Wspólnik Falenty „sypie” syna Tuska? „600 tys. euro w reklamówce z Biedronki”

„600 tysięcy euro łapówki «dla Tuska», żeby otrzymać zielone światło na zawarcie intratnego kontraktu miał rzekomo przekazać wspólnik Falenty, który złożył w prokuraturze zeznania w tej sprawie. Marcin W. to mężczyzna, na którego powołuje się «Newsweek» i politycy opozycji, z Donaldem Tuskiem na czele” – pisze tvp.info, powołując się na dokumenty opublikowane przez Prokuraturę Krajową.
Michał Tusk, syn byłego premiera Donalda Tuska Wspólnik Falenty „sypie” syna Tuska? „600 tys. euro w reklamówce z Biedronki”
Michał Tusk, syn byłego premiera Donalda Tuska / fot. YouTube

Do rzekomego wręczenia 600 tys. euro miało dojść według Marcina W. 3 lub 4 czerwca 2014 r. Opowieść brzmi niewiarygodnie, jednak są to zeznania tego samego człowieka, na którego powołuje się tygodnik „Newsweek”. Poniedziałkowy artykuł gazety jest chętnie cytowany przez polityków opozycji na czele z liderem PO.

M. F. twierdził, że jest w stanie to załatwić, tylko potrzeba na to, z tego co pamiętam, 600 tysięcy euro, które miało być przekazane, jak to mówił M. F. „dla Tuska” w szerokim tego słowa znaczeniu, bo nie wiem, czy chodziło o partię, czy o samego Donalda Tuska, czy o rząd w znaczeniu wówczas rządzących Polską, w każdym razie pieniądze te odbierał od nas M. T., syn byłego premiera. To miała być łapówka za zgodę na zawarcie kontraktu między spółką „Ciech” a SkładamiWęgla.pl i MM Group. Te rozmowy trwały od przełomu 2013 r. i w 2014 r.

– pisze tvp.info, powołując się na zeznani Marcina W. udostępnione przez prokuraturę.

Przebieg spotkania był następujący: było ono bardzo krótkie; ja uznałem, że mogę do M. T. (chodzi o Michała Tuska – przyp. red.) mówić na „ty”, skoro przekazuję mu 600 tys. euro. Ja siedziałem za biurkiem F., dlatego mnie na nagraniu nie widać, ale słychać. M. F. (Marek Falenta – przyp. red.) siedział na jednym z foteli, a na ziemi obok ławy postawiłem reklamówkę z kasą. Michał wszedł i powiedział „witam panowie”. F. powiedział: „to jest dla ciebie ta reklamówka”. M. rozchylił reklamówkę i spytał „czy kasa się zgadza?”. Ja wtedy nie wytrzymałem. Zapytałem: „czy to są jakieś jaja, tak byś wziął reklamówkę i wyszedł? A co, jak się kasa nie zgadza?”. On powiedział: „nie wiem, czy oglądamy te same filmy, ale jak się j***ąłeś, to cię od***ią”. Ja mu odpowiedziałem tak: „oglądamy te same filmy, też oglądałem «Odwróconych» czy «Świadka Koronnego»”. Odpowiedział: „cześć” i wyszedł z reklamówką

– czytamy.

Dla kogo miała być reklamówka z gotówką?

Dla kogo miały być pieniądze? Tak wyjaśnia to „wiarygodny” dla tygodnika „Newsweek” świadek.

F. wskazał mi, że to są pieniądze „partyjne”, czyli dla rządzących (władzę dzierżyła wtedy koalicja PO-PSL, na czele z Donaldem Tuskiem), ale bez identyfikacji osoby. Teraz sobie przypominam, że F. powiedział mi: „Ty się tak tym nie interesuj. Ważne, żebyśmy byli bezpieczni i żeby interes był dopięty”

– zeznał Marcin W.


 

POLECANE
Konkurs w Hinzenbach: Kamil Stoch tuż za podium z ostatniej chwili
Konkurs w Hinzenbach: Kamil Stoch tuż za podium

Kamil Stoch zajął czwarte miejsce w sobotnim konkursie Letniej Grand Prix w skokach narciarskich na normalnym obiekcie w austriackim Hinzenbach. Wygrał Niemiec Philipp Raimund, przed Austriakami Danielem Tschofenigem i Janem Hoerlem.

Nie żyje aktor polskich filmów i seriali Wiadomości
Nie żyje aktor polskich filmów i seriali

Nie żyje Andrzej Mrożewski. Polski aktor miał 85 lat. Informację o jego śmierci przekazała rodzina w mediach społecznościowych.

W Braniewie odsłonięto pomnik Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych z ostatniej chwili
W Braniewie odsłonięto pomnik Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych

Pomnik Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych - poświęcony wszystkim poległym, zamordowanym, zmarłym żołnierzom kresowych brygad Armii Krajowej oraz innych struktur niepodległościowych - odsłonięto w sobotę w Braniewie.

Nowe doniesienia o kontrakcie Lewandowskiego. Barcelona ma dylemat z ostatniej chwili
Nowe doniesienia o kontrakcie Lewandowskiego. Barcelona ma dylemat

Robert Lewandowski rozegrał w tym sezonie dziewięć spotkań w barwach FC Barcelony, w których zdobył cztery bramki. Niestety, z powodu kontuzji mięśniowej napastnik znów musi pauzować - przerwa może potrwać nawet sześć tygodni.

Import węglowodorów z Rosji kwitnie w najlepsze. Coraz więcej rosyjskiego LNG napływa do UE przez terminal w Zeebrugge z ostatniej chwili
Import węglowodorów z Rosji kwitnie w najlepsze. Coraz więcej rosyjskiego LNG napływa do UE przez terminal w Zeebrugge

Przez terminal w Zeebrugge, na północy Belgii, napływa do Europy coraz więcej skroplonego gazu ziemnego (LNG) z Rosji; w ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku 42 proc. importowanego przez ten terminal LNG pochodziło z tego kraju - podały belgijskie media.

Pogoda na Wszystkich Świętych. Jest prognoza Wiadomości
Pogoda na Wszystkich Świętych. Jest prognoza

Zbliża się 1 listopada, czyli Dzień Wszystkich Świętych - czas, gdy wiele osób odwiedzi groby bliskich. W tym roku pogoda może sprzyjać tym tradycyjnym obchodom.

Chiny kwestionują prawo NATO do dalszego istnienia. Szokujący przebieg spotkania delegacji ChRL z europosłami z ostatniej chwili
Chiny kwestionują prawo NATO do dalszego istnienia. Szokujący przebieg spotkania delegacji ChRL z europosłami

Podczas pierwszego od siedmiu lat spotkania z europosłami przedstawiciele Chińskiego Narodowego Kongresu Ludowego zakwestionowali sens istnienia NATO i forsowali rosyjską narrację na temat wojny na Ukrainie. Stanowisko członków chińskiego parlamentu wzbudziło konsternację unijnych polityków. O sprawie jako pierwszy poinformował portal Euractiv.

Problemy z wodą na Dolnym Śląsku. Sanepid wydał komunikat Wiadomości
Problemy z wodą na Dolnym Śląsku. Sanepid wydał komunikat

Na Dolnym Śląsku obowiązuje zakaz korzystania z wody z publicznego wodociągu. Sanepid potwierdził, że w pobranych próbkach wykryto bakterie z grupy coli. Decyzja dotyczy kilkunastu miejscowości w gminie Przeworno.

Karol Nawrocki ujawni swój majątek. Prezydent nie ma nic do ukrycia z ostatniej chwili
Karol Nawrocki ujawni swój majątek. "Prezydent nie ma nic do ukrycia"

Prezydent Karol Nawrocki chce ujawnić swoje oświadczenie majątkowe – poinformował w piątek wieczorem rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Tragiczny wypadek na Rajdzie Maroka. Nie żyje znany sportowiec Wiadomości
Tragiczny wypadek na Rajdzie Maroka. Nie żyje znany sportowiec

Rajd Maroka, który jest ostatnią eliminacją mistrzostw świata i generalnym sprawdzianem przed Rajdem Dakar, zakończył się tragicznym wydarzeniem. Na dwa kilometry przed metą zginął 47-letni portugalski motocyklista Jorge Brando.

REKLAMA

Wspólnik Falenty „sypie” syna Tuska? „600 tys. euro w reklamówce z Biedronki”

„600 tysięcy euro łapówki «dla Tuska», żeby otrzymać zielone światło na zawarcie intratnego kontraktu miał rzekomo przekazać wspólnik Falenty, który złożył w prokuraturze zeznania w tej sprawie. Marcin W. to mężczyzna, na którego powołuje się «Newsweek» i politycy opozycji, z Donaldem Tuskiem na czele” – pisze tvp.info, powołując się na dokumenty opublikowane przez Prokuraturę Krajową.
Michał Tusk, syn byłego premiera Donalda Tuska Wspólnik Falenty „sypie” syna Tuska? „600 tys. euro w reklamówce z Biedronki”
Michał Tusk, syn byłego premiera Donalda Tuska / fot. YouTube

Do rzekomego wręczenia 600 tys. euro miało dojść według Marcina W. 3 lub 4 czerwca 2014 r. Opowieść brzmi niewiarygodnie, jednak są to zeznania tego samego człowieka, na którego powołuje się tygodnik „Newsweek”. Poniedziałkowy artykuł gazety jest chętnie cytowany przez polityków opozycji na czele z liderem PO.

M. F. twierdził, że jest w stanie to załatwić, tylko potrzeba na to, z tego co pamiętam, 600 tysięcy euro, które miało być przekazane, jak to mówił M. F. „dla Tuska” w szerokim tego słowa znaczeniu, bo nie wiem, czy chodziło o partię, czy o samego Donalda Tuska, czy o rząd w znaczeniu wówczas rządzących Polską, w każdym razie pieniądze te odbierał od nas M. T., syn byłego premiera. To miała być łapówka za zgodę na zawarcie kontraktu między spółką „Ciech” a SkładamiWęgla.pl i MM Group. Te rozmowy trwały od przełomu 2013 r. i w 2014 r.

– pisze tvp.info, powołując się na zeznani Marcina W. udostępnione przez prokuraturę.

Przebieg spotkania był następujący: było ono bardzo krótkie; ja uznałem, że mogę do M. T. (chodzi o Michała Tuska – przyp. red.) mówić na „ty”, skoro przekazuję mu 600 tys. euro. Ja siedziałem za biurkiem F., dlatego mnie na nagraniu nie widać, ale słychać. M. F. (Marek Falenta – przyp. red.) siedział na jednym z foteli, a na ziemi obok ławy postawiłem reklamówkę z kasą. Michał wszedł i powiedział „witam panowie”. F. powiedział: „to jest dla ciebie ta reklamówka”. M. rozchylił reklamówkę i spytał „czy kasa się zgadza?”. Ja wtedy nie wytrzymałem. Zapytałem: „czy to są jakieś jaja, tak byś wziął reklamówkę i wyszedł? A co, jak się kasa nie zgadza?”. On powiedział: „nie wiem, czy oglądamy te same filmy, ale jak się j***ąłeś, to cię od***ią”. Ja mu odpowiedziałem tak: „oglądamy te same filmy, też oglądałem «Odwróconych» czy «Świadka Koronnego»”. Odpowiedział: „cześć” i wyszedł z reklamówką

– czytamy.

Dla kogo miała być reklamówka z gotówką?

Dla kogo miały być pieniądze? Tak wyjaśnia to „wiarygodny” dla tygodnika „Newsweek” świadek.

F. wskazał mi, że to są pieniądze „partyjne”, czyli dla rządzących (władzę dzierżyła wtedy koalicja PO-PSL, na czele z Donaldem Tuskiem), ale bez identyfikacji osoby. Teraz sobie przypominam, że F. powiedział mi: „Ty się tak tym nie interesuj. Ważne, żebyśmy byli bezpieczni i żeby interes był dopięty”

– zeznał Marcin W.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe