[Felieton „TS”] Karol Gac: Znikamy

W ciągu ostatniej dekady ubyło nas o ok. pół miliona. Demografowie od lat biją na alarm, wskazując, że sytuacja jest dramatyczna.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Znikamy
/ pixabay.com

Tymczasem duża część klasy politycznej zachowuje się tak, jakby nie dostrzegała tego egzystencjalnego wyzwania, które stoi przed nami wszystkimi. Niedawno Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w każdym miesiącu tego roku urodziło się mniej dzieci niż rok wcześniej. Od stycznia do lipca przyszło ich na świat o 13 tys. (7 proc.) mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ponadto zdaniem demografów dane nie oddają w pełni skali problemu, ponieważ ok. 3 proc. to dzieci obcokrajowców, które nie muszą zostać w Polsce. W efekcie, jeśli trend w urodzeniach się nie zmieni, to w 2022 r. będziemy mieli kolejny rekord – urodzi się poniżej 320 tys. dzieci. Z kolei dane Narodowego Spisu Powszechnego wskazują, że w ciągu dekady zanotowaliśmy spadek ludności o ok. pół miliona osób. W dodatku co piąty mieszkaniec Polski ma ponad 60 lat, a odsetek osób w wieku przedprodukcyjnym zmniejszył się z 18,7 proc. do 18,4 proc. Choć to tylko mały wycinek, to dobrze obrazuje, z jakim problemem musimy się mierzyć. Oczywiście, to m.in. efekt polityki ostatnich trzydziestu lat, ale jeśli nie nastąpi radykalny zwrot, to już wkrótce problemy coraz mocniej będą dawać o sobie znać. Zwłaszcza że w demografii różnicy nie widać z dnia na dzień. Z obliczeń ONZ wynika, że jeśli nie dojdzie do zmian m.in. w wysokości współczynnika dzietności, to w 2100 r. w Polsce może mieszkać ok. 16,3 mln osób. Według „średniego wariantu” zakładającego stały, ale niewielki wzrost dzietności w Polsce w przyszłości, w 2100 r. może w Polsce żyć ok. 23 mln osób.

Barbara Socha, wiceminister rodziny oraz pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej, wprost przyznaje, że sytuacja jest „dramatycznie zła”. Jej zdaniem to efekt m.in. transformacji szokowej, która zburzyła poczucie bezpieczeństwa Polaków, a także trudnej sytuacji gospodarczej sprzed 10–15 lat. Równolegle na horyzoncie pojawia się kolejny problem – dla młodych ludzi rodzina przestała być priorytetem. W badaniu CBOS „Młodzież 2021” po raz 10. zapytano uczniów ostatnich klas szkół ponadpodstawowych, co jest dla nich najważniejsze. Efekt? Odsetek wskazań, że liczy się posiadanie rodziny i dzieci, jest najniższy od 1994 r. To priorytet tylko dla 33 proc. młodych. Dla porównania, najwyższy wskaźnik odnotowano w 2008 r., kiedy odpowiedziało tak 54 proc. badanych. Od tego czasu w kolejnych sondażach odsetek ten sukcesywnie spadał. Problemu demograficznego nie rozwiążemy z dnia na dzień. Warto jednak o nim mówić, bo choć sytuacja jest tragiczna, to wielu polityków woli zabawę w piaskownicy. Później, gdy podniosą głowy i rozejrzą się dookoła, może być już za późno.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.


 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Znikamy

W ciągu ostatniej dekady ubyło nas o ok. pół miliona. Demografowie od lat biją na alarm, wskazując, że sytuacja jest dramatyczna.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Znikamy
/ pixabay.com

Tymczasem duża część klasy politycznej zachowuje się tak, jakby nie dostrzegała tego egzystencjalnego wyzwania, które stoi przed nami wszystkimi. Niedawno Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w każdym miesiącu tego roku urodziło się mniej dzieci niż rok wcześniej. Od stycznia do lipca przyszło ich na świat o 13 tys. (7 proc.) mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ponadto zdaniem demografów dane nie oddają w pełni skali problemu, ponieważ ok. 3 proc. to dzieci obcokrajowców, które nie muszą zostać w Polsce. W efekcie, jeśli trend w urodzeniach się nie zmieni, to w 2022 r. będziemy mieli kolejny rekord – urodzi się poniżej 320 tys. dzieci. Z kolei dane Narodowego Spisu Powszechnego wskazują, że w ciągu dekady zanotowaliśmy spadek ludności o ok. pół miliona osób. W dodatku co piąty mieszkaniec Polski ma ponad 60 lat, a odsetek osób w wieku przedprodukcyjnym zmniejszył się z 18,7 proc. do 18,4 proc. Choć to tylko mały wycinek, to dobrze obrazuje, z jakim problemem musimy się mierzyć. Oczywiście, to m.in. efekt polityki ostatnich trzydziestu lat, ale jeśli nie nastąpi radykalny zwrot, to już wkrótce problemy coraz mocniej będą dawać o sobie znać. Zwłaszcza że w demografii różnicy nie widać z dnia na dzień. Z obliczeń ONZ wynika, że jeśli nie dojdzie do zmian m.in. w wysokości współczynnika dzietności, to w 2100 r. w Polsce może mieszkać ok. 16,3 mln osób. Według „średniego wariantu” zakładającego stały, ale niewielki wzrost dzietności w Polsce w przyszłości, w 2100 r. może w Polsce żyć ok. 23 mln osób.

Barbara Socha, wiceminister rodziny oraz pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej, wprost przyznaje, że sytuacja jest „dramatycznie zła”. Jej zdaniem to efekt m.in. transformacji szokowej, która zburzyła poczucie bezpieczeństwa Polaków, a także trudnej sytuacji gospodarczej sprzed 10–15 lat. Równolegle na horyzoncie pojawia się kolejny problem – dla młodych ludzi rodzina przestała być priorytetem. W badaniu CBOS „Młodzież 2021” po raz 10. zapytano uczniów ostatnich klas szkół ponadpodstawowych, co jest dla nich najważniejsze. Efekt? Odsetek wskazań, że liczy się posiadanie rodziny i dzieci, jest najniższy od 1994 r. To priorytet tylko dla 33 proc. młodych. Dla porównania, najwyższy wskaźnik odnotowano w 2008 r., kiedy odpowiedziało tak 54 proc. badanych. Od tego czasu w kolejnych sondażach odsetek ten sukcesywnie spadał. Problemu demograficznego nie rozwiążemy z dnia na dzień. Warto jednak o nim mówić, bo choć sytuacja jest tragiczna, to wielu polityków woli zabawę w piaskownicy. Później, gdy podniosą głowy i rozejrzą się dookoła, może być już za późno.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe