Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Żarty się skończyły. Sukces strajku w W&W

„III Rzeczpospolita zrodziła się w trakcie strajku. Uczestnicy wydarzeń lipca i sierpnia 1980 r. opisują niesamowity stan ducha, zew wolności, który opanował wtedy Polskę. Niestety po okrągłym stole zaprzepaszczono wiele z tamtego dziedzictwa. Dziś trzeba z całą mocą przypomnieć – strajk to w demokracji kapitalistycznej istotny element życia społecznego, a nie zjawisko pejoratywne!” – pisze w artykule „Prawo do strajku to ważny element demokracji” Mateusz Kosiński. To właśnie tej materii poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Żarty się skończyły. Sukces strajku w W&W
/ foto. TS

A co jeszcze w artykule Mateusza Kosińskiego? 

Pamiętajmy, że strajk jest formą protestu, która jest prawnie uregulowana, i to nie od wczoraj, a od przeszło stu lat. To oznacza, że społeczeństwo osiągnęło pewien konsensus co do tego, jakie są społecznie akceptowane, a przez to prawnie dopuszczalne, formy wyrażania protestu zbiorowego przez pracowników w stosunkach pracy. Pamiętajmy o tym, że prawo do strajku jest dosyć restrykcyjne. W Polsce doprowadzenie do strajku wiąże się z wymogami proceduralnymi, by strajk legalnie ogłosić. Te wymogi są surowe i trudne do spełnienia. Jest kilka etapów, które trzeba przejść, łącznie z wejściem w spór zbiorowy. Chociażby to pokazuje, że wbrew pewnym wyobrażeniom podjęcie strajku nie jest tak proste, jak pstryknięcie palcami. Prawo do strajku w Polsce jest dość restrykcyjne, choć nie tak bardzo jak w Wielkiej Brytanii, gdzie prawie niemożliwe jest zorganizowanie strajku – zaznacza dr Czarzasty z Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie

O tym, że strajk nie jest niczym złym w prawidłowo rozwijających się społeczeństwach, słyszę również od profesora Chwedoruka. – Można zażartować, czym współczesne podejście do strajków różni się od PRL-u i propagandy, która usiłowała w ogóle uniknąć słowa „strajk”, mówiąc o przerwach w pracy. To, z czym mamy do czynienia, to ironia historii. Strajk jest czymś absolutnie normalnym w świecie zachodnim. Tam, gdzie nie można strajkować, tam najczęściej mamy do czynienia z dyktaturami. W każdym demokratycznym kraju prawo do strajku jest czymś normalnym, w praktyce funkcjonują bardzo różne modele regulowania stosunków przemysłowych i samego strajku. Rekordzistą światowym strajków generalnych jest Belgia. Jeden z pierwszych i najbardziej demokratycznych państw świata z rozbudowanym społeczeństwem obywatelskich, z silnymi organizacjami społecznymi. W Belgii tych strajków było bez liku. Z kolei tam, gdzie strajków jest mniej, jak w państwach nordyckich lub Niemczech, jest to często pochodną rozwiniętego systemu dialogu społecznego na formalnym i nieformalnym poziomie, czegoś, co w Polsce rodziło się z wielkim bólem – mówi politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.  

O niedawnym strajku w firmie W&W pisze Barbara Michałowska.

W sierpniu i na początku września pracownice niewielkiego zakładu w Lubsku niedaleko Zielonej Góry dały nam wszystkim przykład prawdziwej solidarności na wielu płaszczyznach. Była to wzajemna solidarność protestujących pań, solidarność popierających ich struktur związkowych, ale również prywatnych osób, a także solidarność ze zwolnioną przewodniczącą. W tej sprawie sprawnie zadziałały też struktury związkowe Solidarności, co przyczyniło się do rozwiązania konfliktu.

Na hali produkcyjnej zakładu W&W w Lubsku pracuje ok. 100 osób, głównie kobiety. Zajmują się produkcją cholewek do butów. Każdą czynność wykonują ręcznie. Siekają skórę, ścieniają ją, przepuszczają przez magiel, wreszcie dodają podszewkę. Potem ją szyją, wywijają i wykańczają. Każda czynność zabiera określoną ilość minut. Z tych minut kobiety muszą codziennie zdać kartę pracy. Do niedawna za swoją pracę otrzymywały najniższą pensję krajową.

Z Małgorzata Musielak, przewodniczącą Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w W&W Polska, rozmawia Barbara Michałowska.

To był czas ogromnej niepewności. Ale bardzo dużo rozmawiałyśmy i byłyśmy zdeterminowane. Niektóre kobiety pracują w tym zakładzie 18 lat, a w zakładach szwalniczych od szkoły średniej. Taka pięćdziesięcioletnia kobieta, która spędziła w tej pracy wiele lat swojego życia, nie chce się przenosić, ale też nie można takiej osoby utwierdzać w tym, że ona już sobie nigdzie indziej nie poradzi, że jest gorsza. Nie raz i nie dwa pracownice W&W słyszały, że zakład zostanie zamknięty, że one zostaną zwolnione, że do niczego się nie nadają. Mówiono też: „Zastąpimy was Ukraińcami. Pilnujcie swoich miejsc pracy, nie odzywajcie się, nie macie do tego prawa”. Panie miały już dość takiego przedmiotowego traktowania. 
Tym bardziej że zaczęto zwiększać nam normy pracy, a zarobki stały w miejscu. Pracodawca zaś mówił do kobiet pracujących tu przez 18 lat: „Wy powinnyście być szczęśliwe, bo odtworzyłem tu firmę i możecie pracować. Ja wam zawsze w terminie płacę wynagrodzenie”. To przecież nie jest żadna łaska.
Wszystkie te problemy skumulowały się i spowodowały, że panie przystąpiły do strajku.

„Węgiel i polityka” – o energetyce przeczytają państwo w artykule Teresy Wójcik.


„Na krajowym rynku energii występuje kilka zasadniczych problemów. Jeśli chodzi o energetykę węglową, najważniejsze są dwa. Po pierwsze zaawansowane i oficjalnie wciąż aktualne stopniowe likwidowanie górnictwa i energetyki węglowej. Po drugie najważniejszy instrument Komisji Europejskiej służący tej likwidacji ‒ system ETS, handel uprawnieniami do emisji, który jest poza jakąkolwiek skuteczną krytyką, pomimo konieczności powrotu do węgla w co najmniej kilku krajach UE. Tymczasem rynkiem węgla rządzi panika nie tylko w Polsce, a rządy z konieczności reagują doraźnie. W ostatnich latach mieliśmy demonstracje Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, na których wśród wielu haseł pojawiało się „Precz z węglem”. To hasło jakby się właśnie spełniło. Kiedy w całej Unii Europejskiej panuje powszechny kryzys energetyczny, zabrakło węgla!”

„Wciąż zjednoczone, ale czy… królestwo?” – Wojciech Kulecki o szczegółach ostatnich wydarzeń na Wyspach Brytyjskich.

Z Elżbietą II umarła nie tylko pewna epoka – epoka królowej, która ułatwiła rozpad własnego imperium, ale przede wszystkim sentyment Brytyjczyków do monarchii. Po raz pierwszy od dekad oficjalne wystąpienie głowy państwa, tym razem był to już król Karol III, spotkało się z licznymi protestami przeciwko królowi i całej monarchii. Policjanci Albionu siłą wynieśli sprzed Pałacu Buckingham kobietę z transparentem „Nie mój król”. A nie były to najbardziej gorzkie słowa na transparentach powiewających podczas przejmowania królestwa przez Karola III. 
Elżbieta II bezspornie stała się jedną z najważniejszych ikon XX wieku. Brytyjczycy będą zawdzięczać jej dwie rzeczy – silną pozycję Zjednoczonego Królestwa na politycznej mapie świata, ale również rozpad imperium brytyjskiego. To ona pozwoliła wybić się na niepodległość kilkudziesięciu brytyjskim koloniom, przyjmując z czasem część z nich do Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, największej jeszcze w połowie ubiegłego stulecia unii gospodarczej świata. 

Co jeszcze w numerze? 

  • „Reparacje – sprawa wciąż otwarta” – z Moniką Brzozowską-Pasieką, doktor nauk prawnych, adwokat, rozmawia Agnieszka Żurek
  • „Prawdziwe oblicze Energiewende” – Teresa Wójcik o zwrocie energetyki 
  • „Podpalanie świata” – Wojciech Kulecki o globalnych działaniach rosyjskich służb 
  • „Wolę dawać, niż brać” – z Tomkiem Lubertem rozmawia Bartosz Boruciak 
  • „Plagi i wirusy” – prof. Marek Jan Chodakiewicz 
  • „Nóż w plecy” – Agnieszka Żurek o wydarzeniach 17.09.1939 
  • „To jest nasza pielgrzymka, nasza wspólnota” – Marcin Krzeszowiec rozmawia z Bogdanem Bisiem
  • „Do trzech razy sztuka” – rozmowa z Grzegorzem Zmudą zwalnianym z firmy Nexteer Automotive Poland 
  • „Tutaj wszyscy są wygrani” – Barbara Michałowska relacjonuje „Spartakiadę” Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „S”
  • SPORT: „Jedyne takie złoto – Monachium 1972” Łukasz Bobruk.


 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Żarty się skończyły. Sukces strajku w W&W

„III Rzeczpospolita zrodziła się w trakcie strajku. Uczestnicy wydarzeń lipca i sierpnia 1980 r. opisują niesamowity stan ducha, zew wolności, który opanował wtedy Polskę. Niestety po okrągłym stole zaprzepaszczono wiele z tamtego dziedzictwa. Dziś trzeba z całą mocą przypomnieć – strajk to w demokracji kapitalistycznej istotny element życia społecznego, a nie zjawisko pejoratywne!” – pisze w artykule „Prawo do strajku to ważny element demokracji” Mateusz Kosiński. To właśnie tej materii poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Żarty się skończyły. Sukces strajku w W&W
/ foto. TS

A co jeszcze w artykule Mateusza Kosińskiego? 

Pamiętajmy, że strajk jest formą protestu, która jest prawnie uregulowana, i to nie od wczoraj, a od przeszło stu lat. To oznacza, że społeczeństwo osiągnęło pewien konsensus co do tego, jakie są społecznie akceptowane, a przez to prawnie dopuszczalne, formy wyrażania protestu zbiorowego przez pracowników w stosunkach pracy. Pamiętajmy o tym, że prawo do strajku jest dosyć restrykcyjne. W Polsce doprowadzenie do strajku wiąże się z wymogami proceduralnymi, by strajk legalnie ogłosić. Te wymogi są surowe i trudne do spełnienia. Jest kilka etapów, które trzeba przejść, łącznie z wejściem w spór zbiorowy. Chociażby to pokazuje, że wbrew pewnym wyobrażeniom podjęcie strajku nie jest tak proste, jak pstryknięcie palcami. Prawo do strajku w Polsce jest dość restrykcyjne, choć nie tak bardzo jak w Wielkiej Brytanii, gdzie prawie niemożliwe jest zorganizowanie strajku – zaznacza dr Czarzasty z Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie

O tym, że strajk nie jest niczym złym w prawidłowo rozwijających się społeczeństwach, słyszę również od profesora Chwedoruka. – Można zażartować, czym współczesne podejście do strajków różni się od PRL-u i propagandy, która usiłowała w ogóle uniknąć słowa „strajk”, mówiąc o przerwach w pracy. To, z czym mamy do czynienia, to ironia historii. Strajk jest czymś absolutnie normalnym w świecie zachodnim. Tam, gdzie nie można strajkować, tam najczęściej mamy do czynienia z dyktaturami. W każdym demokratycznym kraju prawo do strajku jest czymś normalnym, w praktyce funkcjonują bardzo różne modele regulowania stosunków przemysłowych i samego strajku. Rekordzistą światowym strajków generalnych jest Belgia. Jeden z pierwszych i najbardziej demokratycznych państw świata z rozbudowanym społeczeństwem obywatelskich, z silnymi organizacjami społecznymi. W Belgii tych strajków było bez liku. Z kolei tam, gdzie strajków jest mniej, jak w państwach nordyckich lub Niemczech, jest to często pochodną rozwiniętego systemu dialogu społecznego na formalnym i nieformalnym poziomie, czegoś, co w Polsce rodziło się z wielkim bólem – mówi politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.  

O niedawnym strajku w firmie W&W pisze Barbara Michałowska.

W sierpniu i na początku września pracownice niewielkiego zakładu w Lubsku niedaleko Zielonej Góry dały nam wszystkim przykład prawdziwej solidarności na wielu płaszczyznach. Była to wzajemna solidarność protestujących pań, solidarność popierających ich struktur związkowych, ale również prywatnych osób, a także solidarność ze zwolnioną przewodniczącą. W tej sprawie sprawnie zadziałały też struktury związkowe Solidarności, co przyczyniło się do rozwiązania konfliktu.

Na hali produkcyjnej zakładu W&W w Lubsku pracuje ok. 100 osób, głównie kobiety. Zajmują się produkcją cholewek do butów. Każdą czynność wykonują ręcznie. Siekają skórę, ścieniają ją, przepuszczają przez magiel, wreszcie dodają podszewkę. Potem ją szyją, wywijają i wykańczają. Każda czynność zabiera określoną ilość minut. Z tych minut kobiety muszą codziennie zdać kartę pracy. Do niedawna za swoją pracę otrzymywały najniższą pensję krajową.

Z Małgorzata Musielak, przewodniczącą Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w W&W Polska, rozmawia Barbara Michałowska.

To był czas ogromnej niepewności. Ale bardzo dużo rozmawiałyśmy i byłyśmy zdeterminowane. Niektóre kobiety pracują w tym zakładzie 18 lat, a w zakładach szwalniczych od szkoły średniej. Taka pięćdziesięcioletnia kobieta, która spędziła w tej pracy wiele lat swojego życia, nie chce się przenosić, ale też nie można takiej osoby utwierdzać w tym, że ona już sobie nigdzie indziej nie poradzi, że jest gorsza. Nie raz i nie dwa pracownice W&W słyszały, że zakład zostanie zamknięty, że one zostaną zwolnione, że do niczego się nie nadają. Mówiono też: „Zastąpimy was Ukraińcami. Pilnujcie swoich miejsc pracy, nie odzywajcie się, nie macie do tego prawa”. Panie miały już dość takiego przedmiotowego traktowania. 
Tym bardziej że zaczęto zwiększać nam normy pracy, a zarobki stały w miejscu. Pracodawca zaś mówił do kobiet pracujących tu przez 18 lat: „Wy powinnyście być szczęśliwe, bo odtworzyłem tu firmę i możecie pracować. Ja wam zawsze w terminie płacę wynagrodzenie”. To przecież nie jest żadna łaska.
Wszystkie te problemy skumulowały się i spowodowały, że panie przystąpiły do strajku.

„Węgiel i polityka” – o energetyce przeczytają państwo w artykule Teresy Wójcik.


„Na krajowym rynku energii występuje kilka zasadniczych problemów. Jeśli chodzi o energetykę węglową, najważniejsze są dwa. Po pierwsze zaawansowane i oficjalnie wciąż aktualne stopniowe likwidowanie górnictwa i energetyki węglowej. Po drugie najważniejszy instrument Komisji Europejskiej służący tej likwidacji ‒ system ETS, handel uprawnieniami do emisji, który jest poza jakąkolwiek skuteczną krytyką, pomimo konieczności powrotu do węgla w co najmniej kilku krajach UE. Tymczasem rynkiem węgla rządzi panika nie tylko w Polsce, a rządy z konieczności reagują doraźnie. W ostatnich latach mieliśmy demonstracje Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, na których wśród wielu haseł pojawiało się „Precz z węglem”. To hasło jakby się właśnie spełniło. Kiedy w całej Unii Europejskiej panuje powszechny kryzys energetyczny, zabrakło węgla!”

„Wciąż zjednoczone, ale czy… królestwo?” – Wojciech Kulecki o szczegółach ostatnich wydarzeń na Wyspach Brytyjskich.

Z Elżbietą II umarła nie tylko pewna epoka – epoka królowej, która ułatwiła rozpad własnego imperium, ale przede wszystkim sentyment Brytyjczyków do monarchii. Po raz pierwszy od dekad oficjalne wystąpienie głowy państwa, tym razem był to już król Karol III, spotkało się z licznymi protestami przeciwko królowi i całej monarchii. Policjanci Albionu siłą wynieśli sprzed Pałacu Buckingham kobietę z transparentem „Nie mój król”. A nie były to najbardziej gorzkie słowa na transparentach powiewających podczas przejmowania królestwa przez Karola III. 
Elżbieta II bezspornie stała się jedną z najważniejszych ikon XX wieku. Brytyjczycy będą zawdzięczać jej dwie rzeczy – silną pozycję Zjednoczonego Królestwa na politycznej mapie świata, ale również rozpad imperium brytyjskiego. To ona pozwoliła wybić się na niepodległość kilkudziesięciu brytyjskim koloniom, przyjmując z czasem część z nich do Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, największej jeszcze w połowie ubiegłego stulecia unii gospodarczej świata. 

Co jeszcze w numerze? 

  • „Reparacje – sprawa wciąż otwarta” – z Moniką Brzozowską-Pasieką, doktor nauk prawnych, adwokat, rozmawia Agnieszka Żurek
  • „Prawdziwe oblicze Energiewende” – Teresa Wójcik o zwrocie energetyki 
  • „Podpalanie świata” – Wojciech Kulecki o globalnych działaniach rosyjskich służb 
  • „Wolę dawać, niż brać” – z Tomkiem Lubertem rozmawia Bartosz Boruciak 
  • „Plagi i wirusy” – prof. Marek Jan Chodakiewicz 
  • „Nóż w plecy” – Agnieszka Żurek o wydarzeniach 17.09.1939 
  • „To jest nasza pielgrzymka, nasza wspólnota” – Marcin Krzeszowiec rozmawia z Bogdanem Bisiem
  • „Do trzech razy sztuka” – rozmowa z Grzegorzem Zmudą zwalnianym z firmy Nexteer Automotive Poland 
  • „Tutaj wszyscy są wygrani” – Barbara Michałowska relacjonuje „Spartakiadę” Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „S”
  • SPORT: „Jedyne takie złoto – Monachium 1972” Łukasz Bobruk.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe