Zgrzyt podczas powołań na mundial. Zadał pytanie o Dominika G. ps. „Grucha”

Tuż po ogłoszeniu kadry reprezentacji Polski składającej się z 26 nazwisk odbyła się konferencja prasowa z udziałem rzecznika PZPN Jakuba Kwiatkowskiego oraz selekcjonera Czesława Michniewicza. Dziennikarze zadawali polskiemu szkoleniowcowi wiele pytań dotyczących samych powołań, a także strategii na mecze rozgrywane w Katarze. Jedno z pytań nie dotyczyło jednak spraw czysto sportowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czesław Michniewicz ogłosił kadrę na mundial w Katarze
Dziennikarz Wirtualnej Polski Sportowe Fakty Maciej Siemiątkowski postanowił bowiem zadać pytanie afery związanej z Dominikiem G. ps. „Grucha” - ochroniarza PZPN, który jest oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
– Czy do Kataru jedzie Dominik G. ps. "Grucha"? To jest… – zaczął dziennikarz, lecz jego pytanie zostało szybko przerwane przez rzecznika PZPN, który poprosił, by tego dnia zadawano wyłącznie pytania dotyczące powołań na mundial.
Doniesienia WP
Dominik G., ps. Grucha, którego PZPN zatrudnił jako ochroniarza Roberta Lewandowskiego podczas zgrupowań reprezentacji Polski, jest oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej – ustalił portal Wirtualna Polska.
Portal napisał, że według prokuratury, "Grucha" działał w gangu, który zajmował się bójkami oraz uprowadzeniami, zarabiał na prostytucji, a na dodatek propagował faszyzm. W domu ochroniarza Lewandowskiego policja zabezpieczyła neofaszystowskie materiały.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wirtualna Polska: PZPN zatrudnił Robertowi Lewandowskiemu ochroniarza z gangu neonazistów
przeżyjmy to jeszcze raz pic.twitter.com/j37T61HGif
— grobel (@grobel09) November 10, 2022