Premier zapowiada powołanie komisji weryfikacyjnej. „Ustawa w ciągu dwóch tygodni”

– Jestem za powołaniem komisji weryfikacyjnej do zbadania wszystkich potencjalnych działań służących uzależnieniu Polski od Rosji. W ciągu najbliższych dwóch tygodni zostanie przygotowana ustawa dotycząca tej kwestii – powiedział premier Mateusz Morawiecki w środę po południu. 
premier Mateusz Morawiecki Premier zapowiada powołanie komisji weryfikacyjnej. „Ustawa w ciągu dwóch tygodni”
premier Mateusz Morawiecki / PAP/Leszek Szymański

23 października prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w Zamościu, że najlepszą drogą, żeby wyjaśnić tzw. aferę podsłuchową, jest powołanie przez Sejm specjalną ustawą komisji na wzór komisji reprywatyzacyjnej. Jednocześnie Kaczyński zapytany o złożony przez klub KO wniosek o powołanie komisji śledczej ds. działań organów państwa ws. zapobiegania i przeciwdziałania wpływom zagranicznych służb specjalnych na politykę energetyczną Polski w okresie od 1 lipca 2013 r. do 20 października 2022 r., ocenił, że zdecydowana większość komisji śledczych nie odniosła „jakiegoś wielkiego sukcesu”.

Morawiecki zabiera głos

Szef rządu podczas środowej konferencji prasowej pytany był m.in. o to, czy jest za powołaniem komisji śledczej w sprawie „afery podsłuchowej”. – Jestem zwolennikiem powołania komisji weryfikacyjnej, która by objęła weryfikację wszystkich potencjalnych działań, kontaktów, które służyły uzależnieniu Polski od Rosji – odpowiedział premier.

Jak podkreślił, „Polacy mają prawo wiedzieć, kto, kiedy podejmował jakie decyzje, kto co robił, uzależniając nas coraz bardziej a to od Gazpromu, a to od różnych korporacji rosyjskich, także na przykład w kontekście (…) Grupy Azoty.

– Przygotujemy w ciągu najbliższych dwóch tygodni odpowiednie regulacje, odpowiednią ustawę, która by to uregulowała. Poprzez tę ustawę przedstawimy, w jaki sposób najlepiej byłoby to zweryfikować – zapowiedział również Morawiecki.

Jak przekonywał, to bardzo ważne, bo obecnie „mamy do czynienia z takimi «putinosceptykami»”, którymi są – jak mówił – „te same osoby, które 8 czy 10, czy 12 lat temu postępowały zgoła odwrotnie”. Jak tłumaczył, chodzi o osoby, które wówczas mówiły, że „norweski gaz jest Polsce niepotrzebny, bo mamy pod dostatkiem gazu rosyjskiego”. Tymczasem, wskazywał Morawiecki, „widzimy dziś, jaka jest prawdziwa cena gazu rosyjskiego”.

– Warto to wszystko bardzo dokładnie zbadać i rzeczywiście warto, by powstała taka szeroko zakrojona komisja weryfikacyjna, która będzie badała naprawdę, bez żadnego znieczulenia wszystkie ewentualne działania po stronie polityków polskich na rzecz Federacji Rosyjskiej, które pchały nas w te niedźwiedzie łapy Kremla, uzależnienie od gazu, od ropy, od gospodarki rosyjskiej – powiedział Morawiecki.

Klub KO złożył wniosek o powołanie komisji śledczej ds. do zbadania prawidłowości, legalności oraz celowości działań podejmowanych przez organy i instytucje publiczne w celu zapobiegania i przeciwdziałania wpływom zagranicznych służb specjalnych na politykę energetyczną Polski w okresie od 1 lipca 2013 r. do 20 października 2022 r., a także zaniechań w zakresie wykrycia tychże wpływów w drugiej połowie października.

Publikacja „Newsweeka” ws. Falenty

To pokłosie wcześniejszej publikacji tygodnika „Newsweek”, który napisał, że Marcin W. – wspólnik biznesowy Marka Falenty, skazanego za organizację w latach 2013–2014 podsłuchów najważniejszych osób w państwie – zeznał w śledztwie dotyczącym spółki zajmującej się sprowadzaniem do Polski węgla z Rosji, której współwłaścicielem był Falenta, że zanim taśmy nagrane w restauracji „Sowa i Przyjaciele” wstrząsnęły polską sceną polityczną, trafiły w rosyjskie ręce, a „prokuratura wszczyna śledztwo, ale unika wątku szpiegostwa” w tej sprawie.

Szef PO Donald Tusk, odnosząc się wówczas do publikacji „Newsweeka”, stwierdził, że tylko komisja śledcza, niezależna od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, mogłaby wyjaśnić, na czym polega wpływ rosyjskich służb na energetyczną politykę PiS. Uznał też Marcina W. za wiarygodnego świadka.

W reakcji na te słowa Ziobro zapowiedział upublicznienie protokołów dotyczących zeznań Marcina W. Zostały one opublikowane na stronie Prokuratury Krajowej. Wynika z nich m.in., że Marcin W. zeznawał (w 2017 i 2018 r.), iż wręczył łapówkę w wysokości 600 tys. euro M.T., „synowi byłego premiera”. Miało to mieć miejsce w 2014 r. i jak zeznawał Marcin W., pieniądze włożył do reklamówki ze sklepu Biedronka, a miała to być „prowizja za zgodę” ówczesnych władz na transakcję dotyczącą sprowadzania węgla z Rosji.

Michał Tusk oświadczył, że to „totalne bzdury”, że nie poznał Marka Falenty ani Marcina W. i nigdy też nie był przesłuchiwany w tej sprawie. Wskazał też, że prokuratura protokoły z tymi zeznaniami ma „od lat”. (PAP)

 


 

POLECANE
Groźny wypadek w Łodzi. Jest wielu rannych z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Łodzi. Jest wielu rannych

12 osób odniosło obrażenia w wyniku zderzenia dwóch tramwajów w centrum Łodzi. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ruch tramwajów na ul. Piotrkowskiej przy al. Mickiewicza jest wstrzymany w obu kierunkach. Tramwaje kierowane są objazdem i mogą być opóźnione.

Furtka do mordowania w Polsce nienarodzonych została otwarta. ETPCz wydał precedensowy wyrok z ostatniej chwili
Furtka do mordowania w Polsce nienarodzonych została otwarta. ETPCz wydał precedensowy wyrok

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) w postępowaniu przeciwko Polsce, dotyczącym aborcji, uznał naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, mówiącego o prawie do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Trybunał wydał orzeczenie w tej sprawie w czwartek.

Hołownia podpisał rezygnację ze stanowiska marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Hołownia podpisał rezygnację ze stanowiska marszałka Sejmu

W czwartek 13 listopada 2025 r. Szymon Hołownia oficjalnie podpisał rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. – Podpisałem zgodną z umową koalicyjną rezygnację – powiedział.

Przerażenie, bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona. Jak Niemcy relacjonowali Marsz Niepodległości? z ostatniej chwili
"Przerażenie, bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona". Jak Niemcy relacjonowali Marsz Niepodległości?

"Jak niemiecko-francuski program telewizyjny ARTE relacjonował Marsz Niepodległości. Przerażenie, bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona" – pisze dziennikarka i publicystka Aleksandra Fedorska, współpracująca z portalem tysol.pl, i publikuje nagranie.

