Lider zespołu Boys miał wypadek. Poważne konsekwencje

Marcin Miller od dwóch miesięcy zmaga się z kontuzją stopy.
Od feralnego zdarzenia minęły już dwa miesiące i choć opuchlizna już dawno zeszła, to jednak noga nie jest całkowicie sprawna
- zdradził w rozmowie z "Na żywo".
Rygorystyczne wytyczne od lekarza
Zdradził, że dostał bardzo rygorystyczne wytyczne od lekarza. Mimo że koncertuje nadal i nie może pozwolić sobie na przerwanie trasy, to musi się do nich stosować.
O bieganiu, skakaniu na skakance czy innych forsujących czynnościach mogę zapomnieć. To zalecenie lekarza i choć lubię sport, to muszę się do nich stosować, bo to może tylko pogorszyć sprawę
- mówi Miller.
Jak podaje portal pomponnik.pl grafik koncertowy Marcina Millera jest zapełniony już na kilka tygodni do przodu. We wrześniu wybiera się na koncerty do Stanów Zjednoczonych, gdzie zagra kilka koncertów dla Polonii. Artysta nie ma więc czasu, by pozwolić sobie na rekonwalescencje.