"Jeszcze nie skończyłam. Macie dużo do posprzątania". Wendzikowska zwróciła się bezpośrednio do TVN

Po opublikowaniu wpisu nt. mobbingu w TVN, który wywołał w polskich mediach prawdziwą burzę, Anna Wendzikowska postanowiła zwrócić się w bezpośrednich słowach do stacji TVN.
Anna Wendzikowska
Anna Wendzikowska / screen YT - Kozaczek

Anna Wendzikowska dołączyła do obsady programu „Dzień dobry TVN” w 2007 r. Jej głównym zadaniem było przeprowadzanie wywiadów z aktorami i twórcami filmowymi podczas międzynarodowych festiwali i premier kinowych. W sierpniu dziennikarka poinformowała o swoim odejściu, a na początku października opublikowała obszerny post w mediach społecznościowych, w którym oskarżyła swojego wieloletniego pracodawcę – stację TVN – o mobbing.

„Nie podoba się, to do widzenia”

„Mobbing to takie nowe słowo. Kiedyś poniżanie, gnębienie, krzyki, przekleństwa to była norma w wielu firmach. Na pewno w mediach. Podobnie teksty w stylu: nie podoba się to do widzenia, wiesz, ile osób chętnych jest na twoje miejsce? Do polskiej telewizji trafiłam cztery lata po pracy w Londynie. Znałam inne standardy. Nie miałam na to zgody. Zgłaszałam, jasne, że zgłaszałam. Na początku jest jeszcze ogromne poczucie niesprawiedliwości. Potem się cichnie…” – napisała Wendzikowska w obszernym wpisie na Instagramie. 

Do jej wpisu odniósł się bezpośrednio TVN na Instagramie, publikując krótki komentarz.

Czytaj więcej: „Byłam poniżana, gnębiona”. TVN odpowiada Annie Wendzikowskiej

Kolejny wpis dziennikarki

Po rozpętaniu medialnej burzy, Wendzikowska postanowiła udostępniać w relacjach na Instagramie niektóre historie związane z mobbingiem, które zaczęły jej wysyłać osoby pracujące w branży medialnej. W jednej z relacji postanowiła bezpośrednio zwrócić się do TVN.

Nie, jeszcze nie skończyłam. Wiecie dlaczego? Dlatego, że tak wiele osób do mnie pisze - ty masz głos, którego ja nie miałem/miałam... I czuję odpowiedzialność. I nie pokażę niczego, co może zdradzać personalia autorów tych wiadomości. Ale nie będę ukrywać personaliów sprawców #stopvictimshaming 

– napisała Wendzikowska. Następnie zwróciła się bezpośrednio do TVN.

Drogi @tvn.pl, macie dużo do posprzątania. Czas uderzyć się w piersi i coś z tym zrobić. Przepraszam nie usłyszałam na żadnym etapie, nie było rozmowy, o tym, co bym chciała robić poza "DD TVN". Wiadomo dlaczego

– dodała.

Rozwiązaliście tylko najbardziej oczywisty problem dwóch osób, które przez kilka lat skrzywdziły i okaleczyły psychicznie, jak widzicie, na lata kilkadziesiąt osób. Ale nad nimi był ktoś, kto na to pozwalał. Nie wiecie, kto? Serio tego nie widzicie?? 

– podsumowała.


 

POLECANE
Incydent na lotnisku w Heathrow w Londynie z ostatniej chwili
Incydent na lotnisku w Heathrow w Londynie

Na londyńskim lotnisku Heathrow doszło do poważnego incydentu. Na miejscu widoczna jest uzbrojona policja. Według ustaleń stacji Sky News rannych zostało kilka osób, ale ich obrażenia nie są poważne.

Przewróciła się łódź z migrantami. Co najmniej 18 osób nie żyje Wiadomości
Przewróciła się łódź z migrantami. Co najmniej 18 osób nie żyje

Turecki statek handlowy jako pierwszy zauważył łódź, która przewróciła się na pełnym morzu niedaleko Krety, a zaalarmowane służby greckie potwierdziły śmierć 18 migrantów.

Obowiązkowa służba wojskowa w Polsce. Co sądzą Polacy? z ostatniej chwili
Obowiązkowa służba wojskowa w Polsce. Co sądzą Polacy?

Ponad połowa Polaków uważa, że w związku z obecną sytuacją międzynarodową Polska powinna przywrócić obowiązkową zasadniczą służbę wojskową – wynika z sondażu United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

Ruszają zgłoszenia do XVII edycji konkursu "Świętokrzyski Racjonalizator". Rekordowa pula 90 tys. zł i dwie nowe kategorie czekają na naukowców, studentów i firmy z regionu – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.

Pod Nowym Targiem kobieta urodziła na stacji benzynowej Wiadomości
Pod Nowym Targiem kobieta urodziła na stacji benzynowej

Na stacji benzynowej w Harklowej przypadkowo znalazła się położna z nowotarskiego szpitala, która jako pierwsza udzieliła rodzącej fachowej pomocy, zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe.

Rośnie napięcie na Pacyfiku. Chińskie myśliwce celują w japońskie samoloty pilne
Rośnie napięcie na Pacyfiku. Chińskie myśliwce celują w japońskie samoloty

Japońskie F-15 poderwano w odpowiedzi na operacje lotnicze z chińskiego lotniskowca Liaoning, gdy jego myśliwce dwukrotnie skierowały radar naprowadzania na japońskie maszyny. Tokio uznało to za groźną prowokację, a Pekin – za rzekome „oczernianie”.

Prezydent o zawetowanych ustawach: Chcę, żebyście państwo wiedzieli... z ostatniej chwili
Prezydent o zawetowanych ustawach: "Chcę, żebyście państwo wiedzieli..."

– Nie mam wielkiej radości w wetowaniu ustaw. Natomiast chcę, żebyście państwo wiedzieli, że aby prezydent podjął ostatecznie decyzję, to pracuje nad tym prawem cała drużyna, zespół specjalistów – prawników, specjalistów od tej konkretnej dziedziny i moich ministrów – mówił w sobotę na antenie Kanału Zero prezydent Karol Nawrocki.

Pożar kamienicy w Będzinie. Zarządzono ewakuację z ostatniej chwili
Pożar kamienicy w Będzinie. Zarządzono ewakuację

W nocy z soboty na niedzielę w Będzinie wybuchł groźny pożar w jednej z kamienic. Mieszkańcy zostali ewakuowani, a strażacy walczą z ogniem.

Musk odpowiedział na wpis Tuska. Nie przebierał w słowach z ostatniej chwili
Musk odpowiedział na wpis Tuska. Nie przebierał w słowach

Elon Musk zareagował na apel Donalda Tuska do Amerykanów o utrzymanie więzi transatlantyckich. W swoim dwuznacznym komentarzu przede wszystkim skrytykował Unię Europejską. Przypomnijmy, że wspólnota ukarała portal X, którego jest właścicielem, karą ponad 100 mln euro.

Szef Pentagonu chwali Polskę. Warszawa jako wzór z ostatniej chwili
Szef Pentagonu chwali Polskę. Warszawa jako wzór

Szef Pentagonu Pete Hegseth wezwał w sobotę do zerwania z "utopijnym idealizmem" w polityce zagranicznej i skupienia się na „twardym realizmie”. Chwalił Polskę za wzrost wydatków na obronność.

REKLAMA

"Jeszcze nie skończyłam. Macie dużo do posprzątania". Wendzikowska zwróciła się bezpośrednio do TVN

Po opublikowaniu wpisu nt. mobbingu w TVN, który wywołał w polskich mediach prawdziwą burzę, Anna Wendzikowska postanowiła zwrócić się w bezpośrednich słowach do stacji TVN.
Anna Wendzikowska
Anna Wendzikowska / screen YT - Kozaczek

Anna Wendzikowska dołączyła do obsady programu „Dzień dobry TVN” w 2007 r. Jej głównym zadaniem było przeprowadzanie wywiadów z aktorami i twórcami filmowymi podczas międzynarodowych festiwali i premier kinowych. W sierpniu dziennikarka poinformowała o swoim odejściu, a na początku października opublikowała obszerny post w mediach społecznościowych, w którym oskarżyła swojego wieloletniego pracodawcę – stację TVN – o mobbing.

„Nie podoba się, to do widzenia”

„Mobbing to takie nowe słowo. Kiedyś poniżanie, gnębienie, krzyki, przekleństwa to była norma w wielu firmach. Na pewno w mediach. Podobnie teksty w stylu: nie podoba się to do widzenia, wiesz, ile osób chętnych jest na twoje miejsce? Do polskiej telewizji trafiłam cztery lata po pracy w Londynie. Znałam inne standardy. Nie miałam na to zgody. Zgłaszałam, jasne, że zgłaszałam. Na początku jest jeszcze ogromne poczucie niesprawiedliwości. Potem się cichnie…” – napisała Wendzikowska w obszernym wpisie na Instagramie. 

Do jej wpisu odniósł się bezpośrednio TVN na Instagramie, publikując krótki komentarz.

Czytaj więcej: „Byłam poniżana, gnębiona”. TVN odpowiada Annie Wendzikowskiej

Kolejny wpis dziennikarki

Po rozpętaniu medialnej burzy, Wendzikowska postanowiła udostępniać w relacjach na Instagramie niektóre historie związane z mobbingiem, które zaczęły jej wysyłać osoby pracujące w branży medialnej. W jednej z relacji postanowiła bezpośrednio zwrócić się do TVN.

Nie, jeszcze nie skończyłam. Wiecie dlaczego? Dlatego, że tak wiele osób do mnie pisze - ty masz głos, którego ja nie miałem/miałam... I czuję odpowiedzialność. I nie pokażę niczego, co może zdradzać personalia autorów tych wiadomości. Ale nie będę ukrywać personaliów sprawców #stopvictimshaming 

– napisała Wendzikowska. Następnie zwróciła się bezpośrednio do TVN.

Drogi @tvn.pl, macie dużo do posprzątania. Czas uderzyć się w piersi i coś z tym zrobić. Przepraszam nie usłyszałam na żadnym etapie, nie było rozmowy, o tym, co bym chciała robić poza "DD TVN". Wiadomo dlaczego

– dodała.

Rozwiązaliście tylko najbardziej oczywisty problem dwóch osób, które przez kilka lat skrzywdziły i okaleczyły psychicznie, jak widzicie, na lata kilkadziesiąt osób. Ale nad nimi był ktoś, kto na to pozwalał. Nie wiecie, kto? Serio tego nie widzicie?? 

– podsumowała.



 

Polecane