Powstanie Dolnośląska Grupa Zbrojeniowa z ostatniej chwili
Powstanie Dolnośląska Grupa Zbrojeniowa

Powołanie Dolnośląskiej Grupy Zbrojeniowej, zrzeszającej firmy chcące inwestować w przemysł obronny, zapowiedział w czwartek we Wrocławiu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Gospodarka przegrała z ideologią. PE przyjął nowe cele klimatyczne z ostatniej chwili
"Gospodarka przegrała z ideologią". PE przyjął nowe cele klimatyczne

Parlament Europejski chce osiągnąć cel redukcji emisji o 90% do 2040 r. w porównaniu z poziomami z 1990 r., aby do 2050 r. UE była „neutralna dla klimatu”.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Burmistrz Limanowej wydała decyzję środowiskową dla obwodnicy miasta w ciągu drogi krajowej nr 28. Wybrano wariant 1A o długości 5,6 km, co otwiera drogę do przetargu na projekt i budowę jeszcze w tym roku.

PE przyjął mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie podatku ETS2 z ostatniej chwili
PE przyjął mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie podatku ETS2

Parlament Europejski przyjął w czwartek mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie systemu handlu emisjami ETS2. Zgodnie z przyjętym przez PE mandatem UE ma również zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 r., w porównaniu z poziomami z 1990 r.

Prezydent ostro o Żurku: Zaczął zjadać swój ogon z ostatniej chwili
Prezydent ostro o Żurku: Zaczął zjadać swój ogon

Prezydent Karol Nawrocki powiedział w czwartek, że odmowa przez niego 46 nominacji sędziowskich nie wymaga formalnego uzasadnienia. Zdaniem prezydenta uzasadnieniem jest to, że sędziowie powinni zajmować się wydawaniem orzeczeń i wyroków, a nie "zamienianiem sal sądowych w salę sejmową".

Andrzej Gwiazda o Komunistycznej Partii Polski: Stajemy na granicy, kiedy wolność słowa już jest szkodliwa tylko u nas
Andrzej Gwiazda o Komunistycznej Partii Polski: Stajemy na granicy, kiedy wolność słowa już jest szkodliwa

– Mam naprawdę bardzo duże zaufanie do decyzji Nawrockiego – powiedział portalowi Tysol.pl Andrzej Gwiazda, działacz opozycyjny z okresu PRL i legenda Solidarności.

REKLAMA

Premier zapowiada powołanie komisji weryfikacyjnej. „Ustawa w ciągu dwóch tygodni”

– Jestem za powołaniem komisji weryfikacyjnej do zbadania wszystkich potencjalnych działań służących uzależnieniu Polski od Rosji. W ciągu najbliższych dwóch tygodni zostanie przygotowana ustawa dotycząca tej kwestii – powiedział premier Mateusz Morawiecki w środę po południu. 
premier Mateusz Morawiecki Premier zapowiada powołanie komisji weryfikacyjnej. „Ustawa w ciągu dwóch tygodni”
premier Mateusz Morawiecki / PAP/Leszek Szymański

23 października prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w Zamościu, że najlepszą drogą, żeby wyjaśnić tzw. aferę podsłuchową, jest powołanie przez Sejm specjalną ustawą komisji na wzór komisji reprywatyzacyjnej. Jednocześnie Kaczyński zapytany o złożony przez klub KO wniosek o powołanie komisji śledczej ds. działań organów państwa ws. zapobiegania i przeciwdziałania wpływom zagranicznych służb specjalnych na politykę energetyczną Polski w okresie od 1 lipca 2013 r. do 20 października 2022 r., ocenił, że zdecydowana większość komisji śledczych nie odniosła „jakiegoś wielkiego sukcesu”.

Morawiecki zabiera głos

Szef rządu podczas środowej konferencji prasowej pytany był m.in. o to, czy jest za powołaniem komisji śledczej w sprawie „afery podsłuchowej”. – Jestem zwolennikiem powołania komisji weryfikacyjnej, która by objęła weryfikację wszystkich potencjalnych działań, kontaktów, które służyły uzależnieniu Polski od Rosji – odpowiedział premier.

Jak podkreślił, „Polacy mają prawo wiedzieć, kto, kiedy podejmował jakie decyzje, kto co robił, uzależniając nas coraz bardziej a to od Gazpromu, a to od różnych korporacji rosyjskich, także na przykład w kontekście (…) Grupy Azoty.

– Przygotujemy w ciągu najbliższych dwóch tygodni odpowiednie regulacje, odpowiednią ustawę, która by to uregulowała. Poprzez tę ustawę przedstawimy, w jaki sposób najlepiej byłoby to zweryfikować – zapowiedział również Morawiecki.

Jak przekonywał, to bardzo ważne, bo obecnie „mamy do czynienia z takimi «putinosceptykami»”, którymi są – jak mówił – „te same osoby, które 8 czy 10, czy 12 lat temu postępowały zgoła odwrotnie”. Jak tłumaczył, chodzi o osoby, które wówczas mówiły, że „norweski gaz jest Polsce niepotrzebny, bo mamy pod dostatkiem gazu rosyjskiego”. Tymczasem, wskazywał Morawiecki, „widzimy dziś, jaka jest prawdziwa cena gazu rosyjskiego”.

– Warto to wszystko bardzo dokładnie zbadać i rzeczywiście warto, by powstała taka szeroko zakrojona komisja weryfikacyjna, która będzie badała naprawdę, bez żadnego znieczulenia wszystkie ewentualne działania po stronie polityków polskich na rzecz Federacji Rosyjskiej, które pchały nas w te niedźwiedzie łapy Kremla, uzależnienie od gazu, od ropy, od gospodarki rosyjskiej – powiedział Morawiecki.

Klub KO złożył wniosek o powołanie komisji śledczej ds. do zbadania prawidłowości, legalności oraz celowości działań podejmowanych przez organy i instytucje publiczne w celu zapobiegania i przeciwdziałania wpływom zagranicznych służb specjalnych na politykę energetyczną Polski w okresie od 1 lipca 2013 r. do 20 października 2022 r., a także zaniechań w zakresie wykrycia tychże wpływów w drugiej połowie października.

Publikacja „Newsweeka” ws. Falenty

To pokłosie wcześniejszej publikacji tygodnika „Newsweek”, który napisał, że Marcin W. – wspólnik biznesowy Marka Falenty, skazanego za organizację w latach 2013–2014 podsłuchów najważniejszych osób w państwie – zeznał w śledztwie dotyczącym spółki zajmującej się sprowadzaniem do Polski węgla z Rosji, której współwłaścicielem był Falenta, że zanim taśmy nagrane w restauracji „Sowa i Przyjaciele” wstrząsnęły polską sceną polityczną, trafiły w rosyjskie ręce, a „prokuratura wszczyna śledztwo, ale unika wątku szpiegostwa” w tej sprawie.

Szef PO Donald Tusk, odnosząc się wówczas do publikacji „Newsweeka”, stwierdził, że tylko komisja śledcza, niezależna od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, mogłaby wyjaśnić, na czym polega wpływ rosyjskich służb na energetyczną politykę PiS. Uznał też Marcina W. za wiarygodnego świadka.

W reakcji na te słowa Ziobro zapowiedział upublicznienie protokołów dotyczących zeznań Marcina W. Zostały one opublikowane na stronie Prokuratury Krajowej. Wynika z nich m.in., że Marcin W. zeznawał (w 2017 i 2018 r.), iż wręczył łapówkę w wysokości 600 tys. euro M.T., „synowi byłego premiera”. Miało to mieć miejsce w 2014 r. i jak zeznawał Marcin W., pieniądze włożył do reklamówki ze sklepu Biedronka, a miała to być „prowizja za zgodę” ówczesnych władz na transakcję dotyczącą sprowadzania węgla z Rosji.

Michał Tusk oświadczył, że to „totalne bzdury”, że nie poznał Marka Falenty ani Marcina W. i nigdy też nie był przesłuchiwany w tej sprawie. Wskazał też, że prokuratura protokoły z tymi zeznaniami ma „od lat”. (PAP)

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe