Jest komentarz Arkadiusza Mularczyka po dziwnej wypowiedzi Scholza o "rewizji granic"

Przyznaną narodowi ukraińskiemu Nagrodę M100 Media Award odebrał w czwartek wieczorem w Poczdamie Wołodymyr Kliczko. Naród ukraiński uhonorowano za to, że "z heroiczną odwagą i niezłomną wolą od miesięcy broni się przed brutalną inwazją Rosji". Podczas uroczystości głos zabrał obok Donalda Tuska również kanclerz Olaf Scholz.
- Od wielu już dekad kolejne rządy Niemcy straszą Polaków rewizja granic w przypadku podnoszenia sprawy reparacji. Pan @OlafScholz prochu więc nie wymyślił. Naprawdę liczyłem na bardziej pomysłową i błyskotliwą odpowiedź.
- komentuje słowa Scholza Arkadiusz Mularczyk, prowadzący pracę nad opublikowanym 1 września raportem na temat strat wojennych, jakie Polska poniosła w wyniku niemieckiej agresji 1939 roku.
Fałszywy argument
Jednym z argumentów, którego Niemcy używają przeciwko temu żądaniu, jest argument o rzekomej "rekompensacie" w postaci ziem, które Polska otrzymała po wojnie, a które wcześniej należały do Niemiec. Argument z gruntu fałszywy, ponieważ Polska otrzymała o wiele mniej terytorium niż straciła na wschodzie, a została "przesunięta" na mapie decyzją mocarstw po to by Stalin mógł zająć polskie Kresy.
Od wielu już dekad kolejne rządy Niemcy straszą Polaków rewizja granic w przypadku podnoszenia sparwy reparacji. Pan @OlafScholz prochu więc nie wymyślił. Naprawdę liczyłem na bardziej pomysłową i błyskotliwą odpowiedź.
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) September 15, 2022