Tomasz Terlikowski: Koniec religii?

Uczestniczyłem ostatnio w debacie na temat „końca religii”. U założeń tej debaty leżało pytanie, czy współczesna technologia, neuronauki czy wreszcie transhumanizm nie doprowadzą nas do powolnej śmierci religii, która zostanie zastąpiona przez inne zjawiska społeczne.
Kościół Tomasz Terlikowski: Koniec religii?
Kościół / morguefile.com

Moje odpowiedź na tak postawione pytanie jest oczywiście negatywna, i to na dwóch odmiennych płaszczyznach. Po pierwsze nic w świecie nie wskazuje na to, by religia miała umierać. W brazylijskich wyborach prezydenckich to właśnie ona - w wersji ewangelikalnej - odgrywa kluczową rolę. W Indiach hindutva, czyli hinduistyczny system ideologiczny ma kluczową rolę w polityce państwa, a mnisi buddyjscy w Birmie wciąż bywają niekwestionowanymi liderami opinii. Chrześcijaństwo - w wersji zielonoświątkowej - podbija zaś coraz szersze regiony świata, i nic nie wskazuje na to, by miało się w najbliższym czasie zatrzymać. Poza Europą (i w mniejszym stopniu Stanami Zjednoczonymi) wieści o śmierci religii są więc zdecydowanie przedwczesne. 

Tyle w sferze faktów. Ale jest jeszcze prawda o naturze ludzkie. Ta zaś jest taka, że pytania o cierpienie i jego sens, o cel ludzkiego życia, o istnienie sprawiedliwości, o wieczność - są wpisane w ludzki los. Człowiek potrzebuje odpowiedzi na nie, i wbrew pozorom, zazwyczaj szuka jej nie w poezji czy literaturze, a właśnie w religii. Religia ofiarowuje nam także wspólnotę, przeżycia związane z sacrum, i z tego także nie wydaje się, by świat i ludzie chcieli zrezygnować. Z tej perspektywy także można więc być spokojnym, wieści o śmierci religii są przedwczesne.

Czy to oznacza, że nic się nie zmieni? Nic bardziej błędnego. Religia przetrwa (także chrześcijaństwo), ale na naszych oczach kształtuje się nowa jej forma. Kościół - nie tylko pod wpływem pontyfikatu Franciszka - zmienia się bardzo głęboko. Synodalność jako model zarządzania będzie - jak się zdaje - zastępował rzymski centralizm. Papiestwo już się zmieniło, a zmieni się jeszcze bardziej, a fakt, że większość katolików funkcjonuje obecnie na globalnym Południu, także wymusi zmiany. Faktem jest także to, że najdynamiczniej rozwijają się nowe wersje chrześcijaństwa, islamu i hinduizmu, które niekiedy niewiele mają wspólnego z dawnymi jej wersjami. I one także będą wpływać na rzeczywistość starych, tradycyjnych wyznań.

Wszystko to razem świadczy o tym, że - parafrazując tytuł jednej z moich książek - nie widzimy wprawdzie końca religii, ale z pewnością żyjemy w czasach końca religii jaką znamy. I to jest także wniosek z panelu, w którym ostatnio uczestniczyłem. 


 

POLECANE
Znany muzyk zagra koncert w Warszawie Wiadomości
Znany muzyk zagra koncert w Warszawie

Amerykański muzyk Mark Kozelek, znany pod pseudonimem Sun Kil Moon, wystąpi 16 października w warszawskim klubie Proxima.

Tragedia w Zielonej Górze. Psy zagryzły grzybiarza  z ostatniej chwili
Tragedia w Zielonej Górze. Psy zagryzły grzybiarza 

46-letni mężczyzna zmarł dziś rano w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze po tym, jak w niedzielę został zaatakowany przez trzy psy w dzielnicy Racula. Ofiara doznała rozległych obrażeń i mimo przeprowadzonych operacji lekarzom nie udało się uratować mężczyzny. 

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc

Zakład Transportu Miejskiego w Kielcach poinformował, że w związku z pracami drogowymi na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej, Orkana i Jaworskiego wprowadzone zostaną czasowe zmiany w kursowaniu autobusów komunikacji miejskiej.

Szef Pentagonu grozi Kremlowi. Obciążymy Rosję kosztami jej agresji  z ostatniej chwili
Szef Pentagonu grozi Kremlowi. "Obciążymy Rosję kosztami jej agresji" 

Jeśli wojna w Ukrainie się nie zakończy, USA wraz z sojusznikami podejmą niezbędne kroki, by obciążyć Rosję kosztami — oświadczył w środę minister wojny USA Pete Hegseth.

Niemieckie myśliwce przy polskiej granicy z ostatniej chwili
Niemieckie myśliwce przy polskiej granicy

Podczas środowego spotkania w Brukseli Boris Pistorius ogłosił, że Bundeswehra rozmieści w Polsce kilka myśliwców w ramach wsparcia dla wschodniej flanki NATO. – Będziemy wspierać ochronę wschodniej flanki lotami patrolowymi – powiedział szef niemieckiego resortu obrony. 

Piotr Duda do ministra Balczuna: Szkoda, że nie chce Pan wyjść z kryjówki z ostatniej chwili
Piotr Duda do ministra Balczuna: Szkoda, że nie chce Pan wyjść z kryjówki

– Szkoda panie ministrze, że nie wyszedł pan z kryjówki – mówił podczas środowego posiedzenia RDS do ministra aktywów państwowych Wojciecha Balczuna przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.

Straciliśmy kontrolę nad granicami. Szefowa MSW Wielkiej Brytanii bije na alarm z ostatniej chwili
"Straciliśmy kontrolę nad granicami". Szefowa MSW Wielkiej Brytanii bije na alarm

Brytyjska minister spraw wewnętrznych Shabana Mahmood przyznała, że kraj nie panuje nad swoimi granicami. W alarmującym wystąpieniu ostrzegła, że chaos migracyjny podważa zaufanie obywateli do państwa i jego instytucji.

Szef NATO nie zgadza się z Sikorskim. Chodzi o zastrzeliwanie rosyjskich myśliwców Wiadomości
Szef NATO nie zgadza się z Sikorskim. Chodzi o zastrzeliwanie rosyjskich myśliwców

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział w środę przed spotkaniem ministrów obrony państw Sojuszu w Brukseli, że nie zgadza się z opiniami, iż każdy rosyjski samolot, który wtargnie w przestrzeń powietrzną NATO — niezależnie od okoliczności — powinien być automatycznie zestrzelony. O zestrzeliwaniu rosyjskich pocisków i myśliwców mówił we wrześniu Radosław Sikorski na forum ONZ. 

Choruję na raka, śpię w kożuchu. Dramat mieszkańców Torunia pilne
"Choruję na raka, śpię w kożuchu". Dramat mieszkańców Torunia

W toruńskich budynkach przy ul. Sobieskiego, Chłopickiego, Lubickiej i Batorego zlikwidowano piece, ale do dziś nie podłączono mieszkań do miejskiej sieci ciepłowniczej. Mieszkańcy marzną, a PGE Toruń zapewnia, że sytuacja jest tymczasowa i wkrótce zostanie naprawiona.

Pilny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Od piątku, 17 października, w Łodzi zacznie obowiązywać nocny zakaz sprzedaży alkoholu poza lokalami gastronomicznymi. Zakaz będzie trwał od godziny 22:00 do 6:00 rano i obejmie siedem osiedli w centrum miasta. Decyzję w tej sprawie podjęła Rada Miejska po przeprowadzeniu konsultacji społecznych, w których większość mieszkańców poparła wprowadzenie ograniczeń.

REKLAMA

Tomasz Terlikowski: Koniec religii?

Uczestniczyłem ostatnio w debacie na temat „końca religii”. U założeń tej debaty leżało pytanie, czy współczesna technologia, neuronauki czy wreszcie transhumanizm nie doprowadzą nas do powolnej śmierci religii, która zostanie zastąpiona przez inne zjawiska społeczne.
Kościół Tomasz Terlikowski: Koniec religii?
Kościół / morguefile.com

Moje odpowiedź na tak postawione pytanie jest oczywiście negatywna, i to na dwóch odmiennych płaszczyznach. Po pierwsze nic w świecie nie wskazuje na to, by religia miała umierać. W brazylijskich wyborach prezydenckich to właśnie ona - w wersji ewangelikalnej - odgrywa kluczową rolę. W Indiach hindutva, czyli hinduistyczny system ideologiczny ma kluczową rolę w polityce państwa, a mnisi buddyjscy w Birmie wciąż bywają niekwestionowanymi liderami opinii. Chrześcijaństwo - w wersji zielonoświątkowej - podbija zaś coraz szersze regiony świata, i nic nie wskazuje na to, by miało się w najbliższym czasie zatrzymać. Poza Europą (i w mniejszym stopniu Stanami Zjednoczonymi) wieści o śmierci religii są więc zdecydowanie przedwczesne. 

Tyle w sferze faktów. Ale jest jeszcze prawda o naturze ludzkie. Ta zaś jest taka, że pytania o cierpienie i jego sens, o cel ludzkiego życia, o istnienie sprawiedliwości, o wieczność - są wpisane w ludzki los. Człowiek potrzebuje odpowiedzi na nie, i wbrew pozorom, zazwyczaj szuka jej nie w poezji czy literaturze, a właśnie w religii. Religia ofiarowuje nam także wspólnotę, przeżycia związane z sacrum, i z tego także nie wydaje się, by świat i ludzie chcieli zrezygnować. Z tej perspektywy także można więc być spokojnym, wieści o śmierci religii są przedwczesne.

Czy to oznacza, że nic się nie zmieni? Nic bardziej błędnego. Religia przetrwa (także chrześcijaństwo), ale na naszych oczach kształtuje się nowa jej forma. Kościół - nie tylko pod wpływem pontyfikatu Franciszka - zmienia się bardzo głęboko. Synodalność jako model zarządzania będzie - jak się zdaje - zastępował rzymski centralizm. Papiestwo już się zmieniło, a zmieni się jeszcze bardziej, a fakt, że większość katolików funkcjonuje obecnie na globalnym Południu, także wymusi zmiany. Faktem jest także to, że najdynamiczniej rozwijają się nowe wersje chrześcijaństwa, islamu i hinduizmu, które niekiedy niewiele mają wspólnego z dawnymi jej wersjami. I one także będą wpływać na rzeczywistość starych, tradycyjnych wyznań.

Wszystko to razem świadczy o tym, że - parafrazując tytuł jednej z moich książek - nie widzimy wprawdzie końca religii, ale z pewnością żyjemy w czasach końca religii jaką znamy. I to jest także wniosek z panelu, w którym ostatnio uczestniczyłem. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe