Aktywistka, która zatrzymała Andrzeja Dudę, została zapytana o studia. Odpowiedź zaskakuje
– Rząd sam jest w trudnej sytuacji. Chciał znacznie szybciej dokonywać transformacji, ale ta sytuacja, która się dzieje, napaść Rosji na Ukrainę, gigantyczny wzrost kosztów energii… to wszystko spowodowało cały szereg problemów – mówił młodej kobiecie polski prezydent.
21-letnia Dominika Lasota jest członkiem Rady Konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Aktywnie brała udział w protestach po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Angażowała się również w Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Współpracowała z Gretą Thunberg przy opracowaniu petycji „Zdrada”, wzywającej polityków do „podjęcia natychmiastowych działań, mających na celu powstrzymanie katastrofy klimatycznej”.
Dziennikarka zapytała o studia
Aktywistka była w środę gościem audycji na antenie Radia ZET, gdzie została zapytana przez prowadzącą program Beatę Lubecką, dlaczego zrezygnowała ze studiów. Jak stwierdziła Lasota, jednym z powodów była… wojna na Ukrainie.
– Ja o studiach marzyłam całe życie i całe życie się przygotowałam do nich. Ale aktualna sytuacja, wojna w Ukrainie i aktualne kryzysy sprawiły, że uznałam, że priorytety są inne. Nie mogę sobie pozwolić na to, by siedzieć w budynku uniwersytetu, kiedy mój przyjaciel pisze mi, że zbiega w tym momencie do schronu – stwierdziła Lasota.
– Dla mnie rzeczywistość stała się tak niezrozumiała, że jedyne, co mi pomagało ją zrozumieć, to działanie by tę rzeczywistość zmienić. Politycy sprawiają, że te studia nie mają sensu. Jaki sens ma studiowanie socjologii, jeżeli nie wiemy, jaka sytuacja polityczna za parę lat będzie w Polsce…? – dodała 21-latka.
Pani Red. @BeataLubecka zapytała aktywistkę klimatyczną @DominikaLasota1 dlaczego porzuciła studia?
— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) November 9, 2022
Posłuchajmy odpowiedzi😮👇👇👇 pic.twitter.com/Rvh9PKRK6N