TRZY ŻUŻLOWE LIGI 2022 – PODSUMOWANIE

TRZY ŻUŻLOWE LIGI 2022 – PODSUMOWANIE

Czas na podsumowanie sezonu żużlowego. Zrobię to na raty, bo przecież sezon jeszcze chwilę potrwa. Dziś zajmę się naszymi trzema ligami, a za tydzień Grand Prix -1 i Grand Prix -2 (czyli juniorów U-21).

Zacznę „od końca” czyli od Il ligi. Nie znam kraju, w którym byłyby aż trzy ligi żużlowe – myślę, że Polska jest tu wyjątkiem. Z racji jazdy w dwóch niższych ligach klubów z Niemiec i z Łotwy rywalizacja jest na pewno nie tylko międzynarodowa, ale i ciekawsza. Drużyny z zagranicy pokazały spore umiejętności, ambicje i generalnie wypadły lepiej (zwłaszcza ta zza naszej zachodniej granicy) – lepiej niż oczekiwano. Awans do I ligi Poznania żadną niespodzianką nie jest, choć Wielkopolanie musieli w rewanżu na Golęcinie odrabiać niemałe straty z Opola. Klub Jerzego Szczakiela po raz kolejny znajduje się w finale II-ligowych play-offów o awans -i po raz kolejny przegrywa. Jak nie z Krosnem (przed dwoma laty), to z Poznaniem. Z kolei Poznań podniósł się po słynnej porażce w play-offach I ligi z Bydgoszczą sprzed paru lat, gdzie roztrwonił przewagę dwudziestu kilku punktów. Co fortuna zabrała „Pyrom” kiedyś, to oddała teraz. Trochę jak z Bydgoszczą, która wówczas w niesłychany sposób odrobiła gigantyczną stratę, teraz niemal cały sezon była liderem i od pewnego momentu głównym faworytem awansu do Ekstraligi, by dać się znokautować spadkowiczowi z Ekstraligi – Zielonej Górze. Klub znad Brdy nie dość, że stracił pewny wydawało się awans, to jeszcze stracił Adriana Midzińskiego. To zawodnik z jedną z największych liczb upadków w naszym żużlu, ale też sensacyjny triumfator sprzed lat turnieju Grand Prix w Toruniu, z którego się wywodzi. Jechał wtedy z „dziką kartą” i wygrał, co w speedwayu zdarza się bardzo, bardzo rzadko.
O ile awansu Poznania i tytułu mistrzowskiego Lublina można się było spodziewać, to o tyle chyba mało kto stawiał na awans „Wilków Krosno”. W I lidze jechali dopiero drugi sezon, a już przed rokiem awansowali do finału, by tam wyraźnie przegrać z doświadczonym Ostrowem Wielkopolskim. Teraz uczestnicy finału I ligi Anno Domini 2021 zamieniają się miejscami: Ostrów Wielkopolski spada – trudno powiedzieć, że z hukiem, bo raczej się tego spodziewano - do Ekstraligi, a zamiast jego będzie tam jechał klub z Podkarpacia. Nie ukrywam, że Krośnian lubię, bo najlepszą promocją żużla jest pewien romantyzm połączony z powrotem do korzeni. W Krośnie na ostatnich meczach, ale nie tylko, był komplet publiczności, podobnie jak na drugim turnieju IMP. Jak przed rokiem podczas pandemii w świat poszły fotografie kibiców z Lublina, którzy wypożyczyli wielkie dźwigi, aby z ich kabin oglądać mecze żużlowe Motoru, które musiały odbywać się przy pustych trybunach – tak teraz przynajmniej do historii przejdą obrazki kibiców z Krosna, którzy nie dostali się na turniej/ mecz z braku biletów, więc stali na dachach ciężarówek i samochodów osobowych ustawionych na okalających stadion „Wilków” uliczkach znajdujących się powyżej stadionowej areny. Tak, awans „Wilków”, które najpierw przeniosły po kilkudziesięciu latach stolicę podkarpackiego żużla z Rzeszowa do Krosna, a potem z drzwiami i  oknami wjechali do Ekstraligi – był doprawdy sensacją.

O sensacji nie można mówić w kontekście Motoru Lublin, choć niektórzy przed rewanżem z Gorzowem myśleli, że nie odrobi straty z pierwszego meczu. Motor cały czas prowadził w Ekstralidze i choć na samym finiszu dostał może lekkiej zadyszki to i tak był wielkim faworytem. Drużyna ze wschodniej Polski świetnie poszerzyła geografię „czarnego sportu” w naszym kraju, ale też umiejętnie wykorzystała pieniądze z olbrzymiego, największego w Polsce budżetu.

Gorzów wyjeździł srebro, a więc na pewno powyżej tego, na co zanosiło się podczas sezonu. Pożegnanie z klubem Bartka Zmarzlika było imponujące. Jakie będzie gorzowskiej Stali (będę używał tradycyjnej nazwy) życie po Zmarzliku? Zdania są bardzo podzielone. Życie pokaże.

Częstochowa z brązem, a więc poniżej oczekiwań. Niektórzy eksperci w tej drużynie pod koniec sezonu zaczęli upatrywać kandydata nawet do złotego medalu, ale w półfinale lekcji żużla udzielił im bodaj najlepszy żużlowy trener w naszym kraju - Stanisław Chomski.

Toruń może świętować awans do pierwszej „czwórki”, który był do końca niepewny, ale jest dużym sukcesem zważywszy na to, że poza 4-zespołowymi play-offami znaleźli się mistrzowie Polski z ostatnich dwóch lat: Betard Sparta Wrocław (2021) oraz Unia Leszno (2020).

Grudziądz dzielnie walczył o play-offy, ale tę bitwę musiał przegrać – tak jak w oczywisty sposób miał wygrać i wygrał bitwę o utrzymanie z Ostrowem. Wielkopolanie byli na spadek skazani, kompletowali drużynę później niż inne kluby i choć dzielnie walczyli, ich spadek był, sorry, przesądzony.

Podsumowując: Ekstraliga była ciekawa, ciekawsza niż się tego spodziewano, także dlatego, że wypalił pomysł władz polskiego żużla, aby powiększyć play-offy do sześciu klubów. I liga była w tym sezonie absolutnie pasjonująca i zakończyła się absolutnie niespodziewanie. II liga była dość ciekawa, choć finał – i prawdę mówiąc awans – były takie, jak przewidywałem.

To był dobry czy nawet bardzo dobry rok dla ligowego żużla nad Wisłą, Odra i Wartą.

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (03.10.2022)
 


 

POLECANE
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą tylko u nas
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą

Przez ponad dwie dekady Siergiej Ławrow był twarzą rosyjskiej polityki zagranicznej i symbolem dyplomatycznego cynizmu Kremla. Dziś coraz częściej pojawiają się sygnały, że jego czas dobiega końca – nie prowadzi już delegacji Rosji na szczytach G20, mówi się o jego odsunięciu. Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina wspomina spotkania z Ławrowem i pokazuje, jak naprawdę wyglądała rosyjska dyplomacja „od kuchni”.

Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Gazeta Wyborcza pochowała żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało gorące
Gazeta Wyborcza "pochowała" żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało

W piątek Wojska Obrony Terytorialnej poinformowały o śmierci ppłk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”, ostatniego z obrońców Pałacyku Michla. O wydarzeniu napisały również Gazeta.pl i Gazeta Wyborcza, jednak w publikacjach zamieszczono zdjęcie innego, wciąż żyjącego Powstańca – ppłk. Jakuba Nowakowskiego „Tomka”. Błąd szybko zauważyli internauci, którzy wezwali redakcję do sprostowania.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

REKLAMA

TRZY ŻUŻLOWE LIGI 2022 – PODSUMOWANIE

TRZY ŻUŻLOWE LIGI 2022 – PODSUMOWANIE

Czas na podsumowanie sezonu żużlowego. Zrobię to na raty, bo przecież sezon jeszcze chwilę potrwa. Dziś zajmę się naszymi trzema ligami, a za tydzień Grand Prix -1 i Grand Prix -2 (czyli juniorów U-21).

Zacznę „od końca” czyli od Il ligi. Nie znam kraju, w którym byłyby aż trzy ligi żużlowe – myślę, że Polska jest tu wyjątkiem. Z racji jazdy w dwóch niższych ligach klubów z Niemiec i z Łotwy rywalizacja jest na pewno nie tylko międzynarodowa, ale i ciekawsza. Drużyny z zagranicy pokazały spore umiejętności, ambicje i generalnie wypadły lepiej (zwłaszcza ta zza naszej zachodniej granicy) – lepiej niż oczekiwano. Awans do I ligi Poznania żadną niespodzianką nie jest, choć Wielkopolanie musieli w rewanżu na Golęcinie odrabiać niemałe straty z Opola. Klub Jerzego Szczakiela po raz kolejny znajduje się w finale II-ligowych play-offów o awans -i po raz kolejny przegrywa. Jak nie z Krosnem (przed dwoma laty), to z Poznaniem. Z kolei Poznań podniósł się po słynnej porażce w play-offach I ligi z Bydgoszczą sprzed paru lat, gdzie roztrwonił przewagę dwudziestu kilku punktów. Co fortuna zabrała „Pyrom” kiedyś, to oddała teraz. Trochę jak z Bydgoszczą, która wówczas w niesłychany sposób odrobiła gigantyczną stratę, teraz niemal cały sezon była liderem i od pewnego momentu głównym faworytem awansu do Ekstraligi, by dać się znokautować spadkowiczowi z Ekstraligi – Zielonej Górze. Klub znad Brdy nie dość, że stracił pewny wydawało się awans, to jeszcze stracił Adriana Midzińskiego. To zawodnik z jedną z największych liczb upadków w naszym żużlu, ale też sensacyjny triumfator sprzed lat turnieju Grand Prix w Toruniu, z którego się wywodzi. Jechał wtedy z „dziką kartą” i wygrał, co w speedwayu zdarza się bardzo, bardzo rzadko.
O ile awansu Poznania i tytułu mistrzowskiego Lublina można się było spodziewać, to o tyle chyba mało kto stawiał na awans „Wilków Krosno”. W I lidze jechali dopiero drugi sezon, a już przed rokiem awansowali do finału, by tam wyraźnie przegrać z doświadczonym Ostrowem Wielkopolskim. Teraz uczestnicy finału I ligi Anno Domini 2021 zamieniają się miejscami: Ostrów Wielkopolski spada – trudno powiedzieć, że z hukiem, bo raczej się tego spodziewano - do Ekstraligi, a zamiast jego będzie tam jechał klub z Podkarpacia. Nie ukrywam, że Krośnian lubię, bo najlepszą promocją żużla jest pewien romantyzm połączony z powrotem do korzeni. W Krośnie na ostatnich meczach, ale nie tylko, był komplet publiczności, podobnie jak na drugim turnieju IMP. Jak przed rokiem podczas pandemii w świat poszły fotografie kibiców z Lublina, którzy wypożyczyli wielkie dźwigi, aby z ich kabin oglądać mecze żużlowe Motoru, które musiały odbywać się przy pustych trybunach – tak teraz przynajmniej do historii przejdą obrazki kibiców z Krosna, którzy nie dostali się na turniej/ mecz z braku biletów, więc stali na dachach ciężarówek i samochodów osobowych ustawionych na okalających stadion „Wilków” uliczkach znajdujących się powyżej stadionowej areny. Tak, awans „Wilków”, które najpierw przeniosły po kilkudziesięciu latach stolicę podkarpackiego żużla z Rzeszowa do Krosna, a potem z drzwiami i  oknami wjechali do Ekstraligi – był doprawdy sensacją.

O sensacji nie można mówić w kontekście Motoru Lublin, choć niektórzy przed rewanżem z Gorzowem myśleli, że nie odrobi straty z pierwszego meczu. Motor cały czas prowadził w Ekstralidze i choć na samym finiszu dostał może lekkiej zadyszki to i tak był wielkim faworytem. Drużyna ze wschodniej Polski świetnie poszerzyła geografię „czarnego sportu” w naszym kraju, ale też umiejętnie wykorzystała pieniądze z olbrzymiego, największego w Polsce budżetu.

Gorzów wyjeździł srebro, a więc na pewno powyżej tego, na co zanosiło się podczas sezonu. Pożegnanie z klubem Bartka Zmarzlika było imponujące. Jakie będzie gorzowskiej Stali (będę używał tradycyjnej nazwy) życie po Zmarzliku? Zdania są bardzo podzielone. Życie pokaże.

Częstochowa z brązem, a więc poniżej oczekiwań. Niektórzy eksperci w tej drużynie pod koniec sezonu zaczęli upatrywać kandydata nawet do złotego medalu, ale w półfinale lekcji żużla udzielił im bodaj najlepszy żużlowy trener w naszym kraju - Stanisław Chomski.

Toruń może świętować awans do pierwszej „czwórki”, który był do końca niepewny, ale jest dużym sukcesem zważywszy na to, że poza 4-zespołowymi play-offami znaleźli się mistrzowie Polski z ostatnich dwóch lat: Betard Sparta Wrocław (2021) oraz Unia Leszno (2020).

Grudziądz dzielnie walczył o play-offy, ale tę bitwę musiał przegrać – tak jak w oczywisty sposób miał wygrać i wygrał bitwę o utrzymanie z Ostrowem. Wielkopolanie byli na spadek skazani, kompletowali drużynę później niż inne kluby i choć dzielnie walczyli, ich spadek był, sorry, przesądzony.

Podsumowując: Ekstraliga była ciekawa, ciekawsza niż się tego spodziewano, także dlatego, że wypalił pomysł władz polskiego żużla, aby powiększyć play-offy do sześciu klubów. I liga była w tym sezonie absolutnie pasjonująca i zakończyła się absolutnie niespodziewanie. II liga była dość ciekawa, choć finał – i prawdę mówiąc awans – były takie, jak przewidywałem.

To był dobry czy nawet bardzo dobry rok dla ligowego żużla nad Wisłą, Odra i Wartą.

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (03.10.2022)
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe