Piotr Kaleta wyjaśnił, czym jest „lewactwo”. Wyrecytował wiersz dla Senyszyn [WIDEO]
![Joanna Senyszyn Piotr Kaleta wyjaśnił, czym jest „lewactwo”. Wyrecytował wiersz dla Senyszyn [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/93506/1666610030102c864aebce378ce3b89e.jpg)
– A co to jest lewactwo? – zastanawiała się Joanna Senyszyn.
– W tej chwili, szanowna Pani poseł, wydaje mi się, że moje oczy spoglądają właśnie na to – zaczął Kaleta, spoglądając tajemniczo na Senyszyn.
– No pan jak zwykle jest mną zainteresowany… Ale nie ma pan żadnych szans… – odcięła się posłanka.
– Pani poseł, ja nawet jestem przygotowany. Jeśli pan redaktor da mi 30 sekund, to ja nawet wierszem do pani mogę mówić – mówił dalej Kaleta.
– No, wyobrażam sobie. Taki Romeo współczesny… A ja tutaj stanę na tym fotelu, żebym była jak na balkonie. Ale proszę na nic nie liczyć, co najwyżej pozwolę panu popełnić samobójstwo… – stwierdziła polityk.
Piotr Kaleta wyrecytował wiersz dla Senyszyn
Piotr Kaleta w nietypowy sposób postanowił wyjaśnić posłance, czym właściwie jest „lewactwo”. Ta nie kryła zdumienia słowami, które usłyszała. Na jej twarzy momentami gościł uśmiech.
– Senyszyn, nim zaczęła mówić, w Kalety oblicze wzrok utkwiła i milczenie chowała tajemnicze. A jako chirurg naprzód miękką rękę składa na ciele chorującym, nim ostrzem raz zada: Tak Senyszyn wyraz swych lewackich oczu złagodziła, długo nimi po oczach Kalety wodziła, na koniec, jakby ślepym chciała uderzyć ciosem, zasłoniła oczy ręką i rzekła tym diabelskim głosem: „Jam jest lewaczka podła…”. Kaleta na te słowa pochylił się i ciała połową wygięty naprzód, stanął, zwisł na jednej nodze, jak głaz lecący z góry, zatrzymany w drodze – recytował wiersz Kaleta.
‼️Tego jeszcze nie było 🙈🙈🤣🤣🤣@piotr_kaleta_ recytuje w #strefastarcia wiersz dla pani Senyszyn 🤣🤣🤣 pic.twitter.com/zCYUqHT8tn
— AnkaPolska 🇵🇱 #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) October 23, 2022