[Tylko u nas] Rafał Woś: Śmierć i nierówności

Jeanne Louise Calment zmarła 4 sierpnia 1997 roku o 10 rano. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że urodziła się… 122 lata i 164 dni wcześniej – 21 lutego 1875 roku. I do dziś Francuzka z Arles w Prowansji uchodzi za najdłużej żyjącą osobę w historii. A przynajmniej takiej historii, którą da się udokumentować.
 [Tylko u nas] Rafał Woś: Śmierć i nierówności
/ Foto M. Żegliński

Kilka lat temu w rosyjskich mediach zaczęła się ukazywać seria artykułów sygnowanych przez doktora Nikolaja Zaka. Twierdził on, że w rzeczywistości ta osoba zmarła w 1997 roku i to nie była 122-letnia Jeanne – tylko jej 90-letnia córka. Okoliczności dokonanej wiele lat wcześniej podmiany nie są tu aż takie istotne (sprawy podatkowe). Ciekawe jest coś innego. Zarzuty Zaka sprawiły, że temat Calment zaczęły wałkować inne media. I okazało się, że Rosjanin jest powiązany z Anglikiem Aubreyem de Greyem. Ten zaś (sam wyglądający niczym współczesne wcielenie Rasputina) gerontolog pracuje od lat dla… Petera Thiela. Człowieka, który maczał palce w takich start-upach jak Facebook czy PayPal, co uczyniło go jednym z największych superbogaczy z Doliny Krzemowej. Tenże Thiel od lat inwestuje miliardy w „projekt Matuzalem”. To znaczy w badania nad możliwością przedłużania życia lub ewentualnie zdobycia nieśmiertelności. Interpretacja francuskich mediów była więc taka – celem kwestionowania tożsamości 122-latki była chęć uzyskania dostępu do jej doczesnych szczątków, które Dolina Krzemowa bardzo by chciała zabrać do własnych badań.

Zdaję sobie sprawę, że brzmi to trochę jak mieszanka teorii spiskowej ze scenariuszem thrillera medycznego. Ale nic z tych rzeczy. Wszystkie opisane tu postacie są autentyczne. Faktem są również badania nad długowiecznością/nieśmiertelnością prowadzone przez superbogaczy w stylu Thiela. To się naprawdę dzieje. Tu i teraz. Zawsze, gdy czytam o takich sprawach, to mam na plecach rodzaj gęsiej skórki. Wszystko dlatego, że żyjemy w czasach wielkich nierówności. Oznacza to, że olbrzymie zasoby są akumulowane w rękach nielicznych. Ci nieliczni nadal są jednak tylko ludźmi. Jeff Bezos, Mark Zuckerberg, Elon Musk albo Thiel są śmiertelni. Tak jak ja czy wy. I tak jak ja czy wy muszą się z tym zmierzyć. Ale inaczej niż ja czy wy mają ogromne środki, by próbować umknąć temu, co nieodwołalne. Przekroczyć granice. Czy to możliwe? Jakie by to mogło mieć konsekwencje? Czy może nas to doprowadzić do pęknięcia ludzkości na podtypy? Dzielić rasę ludzką ze względu na dostępność kuracji odmładzających albo wręcz flirtujących z nieśmiertelnością? A jeśli będą do tego potrzebne części zamienne? Pozyskiwane na przykład z ludzi mniej wartościowych?

Wiem, że nie tego spodziewali się Państwo po publikowanym w tym miejscu felietonie. Ale akurat okolice 1 listopada to dobry czas do zadumy nad tematem życia i śmierci oraz ich przyszłości.

 

 

 

 


 

POLECANE
Dywersja na kolei. Jest ruch prokuratury z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Jest ruch prokuratury

Prokurator przedstawił Volodymyrowi B. zarzut pomocnictwa w sprawie aktów dywersji z 15-16 listopada na infrastrukturę kolejową – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. To trzecia osoba z zarzutami w tej sprawie. Mężczyzna trafił do aresztu.

Karol Nawrocki w Czechach. Seria kluczowych spotkań przed szczytem V4 z ostatniej chwili
Karol Nawrocki w Czechach. Seria kluczowych spotkań przed szczytem V4

Oficjalna wizyta polskiej pary prezydenckiej w Czechach wpisuje się w serię rozmów przed grudniowym szczytem V4 na Węgrzech. W Pradze zaplanowano spotkania zarówno na najwyższym szczeblu, jak i dyskusje o relacjach polsko-czeskich oraz współpracy energetycznej.

Kancelaria Premiera opublikowała nagranie z Tuskiem. W sieci zawrzało z ostatniej chwili
Kancelaria Premiera opublikowała nagranie z Tuskiem. W sieci zawrzało

Wizyta Donalda Tuska na szczycie w Angoli zeszła na dalszy plan po opublikowaniu nagrania z przylotu premiera, gdzie uwagę internautów przyciągnął jego strój.

Tyle wynosi średnia płaca. Są nowe dane GUS z ostatniej chwili
Tyle wynosi średnia płaca. Są nowe dane GUS

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2025 r. wzrosło do 8 865,12 zł, czyli o 6,6 proc. rok do roku – podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny.

Nowy plan pokojowy dla Ukrainy. „Poprawiony i ulepszony” z ostatniej chwili
Nowy plan pokojowy dla Ukrainy. „Poprawiony i ulepszony”

Podczas rozmów w Genewie delegacje Ukrainy i Stanów Zjednoczonych osiągnęły wyraźne postępy w opracowywaniu nowego projektu planu pokojowego. Jak poinformowano we wspólnym oświadczeniu opublikowanym równocześnie w Kijowie i Waszyngtonie, rozmowy przyniosły „poprawiony i ulepszony” dokument, który w kolejnych dniach będzie dalej rozwijany we współpracy z europejskimi partnerami.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy ostrzega przed rosnącą liczbą prób wyłudzania danych. Oszuści podszywają się pod urzędy i firmy, wysyłają fałszywe SMS-y, e-maile i proszą o loginy, hasła oraz kody SMS.

IPN reaguje na skandaliczny wpis Jad Waszem Wiadomości
IPN reaguje na skandaliczny wpis Jad Waszem

Brak wiedzy o niemieckich zarządzeniach narzucanych polskiemu społeczeństwu zniewolonemu przez Rzeszę Niemiecką, w tym Żydom, lub ich ignorowanie nie przystoi instytucjom takim jak Instytut Jad Waszem - oświadczył IPN w reakcji na wpis instytutu z Jerozolimy.

Polski bokser w śpiączce po ciężkim nokaucie Wiadomości
Polski bokser w śpiączce po ciężkim nokaucie

Niepokojące wieści dobiegają z ringu bokserskiego. Michał Soczyński, polski pięściarz wagi junior ciężkiej, trafił do szpitala po ciężkim nokaucie podczas gali KnockOut Boxing Night 42 w Chełmie. Sportowiec został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną.

Tragiczny wypadek w woj. łódzkim. Nie żyją cztery osoby z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek w woj. łódzkim. Nie żyją cztery osoby

Cztery osoby zginęły w poniedziałkowym wypadku na trasie S8 w rejonie miejscowości Chojny w woj. łódzkim – informuje TVN24.

Atak zimy na Podkarpaciu. Nowy komunikat z ostatniej chwili
Atak zimy na Podkarpaciu. Nowy komunikat

36,8 tys. gospodarstw w woj. podkarpackim w poniedziałek rano wciąż pozostaje bez prądu z powodu oblodzonych i zerwanych linii energetycznych. Służby usuwają awarie, ale IMGW nadal ostrzega przed zamieciami.

REKLAMA

[Tylko u nas] Rafał Woś: Śmierć i nierówności

Jeanne Louise Calment zmarła 4 sierpnia 1997 roku o 10 rano. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że urodziła się… 122 lata i 164 dni wcześniej – 21 lutego 1875 roku. I do dziś Francuzka z Arles w Prowansji uchodzi za najdłużej żyjącą osobę w historii. A przynajmniej takiej historii, którą da się udokumentować.
 [Tylko u nas] Rafał Woś: Śmierć i nierówności
/ Foto M. Żegliński

Kilka lat temu w rosyjskich mediach zaczęła się ukazywać seria artykułów sygnowanych przez doktora Nikolaja Zaka. Twierdził on, że w rzeczywistości ta osoba zmarła w 1997 roku i to nie była 122-letnia Jeanne – tylko jej 90-letnia córka. Okoliczności dokonanej wiele lat wcześniej podmiany nie są tu aż takie istotne (sprawy podatkowe). Ciekawe jest coś innego. Zarzuty Zaka sprawiły, że temat Calment zaczęły wałkować inne media. I okazało się, że Rosjanin jest powiązany z Anglikiem Aubreyem de Greyem. Ten zaś (sam wyglądający niczym współczesne wcielenie Rasputina) gerontolog pracuje od lat dla… Petera Thiela. Człowieka, który maczał palce w takich start-upach jak Facebook czy PayPal, co uczyniło go jednym z największych superbogaczy z Doliny Krzemowej. Tenże Thiel od lat inwestuje miliardy w „projekt Matuzalem”. To znaczy w badania nad możliwością przedłużania życia lub ewentualnie zdobycia nieśmiertelności. Interpretacja francuskich mediów była więc taka – celem kwestionowania tożsamości 122-latki była chęć uzyskania dostępu do jej doczesnych szczątków, które Dolina Krzemowa bardzo by chciała zabrać do własnych badań.

Zdaję sobie sprawę, że brzmi to trochę jak mieszanka teorii spiskowej ze scenariuszem thrillera medycznego. Ale nic z tych rzeczy. Wszystkie opisane tu postacie są autentyczne. Faktem są również badania nad długowiecznością/nieśmiertelnością prowadzone przez superbogaczy w stylu Thiela. To się naprawdę dzieje. Tu i teraz. Zawsze, gdy czytam o takich sprawach, to mam na plecach rodzaj gęsiej skórki. Wszystko dlatego, że żyjemy w czasach wielkich nierówności. Oznacza to, że olbrzymie zasoby są akumulowane w rękach nielicznych. Ci nieliczni nadal są jednak tylko ludźmi. Jeff Bezos, Mark Zuckerberg, Elon Musk albo Thiel są śmiertelni. Tak jak ja czy wy. I tak jak ja czy wy muszą się z tym zmierzyć. Ale inaczej niż ja czy wy mają ogromne środki, by próbować umknąć temu, co nieodwołalne. Przekroczyć granice. Czy to możliwe? Jakie by to mogło mieć konsekwencje? Czy może nas to doprowadzić do pęknięcia ludzkości na podtypy? Dzielić rasę ludzką ze względu na dostępność kuracji odmładzających albo wręcz flirtujących z nieśmiertelnością? A jeśli będą do tego potrzebne części zamienne? Pozyskiwane na przykład z ludzi mniej wartościowych?

Wiem, że nie tego spodziewali się Państwo po publikowanym w tym miejscu felietonie. Ale akurat okolice 1 listopada to dobry czas do zadumy nad tematem życia i śmierci oraz ich przyszłości.

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe