Sensacyjne nieoficjalne informacje na temat strzelaniny na rosyjskim poligonie

Napastnicy otworzyli ogień na poligonie wojskowym w obwodzie biełgorodzkim w Rosji, przy granicy z Ukrainą – informowała w sobotę niezależna Nowaja Gazieta. Jewropa. Według oficjalnych danych zginęło 11 osób, a 15 zostało rannych. Inne źródła mówią o 22 zabitych i 16 rannych – lub jeszcze większej liczbie.
Nieoficjalnie
Nieoficjalnie / grafika własna

Sensacyjne informacje na temat przyczyn strzelaniny ujawniło anonimowe źródło. Człowiek, który miał być obecny na poligonie w Biełgorodzie, gdy zmobilizowani mężczyźni strzelali do siebie, powiedział popularnemu kanałowi na Telegramie – Astra, że powód konfliktu mógł być religijny.

Wszystko zaczęło się, gdy niektórzy z naszych żołnierzy – Dagestańczyk, Azer i Adygejczyk – powiedzieli, „to nie jest nasza wojna”, i próbowali napisać raport, że nie chcą już służyć. Podpułkownik Andriej Łapin, gdy dowiedział się o tym, zebrał wszystkich i zaczął mówić, że „to święta wojna”

– twierdzi anonimowe źródło.

 

Tadżykowie zaczęli strzelać

Na wieść o „świętej wojnie” muzułmanie mieli się oburzyć, gdyż pojęcie to „oznacza wojnę między muzułmanami a niewiernymi”. Z kolei ppłk Łapin miał powiedzieć krótko przed incydentem, że „Allah jest tchórzem, jeśli nie pozwala muzułmanom walczyć za kraj, któremu przysięgali”. Na co trzej Tadżykowie mieli rozłożyć swoje karabiny maszynowe i zastrzelić Łapina. Później mieli zastrzelić również innych. Anonimowe źródło twierdzi, że widział śmierć 30 osób, w tym Łapina.

Informacje podaje również rosyjskojęzyczny portal śledczy theins.ru.

Wygląda na to, że strzelanina miała miejsce po tym, jak podpułkownik powiedział żołnierzom, że walczą w Świętej Wojnie i nazwał Allaha tchórzem. Po czym trzech żołnierzy z Tadżykistanu otworzyło ogień, zabijając podobno 29 żołnierzy.

Jeden strzelec był starszym sierżantem, a drugi młodszym sierżantem. Podobno wcześniej skarżyli się, że nie pozwolono im modlić się na czas lub przydzielono im osobną salę modlitewną. Napastnicy kazali innym żołnierzom muzułmańskim odsunąć się przed otwarciem ognia

– komentuje Rob Lee, doktorant War Studies na King’s College w Londynie oraz pracownik naukowy Foreign Policy Research Institute, analityk wojskowości i były żołnierz marines.

 


 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

Sensacyjne nieoficjalne informacje na temat strzelaniny na rosyjskim poligonie

Napastnicy otworzyli ogień na poligonie wojskowym w obwodzie biełgorodzkim w Rosji, przy granicy z Ukrainą – informowała w sobotę niezależna Nowaja Gazieta. Jewropa. Według oficjalnych danych zginęło 11 osób, a 15 zostało rannych. Inne źródła mówią o 22 zabitych i 16 rannych – lub jeszcze większej liczbie.
Nieoficjalnie
Nieoficjalnie / grafika własna

Sensacyjne informacje na temat przyczyn strzelaniny ujawniło anonimowe źródło. Człowiek, który miał być obecny na poligonie w Biełgorodzie, gdy zmobilizowani mężczyźni strzelali do siebie, powiedział popularnemu kanałowi na Telegramie – Astra, że powód konfliktu mógł być religijny.

Wszystko zaczęło się, gdy niektórzy z naszych żołnierzy – Dagestańczyk, Azer i Adygejczyk – powiedzieli, „to nie jest nasza wojna”, i próbowali napisać raport, że nie chcą już służyć. Podpułkownik Andriej Łapin, gdy dowiedział się o tym, zebrał wszystkich i zaczął mówić, że „to święta wojna”

– twierdzi anonimowe źródło.

 

Tadżykowie zaczęli strzelać

Na wieść o „świętej wojnie” muzułmanie mieli się oburzyć, gdyż pojęcie to „oznacza wojnę między muzułmanami a niewiernymi”. Z kolei ppłk Łapin miał powiedzieć krótko przed incydentem, że „Allah jest tchórzem, jeśli nie pozwala muzułmanom walczyć za kraj, któremu przysięgali”. Na co trzej Tadżykowie mieli rozłożyć swoje karabiny maszynowe i zastrzelić Łapina. Później mieli zastrzelić również innych. Anonimowe źródło twierdzi, że widział śmierć 30 osób, w tym Łapina.

Informacje podaje również rosyjskojęzyczny portal śledczy theins.ru.

Wygląda na to, że strzelanina miała miejsce po tym, jak podpułkownik powiedział żołnierzom, że walczą w Świętej Wojnie i nazwał Allaha tchórzem. Po czym trzech żołnierzy z Tadżykistanu otworzyło ogień, zabijając podobno 29 żołnierzy.

Jeden strzelec był starszym sierżantem, a drugi młodszym sierżantem. Podobno wcześniej skarżyli się, że nie pozwolono im modlić się na czas lub przydzielono im osobną salę modlitewną. Napastnicy kazali innym żołnierzom muzułmańskim odsunąć się przed otwarciem ognia

– komentuje Rob Lee, doktorant War Studies na King’s College w Londynie oraz pracownik naukowy Foreign Policy Research Institute, analityk wojskowości i były żołnierz marines.

 



 

Polecane