Pawłowska ostro do Hołowni: "Bandzior groził śmiercią mojej pracownicy, a Wy tak podle próbujecie to wykorzystać"

– Niestety, w życiu politycznym są osoby, które wykorzystają każdy moment aby choć na chwilę zaistnieć w Internecie bądź telewizji. Jedną z takich osób najwyraźniej jest Senator Jacek Bury z ugrupowania Polska 2050 – pisze na Facebooku poseł PiS Monika Pawłowska.
Monika Pawłowska | Szymon Hołownia Pawłowska ostro do Hołowni:
Monika Pawłowska | Szymon Hołownia / Screen z kanału YouTube / Radio Lublin / Janusz Jaskółka

Przypomnijmy: w środę do biura poselskiego poseł PiS Moniki Pawłowskiej we Włodawie miał wtargnąć agresywny mężczyzna i grozić zniszczeniem biura i śmiercią pracownikom.

Krzyczał, że „biuro zostanie zniszczone” a moją pracownicę „utopi w szambie, gdzie zginie”. Obecnie pracownica przebywa na policji i składa zawiadomienie w tej sprawie (...) Nie jestem w stanie nawet komentować tej sytuacji. Po prostu nie ma słów, którymi można opisać to co czuję ja a przede wszystkim moi współpracownicy i rodzina. Na szczęście nikomu nic się nie stało - tym razem

– relacjonowała Monika Pawłowska.

Czytaj więcej: Atak na biuro poseł PiS. "Krzyczał, że utopi w szambie"

"Cyniczna i bezmyślna postawa senatora Burego"

W czwartek posłanka opublikowała wpis na Facebooku, w którym ostro skrytykowała postawę senatora Jacka z ugrupowania Polska 2050. 

Ów senator dzisiaj zamieścił film, w którym oskarża zarówno moich pracowników jak i mnie o to, że „siłą przetrzymuję ludzi w biurze” a także, że moi pracownicy „atakują” osoby, które są moimi gośćmi

– pisze na Facebooku Pawłowska.

Od samego początku: dziś ok. godz. 10:30 do mojego biura weszła młoda dziewczyna, która trzymając pogniecioną kartkę zapytała się mojego pracownika czy może ją wywiesić na biurze. Po odmowie, mój pracownik zapytał czy może prosić o Pani dane aby wiedzieć z kim rozmawia i w jakiej sprawie przychodzi (standardowa procedura w biurach poselskich). Przypomnę tylko, że wczoraj ten sam pracownik został zaatakowany przez ujętego dziś człowieka (życzono jej śmierci). Gdy Pani odmówiła podania swoich danych (ma do tego pełne prawo), moja pracownica poprosiła o informację skąd Pani ma kartkę. Wolontariuszka Polska 2050 stwierdziła, że dostała ją od nieznajomego na ulicy. Pracownik mojego biura, zdecydował się na wezwanie policji. Poprosiła aby wolontariuszka (partii/stowarzyszenia) Szymona Hołowni zaczekała na przyjazd patrolu. W czasie całej tej rozmowy, mój pracownik nawet nie podszedł do wolontariuszki Polski 2050. Mój pracownik usiadł za biurkiem a Pani usiadała na krześle obok. Obie czekały na przyjazd policji, drzwi były otwarte, nikt nikogo nie dotykał ani nie przetrzymywał. Przyjechała policja, obie Panie złożyły wyjaśnienia funkcjonariuszom i wolontariuszka Polska 2050 swobodnie udała się do domu, zostawiając kartkę, z którą przyszła w biurze. Dziewczyna z Polski 2050 cały czas rozmawiała z moim pracownikiem, nie była przestraszona ani przerażona. 

– czytamy we wpisie pani poseł, która dodała, że "cyniczna i bezmyślna postawa senatora Burego, który nagranym przez siebie materiałem udowadnia to bez wątpliwości, nie pozwala na prawidłowy osąd sytuacji jego odbiorcom". 

Ogromnie oburza fakt, iż wolontariuszka miała otrzymać pieniądze za wywieszenie plakatu na moim biurze od jednego ze współpracujących z Polska 2050 przedsiębiorców włodawskich. Miała za to otrzymać 20 złotych, „aby sobie dorobić”. Oczywiście dziewczyna nie jest niczemu winna, nie zdziwi mnie jednak fakt, gdyby została po prostu brutalnie wykorzystana do tej bezmyślnej chęci zaistnienia Senatora Burego

– wskazała Pawłowska. 

Sprawą zajmą się prawnicy

W dalszej części wpisu pani poseł poinformowała, że nie może pozwalać obrażać ani siebie ani swoich współpracowników, dlatego zdecydowała się na przekazanie sprawy do swojego zespołu prawnego aby ten prawidłowo sklasyfikował czyn senatora Burego a następnie złożył pozew do sądu w trybie cywilnym.

Nie dajcie się oszukiwać i mamić kłamstwom - jak już widać - tej totalnej, całkowicie totalnej opozycji, która wykorzysta każdą sytuacje do ataku

– zaapelowała polityk. 

Na zakończenie zwróciła się do Szymona Hołowni.

A Panu, Panie Szymonie Hołownia, gratuluję kadr i przekazuję moje ciągłe zdziwienie, jak Wy się po prostu nie wstydzicie tak kłamać. Wczoraj jakiś bandzior groził śmiercią mojej pracownicy a Wy w tak podły sposób próbujecie to wykorzystać i podgrzewać atmosferę. Nie wciągajcie w swoją wojnę polityczną naszych pracowników i asystentów! WSTYD!

– podsumowała Monika Pawłowska.


 

POLECANE
Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO] z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO]

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób odniósł się do decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Prowadząca program Agnieszka Gozdyra stanowczo zareagowała, oceniając jego słowa jako przekroczenie granicy. Mimo wielu szans, Mazurenko nie zdecydował się na przeprosiny ani wycofanie słów skierowanych w stronę Prezydenta RP.

Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec gorące
Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec

Mechanizm tego upadku jest długofalowy i strukturalny. Niemcy nigdy nie stworzyły prawdziwego imperium zamorskiego. Zamiast uczynić świat kolonią Europy, Niemcy uczyniły kolonią samą Europę.

„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy

Dziennikarze w Strefie Gazie są zabijani przez Izrael, by świat nie zobaczył rozgrywającego się tam horroru - pisze we wtorek „Sueddeutsche Zeitung”. Niemiecki dziennik ocenia, że rząd Benjamina Netanjahu „prowadzi z nimi wojnę” i celowo pozbawia życia.

Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie

"Dziś dowiedzieliśmy się, że mój zastępca, Mateusz Fałkowski został dyscyplinarnie zwolniony z Instytutu Pileckiego" – pisze w mediach społecznościowych sygnalistka Hanna Radziejowska, była kierownik berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego.

Stać was jedynie na tanie manipulacje. Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X z ostatniej chwili
"Stać was jedynie na tanie manipulacje". Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X

W sieci doszło do gorącej wymiany zdań między wiceszefem Kancelarii Prezydenta RP Adamem Andruszkiewiczem, a ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Poszło o decyzję prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy.

Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open z ostatniej chwili
Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Rozstawiona z numerem drugim polska tenisistka wygrała we wtorek z Kolumbijką Emilianą Arango 6:1, 6:2. Spotkanie trwało równo godzinę.

Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada z ostatniej chwili
Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że premier Donald Tusk weźmie udział w środę w zwołanej przez prezydenta Karola Nawrockiego Radzie Gabinetowej. Jak dodał, premier zabierze głos w pierwszej części spotkania, otwartej dla mediów.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław planuje rozbudowę infrastruktury komunikacyjnej na południowo-wschodnich obrzeżach miasta. Istniejąca obecnie linia tramwajowa zakończona na pętli Księże Małe zostanie wydłużona o 2,3 km – aż do granicy administracyjnej miasta.

Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni Wiadomości
Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni

Do nietypowej akcji straży pożarnej doszło w miejscowości Szuminka (woj. lubelskie). Strażacy przez wiele godzin walczyli o życie konia, który wpadł do studni. 

Kryzys parlamentarny we Francji. Rząd Bayrou może upaść 8 września z ostatniej chwili
Kryzys parlamentarny we Francji. Rząd Bayrou może upaść 8 września

Minister sprawiedliwości Francji Gerald Darmanin powiedział we wtorek, że nie można wykluczyć możliwości rozwiązania parlamentu w razie upadku rządu premiera Francois Bayrou, któremu grozi fiasko podczas głosowania nad wotum zaufania w parlamencie 8 września.

REKLAMA

Pawłowska ostro do Hołowni: "Bandzior groził śmiercią mojej pracownicy, a Wy tak podle próbujecie to wykorzystać"

– Niestety, w życiu politycznym są osoby, które wykorzystają każdy moment aby choć na chwilę zaistnieć w Internecie bądź telewizji. Jedną z takich osób najwyraźniej jest Senator Jacek Bury z ugrupowania Polska 2050 – pisze na Facebooku poseł PiS Monika Pawłowska.
Monika Pawłowska | Szymon Hołownia Pawłowska ostro do Hołowni:
Monika Pawłowska | Szymon Hołownia / Screen z kanału YouTube / Radio Lublin / Janusz Jaskółka

Przypomnijmy: w środę do biura poselskiego poseł PiS Moniki Pawłowskiej we Włodawie miał wtargnąć agresywny mężczyzna i grozić zniszczeniem biura i śmiercią pracownikom.

Krzyczał, że „biuro zostanie zniszczone” a moją pracownicę „utopi w szambie, gdzie zginie”. Obecnie pracownica przebywa na policji i składa zawiadomienie w tej sprawie (...) Nie jestem w stanie nawet komentować tej sytuacji. Po prostu nie ma słów, którymi można opisać to co czuję ja a przede wszystkim moi współpracownicy i rodzina. Na szczęście nikomu nic się nie stało - tym razem

– relacjonowała Monika Pawłowska.

Czytaj więcej: Atak na biuro poseł PiS. "Krzyczał, że utopi w szambie"

"Cyniczna i bezmyślna postawa senatora Burego"

W czwartek posłanka opublikowała wpis na Facebooku, w którym ostro skrytykowała postawę senatora Jacka z ugrupowania Polska 2050. 

Ów senator dzisiaj zamieścił film, w którym oskarża zarówno moich pracowników jak i mnie o to, że „siłą przetrzymuję ludzi w biurze” a także, że moi pracownicy „atakują” osoby, które są moimi gośćmi

– pisze na Facebooku Pawłowska.

Od samego początku: dziś ok. godz. 10:30 do mojego biura weszła młoda dziewczyna, która trzymając pogniecioną kartkę zapytała się mojego pracownika czy może ją wywiesić na biurze. Po odmowie, mój pracownik zapytał czy może prosić o Pani dane aby wiedzieć z kim rozmawia i w jakiej sprawie przychodzi (standardowa procedura w biurach poselskich). Przypomnę tylko, że wczoraj ten sam pracownik został zaatakowany przez ujętego dziś człowieka (życzono jej śmierci). Gdy Pani odmówiła podania swoich danych (ma do tego pełne prawo), moja pracownica poprosiła o informację skąd Pani ma kartkę. Wolontariuszka Polska 2050 stwierdziła, że dostała ją od nieznajomego na ulicy. Pracownik mojego biura, zdecydował się na wezwanie policji. Poprosiła aby wolontariuszka (partii/stowarzyszenia) Szymona Hołowni zaczekała na przyjazd patrolu. W czasie całej tej rozmowy, mój pracownik nawet nie podszedł do wolontariuszki Polski 2050. Mój pracownik usiadł za biurkiem a Pani usiadała na krześle obok. Obie czekały na przyjazd policji, drzwi były otwarte, nikt nikogo nie dotykał ani nie przetrzymywał. Przyjechała policja, obie Panie złożyły wyjaśnienia funkcjonariuszom i wolontariuszka Polska 2050 swobodnie udała się do domu, zostawiając kartkę, z którą przyszła w biurze. Dziewczyna z Polski 2050 cały czas rozmawiała z moim pracownikiem, nie była przestraszona ani przerażona. 

– czytamy we wpisie pani poseł, która dodała, że "cyniczna i bezmyślna postawa senatora Burego, który nagranym przez siebie materiałem udowadnia to bez wątpliwości, nie pozwala na prawidłowy osąd sytuacji jego odbiorcom". 

Ogromnie oburza fakt, iż wolontariuszka miała otrzymać pieniądze za wywieszenie plakatu na moim biurze od jednego ze współpracujących z Polska 2050 przedsiębiorców włodawskich. Miała za to otrzymać 20 złotych, „aby sobie dorobić”. Oczywiście dziewczyna nie jest niczemu winna, nie zdziwi mnie jednak fakt, gdyby została po prostu brutalnie wykorzystana do tej bezmyślnej chęci zaistnienia Senatora Burego

– wskazała Pawłowska. 

Sprawą zajmą się prawnicy

W dalszej części wpisu pani poseł poinformowała, że nie może pozwalać obrażać ani siebie ani swoich współpracowników, dlatego zdecydowała się na przekazanie sprawy do swojego zespołu prawnego aby ten prawidłowo sklasyfikował czyn senatora Burego a następnie złożył pozew do sądu w trybie cywilnym.

Nie dajcie się oszukiwać i mamić kłamstwom - jak już widać - tej totalnej, całkowicie totalnej opozycji, która wykorzysta każdą sytuacje do ataku

– zaapelowała polityk. 

Na zakończenie zwróciła się do Szymona Hołowni.

A Panu, Panie Szymonie Hołownia, gratuluję kadr i przekazuję moje ciągłe zdziwienie, jak Wy się po prostu nie wstydzicie tak kłamać. Wczoraj jakiś bandzior groził śmiercią mojej pracownicy a Wy w tak podły sposób próbujecie to wykorzystać i podgrzewać atmosferę. Nie wciągajcie w swoją wojnę polityczną naszych pracowników i asystentów! WSTYD!

– podsumowała Monika Pawłowska.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe