„Być może TVN to jutro ogłosi”. Kaczyński o burzy wokół jego słów

W sobotę jednym z tematów poruszonych przez szefa partii rządzącej podczas jego wystąpienia w Ełku był problem starzejącego się społeczeństwa i najniższego od lat wskaźnika urodzeń.
Zdaniem Kaczyńskiego jeśli „na przykład utrzyma się taki stan”, że kobiety do 25. roku życia piją tyle samo co ich rówieśnicy, to „dzieci nie będzie”.
Prezes PiS stwierdził, że „mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przez 20 lat, a kobieta tylko dwa”.
CZYTAJ TAKŻE: Prezes PiS o kobietach, które „dają w szyję”. Odpowiedział mu Tusk
– Ja mówię to na poważnie. Przez wiele lat miałem częsty kontakt, to była współpraca jeszcze w latach osiemdziesiątych, w podziemiu, z człowiekiem, który był niewątpliwie najwybitniejszym specjalistą od alkoholizmu w Polsce. Już dzisiaj nie żyje, ale zawsze mówił, że o ile udało mu się wyleczyć - a miał taki oddział, gdzie był ordynatorem, gdzie leczył alkoholików - jedną trzecią mniej więcej mężczyzn i ani jednej kobiety. Więc radzę z tym uważać, także młodym kobietom – dodał.
Prezes PiS powiedział, że nie jest entuzjastą bardzo wczesnego macierzyństwa, bo „kobieta musi dojrzeć do tego, by być dobrą matką”. – Ale jak do 25. roku daje w szyję... Trochę żartuję, ale proszę państwa, to nie jest to dobry, że tak powiem, prognostyk w tych sprawach. Trzeba z pewnymi zjawiskami walczyć – zaznaczył Kaczyński, co wywołało śmiech na sali.
Kaczyński: Być może TVN to jutro ogłosi
W niedzielę podczas spotkania z sympatykami PiS w Olsztynie Kaczyński odniósł się do swoich słów z soboty. Jak stwierdził, opozycja lubi „przekręcać” słowa polityków partii rządzącej i trzeba umieć „odrzucać te wszystkie oskarżenia, które padają każdego dnia”.
Wczoraj powiedziałem o tym, że młode kobiety ścigają się z mężczyznami, jeśli chodzi o spożywanie alkoholu. Co jest obiektywnie szkodliwe, uczciwy polityk, jeśli o tym wie, a ja to wiem z dobrego źródła, musi o tym mówić, bo to jest, powtarzam, szkodliwe, nic się na to nie poradzi, [że] pewne czynniki biologiczne sprawiają, że panie są na alkohol znacznie mniej odporne niż mężczyźni. Co nie znaczy, że ja zachęcam mężczyzn, żeby nadmiernie pili, chociaż być może TVN to jutro ogłosi
– powiedział szef PiS.