Rosyjska megagwiazda Ałła Pugaczowa skrytykowała rosyjską agresję na Ukrainę. Już jest śledztwo

- Solidaryzuję się z moim mężem, (...) prawdziwym i nieprzekupnym patriotą, który życzy ojczyźnie dobrobytu, spokojnego życia, wolności słowa i woła o zaprzestanie zabijania naszych dzieci dla iluzorycznych celów, które czynią z Rosji pariasa i utrudniają życie jej obywatelom
- napisała Pugaczowa
Jej słowa spotkały się z ogromnym rozgłosem w sieci i zdobyły mnóstwo polubień w krótkim czasie.
"Dyskredytowanie armii"
Teraz, jak donosi między innymi rosyjska agencja RIA Nowosti , rosyjskie organa ścigania prowadzą śledztwo przeciwko gwieździe. Śledztwo miało zostać wszczęte po tym, jak pewna kobieta w regionie moskiewskim zobaczyła w sieci wypowiedź Pugaczowej i zgłosiła wpis na policję. Kobieta miała poprosić władze o sprawdzenie, czy Pugaczowa zajmuje się finansowaną z zagranicy "bezprawną działalnością", a także za "dyskredytowanie" armii.
Współpracownicy Pugaczowej twierdzą, że nic nie wiedzą na temat śledztwa.