Tadeusz Płużański: Łukaszenka niszczy polskie cmentarze

„Nieznani sprawcy” właśnie zdewastowali na Białorusi obelisk na zbiorowej mogile żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1920 r. podczas Bitwy Niemeńskiej z bolszewikami pod Feliksowem koło Lidy. To kolejny cmentarz zbezczeszczony przez współczesnych bolszewików kołchozowego dyktatora Łukaszenki.
Zniszczony krzyż
Zniszczony krzyż / Pixabay.com

Zaczęło się 1 lipca br., kiedy nierozpoznani łukaszenkowcy rozebrali polskie groby w Jodkowiczach (powiat berestowski). Potem był 4 lipca i barbarzyństwo w Mikuliszkach (powiat oszmiański). 8 lipca Wołkowysk i 9 lipca Kaczichachy (powiat karelicki). 22 lipca dewastacja cmentarza w Stryjówce pod Grodnem. 25 sierpnia za cel wzięto cmentarz Armii Krajowej w Surkontach (powiat werenowski). W końcu w Piaskowcach zniszczenia tablicy poświęconej Polakom, poległym w walce z wojskami NKWD.

Wróćmy do Mikuliszek. Miejsce cmentarza wybrano nieprzypadkowo, bo partyzanci wileńskiej AK znajdowali tu spoczynek obok powstańców z 1863 r. „Było szaro lub ciemno, gdy już gotowi do wymarszu, na cmentarzu w Mikulaszach żegnaliśmy poległych kolegów. Była salwa honorowa i śpiewaliśmy »Śpij kolego w ciemnym grobie«. Całodzienne przeżycia, zmęczenie i żal spowodowały, że w czasie śpiewania łzy lały mi się po twarzy. Spojrzałem na najbliższych – twarze ich też były mokre. Jakże inaczej brzmiała w tych okolicznościach ta trochę oklepana wojskowa piosenka” – jeden z polskich pochówków wspominał Tadeusz Żuk „Kot”.

 

Surkonty. "Kotwicz"

W Surkontach z kolei zginął wybitny polski żołnierz mjr Maciej Kalenkiewicz ps. "Kotwicz". Był polskim inżynierem, podpułkownikiem Wojska Polskiego, żołnierzem Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr Henryka Dobrzańskiego, „Hubala”, pomysłodawcą wykorzystywania w celach dywersyjnych świetnie wyszkolonych skoczków spadochronowych – cichociemnych (sam był jednym z nich), oficerem AK, dowódcą partyzanckim w Okręgu Nowogródek Armii Krajowej.

21 sierpnia 1944 r., pod Surkontami, oddział AK Macieja Kalenkiewicza stoczył bitwę z batalionem NKWD. Było to pierwsze starcie Wojska Polskiego z sowietami od czasu ich agresji na Rzeczpospolitą we wrześniu 1939 r.

Sowieci otoczyli wieś, ale niespodziewanie zostali ostrzelani przez Polaków w trakcie pokonywania podmokłych terenów otaczających Surkonty. Ostrzał zmusił ich do ucieczki, przegrupowania sił i oczekiwania na nadejście posiłków.

Major "Kotwicz" pozostał we wsi z ciężko rannymi towarzyszami broni. Pozostali akowcy wycofali się na bezpieczne pozycje.

Po kilku godzinach sowieci ponowili atak, tym razem wsparty nalotem bombowym. Szybko zdobyli wieś, którą następnie spalili i zabili pozostałych przy życiu Polaków. Prócz mjr Macieja Kalenkiewicza po polskiej stronie poległo 36 żołnierzy i kilkunastu cywilów. Po stronie sowieckiej zginęło prawdopodobnie kilkadziesiąt osób.
 


 

POLECANE
Odkryto części obiektu przypominające drona. Pilny komunikat służb z ostatniej chwili
Odkryto "części obiektu przypominające drona". Pilny komunikat służb

W miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim (woj. lubelskie) odkryto fragmenty obiektu przypominającego drona – poinformowała lubelska policja.

Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia

W niedzielę w Warszawie w alei Armii Ludowej doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów – informuje TVN24. Są utrudnienia.

Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku” pilne
Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku”

Przekazywanie poradzieckiego uzbrojenia Ukrainie wywołało polityczną burzę. Krzysztof Bosak przekonuje, że Polska oddaje sprzęt bez realnych gwarancji uzupełnienia braków w armii.

Berlin nie osiągnął celu turystycznego. Władze podały dane Wiadomości
Berlin nie osiągnął celu turystycznego. Władze podały dane

Berlin nie osiągnie zakładanego na 2025 rok celu turystycznego. Jak wynika z zapowiedzi władz miejskich, liczba wykupionych noclegów w stolicy Niemiec będzie niższa, niż planowano i spadnie poniżej 30 milionów.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

NFZ przypomina o portalu Diety NFZ: bezpłatnych jadłospisach i przepisach. W serwisie są też listy zakupów, dzienniczek i nowy e-book "Ryby na świątecznym stole".

Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

REKLAMA

Tadeusz Płużański: Łukaszenka niszczy polskie cmentarze

„Nieznani sprawcy” właśnie zdewastowali na Białorusi obelisk na zbiorowej mogile żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1920 r. podczas Bitwy Niemeńskiej z bolszewikami pod Feliksowem koło Lidy. To kolejny cmentarz zbezczeszczony przez współczesnych bolszewików kołchozowego dyktatora Łukaszenki.
Zniszczony krzyż
Zniszczony krzyż / Pixabay.com

Zaczęło się 1 lipca br., kiedy nierozpoznani łukaszenkowcy rozebrali polskie groby w Jodkowiczach (powiat berestowski). Potem był 4 lipca i barbarzyństwo w Mikuliszkach (powiat oszmiański). 8 lipca Wołkowysk i 9 lipca Kaczichachy (powiat karelicki). 22 lipca dewastacja cmentarza w Stryjówce pod Grodnem. 25 sierpnia za cel wzięto cmentarz Armii Krajowej w Surkontach (powiat werenowski). W końcu w Piaskowcach zniszczenia tablicy poświęconej Polakom, poległym w walce z wojskami NKWD.

Wróćmy do Mikuliszek. Miejsce cmentarza wybrano nieprzypadkowo, bo partyzanci wileńskiej AK znajdowali tu spoczynek obok powstańców z 1863 r. „Było szaro lub ciemno, gdy już gotowi do wymarszu, na cmentarzu w Mikulaszach żegnaliśmy poległych kolegów. Była salwa honorowa i śpiewaliśmy »Śpij kolego w ciemnym grobie«. Całodzienne przeżycia, zmęczenie i żal spowodowały, że w czasie śpiewania łzy lały mi się po twarzy. Spojrzałem na najbliższych – twarze ich też były mokre. Jakże inaczej brzmiała w tych okolicznościach ta trochę oklepana wojskowa piosenka” – jeden z polskich pochówków wspominał Tadeusz Żuk „Kot”.

 

Surkonty. "Kotwicz"

W Surkontach z kolei zginął wybitny polski żołnierz mjr Maciej Kalenkiewicz ps. "Kotwicz". Był polskim inżynierem, podpułkownikiem Wojska Polskiego, żołnierzem Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr Henryka Dobrzańskiego, „Hubala”, pomysłodawcą wykorzystywania w celach dywersyjnych świetnie wyszkolonych skoczków spadochronowych – cichociemnych (sam był jednym z nich), oficerem AK, dowódcą partyzanckim w Okręgu Nowogródek Armii Krajowej.

21 sierpnia 1944 r., pod Surkontami, oddział AK Macieja Kalenkiewicza stoczył bitwę z batalionem NKWD. Było to pierwsze starcie Wojska Polskiego z sowietami od czasu ich agresji na Rzeczpospolitą we wrześniu 1939 r.

Sowieci otoczyli wieś, ale niespodziewanie zostali ostrzelani przez Polaków w trakcie pokonywania podmokłych terenów otaczających Surkonty. Ostrzał zmusił ich do ucieczki, przegrupowania sił i oczekiwania na nadejście posiłków.

Major "Kotwicz" pozostał we wsi z ciężko rannymi towarzyszami broni. Pozostali akowcy wycofali się na bezpieczne pozycje.

Po kilku godzinach sowieci ponowili atak, tym razem wsparty nalotem bombowym. Szybko zdobyli wieś, którą następnie spalili i zabili pozostałych przy życiu Polaków. Prócz mjr Macieja Kalenkiewicza po polskiej stronie poległo 36 żołnierzy i kilkunastu cywilów. Po stronie sowieckiej zginęło prawdopodobnie kilkadziesiąt osób.
 



 

Polecane