„Trzeba stanowczo pokazywać nasze stanowisko w UE. Stosując na przykład weto”

– Niemcy, które kierują Unią Europejską, nie liczą się z siłą, a z argumentem siły; trzeba stanowczo pokazywać nasze stanowisko i w przypadkach kiedy UE na czymś zależy, stosować na przykład weto – powiedział w środę w Studiu PAP polityk SP, wiceszef MAP Jan Kanthak.
Siedziba Komisji Europejskiej w Brukseli „Trzeba stanowczo pokazywać nasze stanowisko w UE. Stosując na przykład weto”
Siedziba Komisji Europejskiej w Brukseli / pxfuel.com

Jan Kanthak w rozmowie z PAP.PL pytany o możliwe działania polskich władz w celu odblokowania Krajowego Planu Odbudowy ocenił, że "trzeba próbować każdej z możliwych ścieżek" w celu pokazania punktu widzenia polskiego rządu". "Jednak w momencie kiedy rozmowy zawiodą, należy skorzystać z "argumentu siły" - podkreślił.

"Już pojawiają się inne postulaty dotyczące grillowania Polski"

"Niestety Niemcy, które kierują UE (...) nie liczą się z siłą argumentu, oni się liczą z argumentem siły. Trzeba stanowczo pokazywać nasze stanowisko i w przypadkach, kiedy UE na czymś zależy, stosować na przykład weto"

- powiedział polityk Solidarnej Polski.

Jak zaznaczył, reformy wymiaru sprawiedliwości są wyłącznie pretekstem do konfliktu, a UE "prowadzi taką politykę, żeby wywrócić Polski rząd".

"Widzimy, że już pojawiają się inne postulaty dotyczące grillowania Polski, związane choćby z respektowaniem Karty Praw Podstawowych, której my notabene nie przyjęliśmy"

- dodał Kanthak.

"Sytuacja jest całkowicie kuriozalna. Jestem przekonany, że jeśli nie wymiar sprawiedliwości, jeśli nie karta praw podstawowych, to będą znajdowane inne preteksty po to, aby po prostu zmienić rząd w Polsce"

- podkreślił wiceszef MAP.

Trudne relacje Polski z UE

KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".

Jednym z oczekiwań KE była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co stało się w połowie lipca, gdy weszła w życie prezydencka nowela ustawy o SN. Wątpliwości co do tego, czy nowe przepisy spełniają tzw. kamienie milowe w tej sprawie wyrażali w ostatnim czasie niektórzy przedstawiciele Komisji.

Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła "DGP", że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że ustawa likwidująca Izbę Dyscyplinarną jest ważnym krokiem, jednak "nowelizacja ustawy o SN nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej". Von der Leyen podkreślała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE, co jeszcze nie nastąpiło, a w szczególności "nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa".

TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. W związku z niewykonaniem tego postanowienia w końcu października zeszłego roku TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie. (PAP)


 

POLECANE
Tragedia na drodze. Ciężarówka zmiażdżyła auto nauki jazdy z ostatniej chwili
Tragedia na drodze. Ciężarówka zmiażdżyła auto nauki jazdy

W wyniku zderzenia ciężarówki z samochodem nauki jazdy na starej drodze krajowej nr 3 pod Goleniowem (woj. zachodniopomorskie) zginęła jedna osoba. Kierowca ciężarówki został ranny i przewieziony do szpitala. Na miejscu pracowały służby ratunkowe.

Po co te uszczypliwości? Burza w sieci po programie TVN gorące
"Po co te uszczypliwości?" Burza w sieci po programie TVN

W jubileuszowym sezonie „Dzień dobry TVN” nie brakuje niespodzianek. Po latach do studia wracają znane twarze, które współtworzyły historię jednego z najpopularniejszych porannych programów w Polsce. Ich obecność wywołała wśród widzów niemałe emocje – od nostalgii po gorące dyskusje w sieci.

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Warszawska Kolej Dojazdowa zapowiada czasowe zmiany w kursowaniu pociągów. Przez kilkanaście dni pasażerowie muszą przygotować się na utrudnienia, w tym zastępczą komunikację autobusową i zmienioną organizację ruchu.

Tragedia w Kielcach. Kobieta spadła ze skał w rezerwacie przyrody z ostatniej chwili
Tragedia w Kielcach. Kobieta spadła ze skał w rezerwacie przyrody

32-letnia kobieta zmarła po upadku ze skały w rezerwacie Ślichowice w Kielcach. Mimo ponad półtoragodzinnej reanimacji służbom ratunkowym nie udało się uratować jej życia. Policja prowadzi dochodzenie, aby ustalić dokładne okoliczności tragedii.

Ekspert: Gdyby wykładnię Żurka potraktować poważnie, mielibyśmy kompletną anarchię Wiadomości
Ekspert: Gdyby wykładnię Żurka potraktować poważnie, mielibyśmy kompletną anarchię

Wycofanie się z losowego przydzielania spraw sędziom wskazane przez Waldemara Żurka krytykuje Bartosz Pilitowski z Fundacji Court Watch Polska w rozmowie z Interią. Ekspert ostrzega, że rozwiązania proponowane przez ministra sprawiedliwości stwarzają realne zagrożenie dla porządku prawnego w państwie. – Gdyby wykładnię Waldemara Żurka poważnie potraktowały organy państwa, to mielibyśmy kompletną anarchię, bo każdy szef każdej instytucji mógłby sobie sam decydować, który przepis danego dnia go obowiązuje, a który nie – mówi Bartosz Pilitowski. 

Rosja uderza w dzieci. Projekt ustawy już w Dumie Wiadomości
Rosja uderza w dzieci. Projekt ustawy już w Dumie

W rosyjskim parlamencie pojawił się nowy projekt zmian w prawie karnym, który wywołuje szerokie dyskusje zarówno w kraju, jak i za granicą. Propozycja dotyczy przepisów o działalności dywersyjnej i ma istotne konsekwencje dla najmłodszych obywateli.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że Polska zaczyna dostawać się pod wpływ niżu znad rejonu Wysp Brytyjskich. Z zachodu i południowego zachodu napływa coraz cieplejsze powietrze polarne morskie, co przyniesie wzrost temperatury, ale również silniejszy wiatr i lokalne przymrozki w nocy.

Kontrolerzy ZUS przyjdą bez zapowiedzi. Można stracić zasiłek opiekuńczy Wiadomości
Kontrolerzy ZUS przyjdą bez zapowiedzi. Można stracić zasiłek opiekuńczy

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zyska nowe uprawnienia. Inspektorzy będą mogli przeprowadzać kontrole bez wcześniejszego uprzedzenia. W razie wykrycia nieprawidłowości świadczeniobiorcy grozi utrata prawa do zasiłku i obowiązek zwrotu pieniędzy.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Sąd: Rozbieranie się przed kamerką to usługa kulturalna, powinno być zwolnione z VAT z ostatniej chwili
Sąd: Rozbieranie się przed kamerką to "usługa kulturalna", powinno być zwolnione z VAT

Nie każde przedstawienie o tematyce erotycznej musi być traktowane jako czysta rozrywka – uznał Naczelny Sąd Administracyjny. Sąd orzekł, że pokaz erotyczny online może być uznany za działalność kulturalną, jeśli nie służy wyłącznie wywołaniu podniecenia u widzów. Tym samym zakwestionował stanowisko fiskusa, który odmówił zwolnienia z VAT.

REKLAMA

„Trzeba stanowczo pokazywać nasze stanowisko w UE. Stosując na przykład weto”

– Niemcy, które kierują Unią Europejską, nie liczą się z siłą, a z argumentem siły; trzeba stanowczo pokazywać nasze stanowisko i w przypadkach kiedy UE na czymś zależy, stosować na przykład weto – powiedział w środę w Studiu PAP polityk SP, wiceszef MAP Jan Kanthak.
Siedziba Komisji Europejskiej w Brukseli „Trzeba stanowczo pokazywać nasze stanowisko w UE. Stosując na przykład weto”
Siedziba Komisji Europejskiej w Brukseli / pxfuel.com

Jan Kanthak w rozmowie z PAP.PL pytany o możliwe działania polskich władz w celu odblokowania Krajowego Planu Odbudowy ocenił, że "trzeba próbować każdej z możliwych ścieżek" w celu pokazania punktu widzenia polskiego rządu". "Jednak w momencie kiedy rozmowy zawiodą, należy skorzystać z "argumentu siły" - podkreślił.

"Już pojawiają się inne postulaty dotyczące grillowania Polski"

"Niestety Niemcy, które kierują UE (...) nie liczą się z siłą argumentu, oni się liczą z argumentem siły. Trzeba stanowczo pokazywać nasze stanowisko i w przypadkach, kiedy UE na czymś zależy, stosować na przykład weto"

- powiedział polityk Solidarnej Polski.

Jak zaznaczył, reformy wymiaru sprawiedliwości są wyłącznie pretekstem do konfliktu, a UE "prowadzi taką politykę, żeby wywrócić Polski rząd".

"Widzimy, że już pojawiają się inne postulaty dotyczące grillowania Polski, związane choćby z respektowaniem Karty Praw Podstawowych, której my notabene nie przyjęliśmy"

- dodał Kanthak.

"Sytuacja jest całkowicie kuriozalna. Jestem przekonany, że jeśli nie wymiar sprawiedliwości, jeśli nie karta praw podstawowych, to będą znajdowane inne preteksty po to, aby po prostu zmienić rząd w Polsce"

- podkreślił wiceszef MAP.

Trudne relacje Polski z UE

KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".

Jednym z oczekiwań KE była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co stało się w połowie lipca, gdy weszła w życie prezydencka nowela ustawy o SN. Wątpliwości co do tego, czy nowe przepisy spełniają tzw. kamienie milowe w tej sprawie wyrażali w ostatnim czasie niektórzy przedstawiciele Komisji.

Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła "DGP", że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że ustawa likwidująca Izbę Dyscyplinarną jest ważnym krokiem, jednak "nowelizacja ustawy o SN nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej". Von der Leyen podkreślała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE, co jeszcze nie nastąpiło, a w szczególności "nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa".

TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. W związku z niewykonaniem tego postanowienia w końcu października zeszłego roku TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe