Były szef Bundestagu: "Lech Kaczyński miał rację"

"Mogłem przyjrzeć się temu, co Rosja robiła w Czeczenii, albo posłuchać ówczesnego prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego" - dodał.
Polityk jest zły na siebie
Zapytany przez "Handelsblatt", czy jest zły na siebie, chadek powiedział w wywiadzie opublikowanym w czwartek na portalu gazety:
"Oczywiście. Nie chcieliśmy tego widzieć. To dotyczy wszystkich. Kiedy byłem ministrem spraw wewnętrznych, rozmawiałem z moim rosyjskim odpowiednikiem o tym, jak moglibyśmy wspólnie walczyć z islamskim terrorem. Mogłem przyjrzeć się temu, co Rosja robiła w Czeczenii. Albo posłuchać ówczesnego prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego. W przemówieniu po inwazji Rosji na Gruzję ostrzegał: najpierw Gruzja, potem Ukraina, potem Mołdawia, potem kraje bałtyckie, a potem Polska. Miał rację".
Wśród "wielkich niemieckich kanclerzy" polityk CDU wymienił Konrada Adenauera, Willy'ego Brandta i Helmuta Kohla, ale nie Angelę Merkel.
Zapytany, czy stworzona przez niego lista jest kompletna, Schaeuble powiedział: "Na razie jest zamknięta. Czy pani Merkel zostanie zaliczona do grona wielkich kanclerzy - jest chyba za wcześnie, by rozstrzygać jednoznacznie. Znamienne jest jednak to, że nawet teraz w odniesieniu do Rosji nie jest ona w stanie powiedzieć, że popełniliśmy błędy".
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ akl/