Słowa Radwańskiej obiegły światowe media. Mówi się o "niesamowitym skandalu"

Pod koniec marca białoruska gwiazda tenisa Wiktoria Azarenka w nieco zaskakujących okolicznościach pożegnała się z turnieju WTA w Miami. Tenisistka podczas drugiego seta meczu w 1/16 finału nagle... zeszła z kortu. Przegrywała w tamtym momencie po pierwszej partii 6:2, a w drugiej było już 3:0 dla rywalki.
Ostry komentarz Radwańskiej
Zachowanie Białorusinki w mocnych słowach skomentowała była polska tenisistka, Agnieszka Radwańska. W rozmowie dla WP SportoweFakty, Polka nie ukrywała swojej irytacji.
Już wcześniej nieraz robiła teatr, udawała kontuzje itd. Oglądam jej mecz w Miami, patrzę, a jej coś nie podpasowało. Przegrywała i po prostu zeszła z kortu w połowie seta. Myślę: "Boże, dziewczyno… Masz 33 lata, zdobyłaś na korcie wszystko, jesteś mamą. A robisz coś takiego!". To dla mnie kompletnie niezrozumiałe
– powiedziała zirytowana "Isia".
Burza w zagranicznych mediach
Jak się okazało, słowa te podchwyciły międzynarodowe media.
Niesamowity skandal (...) trzęsieniu ziemi w kobiecym tenisie. Jedna z najlepszych tenisistek w historii znalazła się na celowniku innego członka elity
– grzmi rumuński portal prosport.ro, cytując wypowiedź Radwańskiej. Przypomniano także bezpośredni bilans spotkań pomiędzy zawodniczkami; tu niewątpliwie korzystniej wypada Białorusinka, która w 19 meczach 14 razy pokonała Polkę.
Sprawę opisuje także portal sportskeeda.com. Tutaj artykuł jest dużo bardziej zachowawczy i przychylny polskiej tenisistce – redaktorzy zgodzili się z oceną Agnieszki Radwańskiej.
Wiktoria Azarenka nie była w humorze, żeby pozostać na korcie i wyszła
– skwitowali mecz Białoruskiej tenisistki redaktorzy.