Pochwały von der Leyen czyli „strzeżcie się Greków...”

Pochwały von der Leyen czyli „strzeżcie się Greków...”

To porównanie pewnie bardzo pochlebi Ursuli Gertrud von der Leyen, ale to „ nothing personal” – tylko porównanie sytuacyjne. W okresie 1943-1945 (wcześniej zresztą też) premier Jej Królewskiej Mości Winston Churchill publicznie chwalił Polaków, wkład wojenny Polski, polskich żołnierzy, zwłaszcza lotników z biało-czerwonymi szachownicami – a jednocześnie na konferencjach w Teheranie (1943), Jałcie i Poczdamie (1945) wspólnie ze Stalinem i najpierw Rooseveltem, a potem Trumanem dokonał de facto IV rozbioru Polski, oddając ZSRS wielkie połacie Rzeczypospolitej – Kresy Wschodnie RP z Wilnem, Lwowem i Grodnem oraz zgodził się na "przekazanie" naszego kraju pod kuratelę Moskwy. Głosząc peany na cześć dzielnych Polaków, jednocześnie pobłogosławił zabranie nam niepodległości, bo to właśnie oznaczało oddanie Polski do strefy wpływów Związku Sowieckiego.

W zeszłym tygodniu w Strasburgu od niemieckiej przewodniczącej Komisji Europejskiej usłyszeliśmy, że to Polska miała rację ostrzegając przed Rosją. Wszak, jak pisał Władysław Broniewski: „Ulica Miła, wcale nie jest taka miła. Ulicą Miłą nie chodź, moja miła”. W tym samym czasie, gdy minister w trzech rządach Angeli Merkel Frau U. G. von der Leyen piała o Polsce, jej Komisja Europejska zabierała nam pieniądze z tytułu kolejnych surrealistycznych, ale konkretnych kar. „Timeo Danaos et dona ferentes” („Strzeżcie się Greków nawet jeśli przynoszą dary”) - to z „Eneidy”.

Oglądając w pierwszych tygodniach agresji Rosji na naszego wschodniego sąsiada telewizje: EuroNews i francuską zauważyłem charakterystyczną rzecz. Media te podkreślały wielką pomoc UE dla uchodźców z Ukrainy, wymieniano liczby uciekinierów, pokazywano obrazki z Polski – ale nie zająknięto się nawet o Polsce! Przypomniałem to sobie słuchając, szefowej Komisji Europejskiej z domu Albrecht, córki premiera Dolnej Saksonii, która mówiła o tym, że pół miliona ukraińskich dzieci kształci się w szkołach w krajach Unii, ale słowem nie wspomniała, że 40% z nich, a więc 200 tysięcy uczy się w naszym kraju! Skądinąd kolejnych do 600 tysięcy mieszka w Polsce i ma zajęcia on-line ze szkołami na Ukrainie.

Widocznie w Brukseli jest instrukcja: należy zabierać jej pieniądze, a jak chwalić - to nie za bardzo…

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (21.09.2022)


 

POLECANE
Samuel Pereira: Donald Tusk na powitanie skapitulował przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Samuel Pereira: Donald Tusk na powitanie skapitulował przed Friedrichem Merzem

Wizyta kanclerza Niemiec w Polsce, pierwsza od objęcia przez niego urzędu, miała być szansą na odświeżenie relacji i symboliczne domknięcie starych spraw. Zamiast tego przyniosła jednoznaczne potwierdzenie – zarówno ze strony Berlina, jak i Warszawy – że temat reparacji wojennych dla Polski został definitywnie zamknięty.

Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii Wiadomości
Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii

Jak przekazało pakistańskie wojsko liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii wzrosła do 31 osób. Wzrosła także liczba rannych - z 46 do 57 osób.

Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza z ostatniej chwili
Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza

Profesor Sławomir Cenckiewicz ma usłyszeć zarzuty w związku z przedstawieniem opinii publicznej sprawy tzw. "Linii Tuska" czyli planów "obrony" RP na linii Wisły, co oznacza oddanie w przypadku rosyjskiej inwazji wschodnich terenów Polski. Dokumenty zostały wcześniej odtajnione przez MON Błaszczaka, a kierowane przez prof. Sławomira Cenckiewicza WBH pełniło jedynie funkcję wykonawczą wobec decyzji MON.

Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna Wiadomości
Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna

Na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa. Jak przekazał prokurator Piotr Skiba ofiarą jest portierka, która została zaatakowana siekierą. Policja zatrzymała podejrzanego.

Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja Wiadomości
Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odwiedził w środę Płock. Podczas spotkania z wyborcami poruszył m.in. tematy bezpieczeństwa oraz nielegalnej imigracji.

W Holandii spadł deszcz szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. Będziemy zbierać tygodniami Wiadomości
W Holandii spadł "deszcz" szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. "Będziemy zbierać tygodniami"

W niedzielę w Dongen w Holandii wybuchł pożar, w wyniku którego stanęły w płomieniach tysiące paneli słonecznych. Odłamki szkła spadały na wioski i pola oddalone o wiele kilometrów.

Nie żyje znany muzyk DJ Hazel Wiadomości
Nie żyje znany muzyk DJ Hazel

Jak poinformował portal TVP3 Bydgoszcz, nie żyje DJ Hazel. Znany polski muzyk miał 44 lata. Policja znalazła jego ciało w samochodzie nad jeziorem w Skępem.

SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu Wiadomości
SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu

Przedstawiamy w całości stanowisko Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich ws. postawienia szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Śródtytuły i podkreślenia od redakcji.

Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA pilne
Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA

Fragmenty radzieckiej sondy COSMOS 482 spadną po 53 latach na ziemię. Niektóre z nich mogą spaść na Polskę. POLSA wydała komunikat w tej sprawie.

Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą z ostatniej chwili
Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą

Rosja żąda zbyt wiele, ale nie powiedziałbym, że nie jest zainteresowana zakończeniem wojny z Ukrainą - oświadczył w środę wiceprezydent USA J.D. Vance podczas spotkania Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Waszyngtonie.

REKLAMA

Pochwały von der Leyen czyli „strzeżcie się Greków...”

Pochwały von der Leyen czyli „strzeżcie się Greków...”

To porównanie pewnie bardzo pochlebi Ursuli Gertrud von der Leyen, ale to „ nothing personal” – tylko porównanie sytuacyjne. W okresie 1943-1945 (wcześniej zresztą też) premier Jej Królewskiej Mości Winston Churchill publicznie chwalił Polaków, wkład wojenny Polski, polskich żołnierzy, zwłaszcza lotników z biało-czerwonymi szachownicami – a jednocześnie na konferencjach w Teheranie (1943), Jałcie i Poczdamie (1945) wspólnie ze Stalinem i najpierw Rooseveltem, a potem Trumanem dokonał de facto IV rozbioru Polski, oddając ZSRS wielkie połacie Rzeczypospolitej – Kresy Wschodnie RP z Wilnem, Lwowem i Grodnem oraz zgodził się na "przekazanie" naszego kraju pod kuratelę Moskwy. Głosząc peany na cześć dzielnych Polaków, jednocześnie pobłogosławił zabranie nam niepodległości, bo to właśnie oznaczało oddanie Polski do strefy wpływów Związku Sowieckiego.

W zeszłym tygodniu w Strasburgu od niemieckiej przewodniczącej Komisji Europejskiej usłyszeliśmy, że to Polska miała rację ostrzegając przed Rosją. Wszak, jak pisał Władysław Broniewski: „Ulica Miła, wcale nie jest taka miła. Ulicą Miłą nie chodź, moja miła”. W tym samym czasie, gdy minister w trzech rządach Angeli Merkel Frau U. G. von der Leyen piała o Polsce, jej Komisja Europejska zabierała nam pieniądze z tytułu kolejnych surrealistycznych, ale konkretnych kar. „Timeo Danaos et dona ferentes” („Strzeżcie się Greków nawet jeśli przynoszą dary”) - to z „Eneidy”.

Oglądając w pierwszych tygodniach agresji Rosji na naszego wschodniego sąsiada telewizje: EuroNews i francuską zauważyłem charakterystyczną rzecz. Media te podkreślały wielką pomoc UE dla uchodźców z Ukrainy, wymieniano liczby uciekinierów, pokazywano obrazki z Polski – ale nie zająknięto się nawet o Polsce! Przypomniałem to sobie słuchając, szefowej Komisji Europejskiej z domu Albrecht, córki premiera Dolnej Saksonii, która mówiła o tym, że pół miliona ukraińskich dzieci kształci się w szkołach w krajach Unii, ale słowem nie wspomniała, że 40% z nich, a więc 200 tysięcy uczy się w naszym kraju! Skądinąd kolejnych do 600 tysięcy mieszka w Polsce i ma zajęcia on-line ze szkołami na Ukrainie.

Widocznie w Brukseli jest instrukcja: należy zabierać jej pieniądze, a jak chwalić - to nie za bardzo…

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (21.09.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe