Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Jesteśmy odpowiedzialni. Solidarność zawiesza „Marsz Godności”

Planowany na 17 listopada Marsz Godności nie odbył się. Zamiast niego Solidarność usiadła do stołu z premierem Mateuszem Morawieckim. Wynikiem ubiegłotygodniowego spotkania związkowców z przedstawicielami rządu jest powołanie zespołu roboczego, który ma pracować nad postulatami zgłoszonymi wcześniej przez Solidarność – pisze w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Barbara Michałowska. 
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Jesteśmy odpowiedzialni. Solidarność zawiesza „Marsz Godności”
/ foto. TS

A co jeszcze w artykule Barbary Michałowskiej? 

O zawieszeniu Marszu Godności Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” zdecydowała podczas nadzwyczajnego posiedzenia w ubiegłą środę. „W obecnej sytuacji wszystkie siły i uwaga powinny być skupione na zagrożeniu, w jakim znalazła się Polska, dlatego planowany protest zostanie przeprowadzony w innym terminie” – poinformowano w specjalnym komunikacie. Dzień wcześniej na teren Polski w miejscowości Przewodów spadła rakieta, zabijając dwie osoby. 
Członkowie Komisji Krajowej złożyli wyrazy współczucia rodzinom i bliskim ofiar tragedii w Przewodowie. „W tej dramatycznej chwili jesteśmy razem z Wami. Bez względu na ostateczny wynik śledztwa winę ponosi Rosja, która dokonała agresji na Ukrainę” – napisali.

– To była dla Komisji Krajowej ogromnie trudna decyzja. Ja w swojej ponadtrzydziestoletniej karierze związkowej po raz pierwszy miałem tak rozdarte serce. Z jednej strony wszystko już było przygotowane na 1000 proc. Z drugiej strony jednak śmierć dwóch niewinnych osób spowodowała, że uznaliśmy, że to nie jest ten czas. Że nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy ten Marsz zorganizowali – powiedział zastępca przewodniczącego KK NSZZ „S” Tadeusz Majchrowicz.


„Marsz o godne życie” Jakub Pacan o kulisach relacji Solidarności z rządem 

NSZZ „Solidarność” domaga się ‒ w obliczu zbliżającego się kryzysu i rosnącej inflacji ‒ ochrony godności ludzi pracujących. „Marsz Godności” mający się odbyć 17 listopada został zawieszony,
lecz żądania wysunięte przez związek będą nieustannie rządzącym przypominane.
Sygnały „Solidarności” ostrzegające, że w przestrzeni rynku pracy dzieje się coś niedobrego, zawsze bacznie obserwowały nie tylko władze i media, ale też społeczeństwo, bo praca jest determinantem wielu innych aktywności człowieka i od wielu lat znajduje się wśród wartości
kardynalnych wyznawanych przez Polaków. Jesteśmy w czołówce pracujących najwięcej i najciężej w Europie. Dlatego jakość pracy i stabilność zatrudnienia są dla milionów rodzin jednym z podstawowych wyznaczników decydujących o jakości ich życia. Godna płaca jest komplementarna i współzależna z większością aspektów pozazawodowych człowieka.
Członkowie „Solidarności” chcieli w „Marszu godności” zaprotestować przeciw pauperyzacji wartości pracy, chcieli alarmować, by nie dochodziło do dramatów, których w ostatnich trzydziestu latach Polacy masowo doświadczali.
Skutki powiększającego się ubóstwa i bezrobocia to nie tylko dane ekonomiczne. To bardzo głębokie ślady w psychice i to na lata.

„Reporter z wyrokiem” Wojciech Kulecki 

Zawodom związanym z dziennikarstwem wróżono rychły koniec – a to w związku z dynamicznym rozwojem mediów społecznościowych i internetu, które wydawały się świetnie zastępować dotychczasowe tradycyjne media, czyli gazety, radio i telewizję. Czas pokazał, że to właśnie dziennikarze mają wciąż największy wpływ na politykę, często również międzynarodową, oraz społeczeństwa. Wpływ na tyle duży, że rasowy reporter to dzisiaj człowiek z wyrokiem. Tylko w tym roku na całym świecie zginęło kilkuset dziennikarzy. Nie tylko w związku z wojną na Ukrainie.
Choć oczywiście to właśnie ta wojna – w wyjątkowo bestialski sposób prowadzona przez rosyjską generalicję – okazała się końcem dla przynajmniej setki dziennikarzy z całego świata. To obecnie na Ukrainie zawód na tyle niebezpieczny, że zachodni dziennikarze przechodzą – często obligatoryjnie – specjalne szkolenia z zasad bezpieczeństwa. Prowadzą je albo służby specjalne poszczególnych krajów, albo – to przez internet – ONZ-owskie agencje. 


306 dni dobijania „Kabla” - Barbara Michałowska przypomina protest w Fabryce Kabli w Ożarowie 

Mówi się, że to był najdłuższy protest pracowniczy w historii III RP. Przez niemal rok pracownicy ożarowskiej Fabryki Kabli próbowali ocalić swoje miejsca pracy, blokując bramę zakładu, nawet gdy właściciel starał się usunąć ich stamtąd siłą. Nie udało się. Koniunkturalizm ówczesnej władzy i interesy prywatnych przedsiębiorców okazały się silniejsze. 
‒ To był kwiecień, jak wystawili wszystkich za bramę – wspominał Maciej Szepietowski, wieloletni pracownik Fabryki Kabli w Ożarowie. ‒ Wezwali kierowników i powiedzieli, że pracownicy idą na urlop (przestojowy – przyp. BM) do odwołania. Tylko żeby wyszli z zakładu. (…) Ludzie wyszli w piątek ok. godz. 11, a w poniedziałek już nikogo nie wpuścili. (…) Taki był koniec „Kabla”.
Należąca do Bogusława Cupiała Tele-Fonika zainteresowała się akcjami Elektrimu-Kable, w skład którego wchodził zakład w Ożarowie już na początku 2001 roku. Wówczas jednak na transakcję nie zgodził się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, obawiając się monopolu. Sytuacja zmieniła się, gdy do władzy w Polsce doszło SLD. Wówczas UOKiK wyraził zgodę na transakcję. Wkrótce potem nad zakładem w Ożarowie zawisły czarne chmury. 

Co jeszcze w numerze?

  • „O 100 posłów za dużo?” – Marcin Krzeszowiec o powrocie do dyskusji o zmniejszeniu Sejmu 
  • „Prowokacje w Polsce wciąż możliwe” – z dr. Rafałem Brzeskim rozmawia Jakub Pacan 
  • „Wierni obronie życia” – z Marianem Barańskim, obrońcą życia, działaczem antykomunistycznym, rozmawia Agnieszka Żurek 
  • „Wirtualna rzeczywistość była ślepą uliczką” Wojciech Kulecki 
  • „Muzyka jest moim płaszczem ochronnym przed światem” – z Krzysztofem Jaworskim, liderem zespołu Harlem, rozmawia Bartosz Boruciak 
  • „Mielizna” – Sebastian Pytel recenzuje film „Wielka woda”
  • „Pamiątki po II RP” – Piotr Łopuszański o książce „Druga Rzeczpospolita w 100 przedmiotach”
  • „List z Danii” prof. Marek Jan Chodakiewicz
  • „Krzyk ziemi i szept Boga” – Agnieszka Żurek o pracach synodu i synodalności 
  • „Jak Polacy zaczynali mundiale” Łukasz Bobruk 
     


 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Jesteśmy odpowiedzialni. Solidarność zawiesza „Marsz Godności”

Planowany na 17 listopada Marsz Godności nie odbył się. Zamiast niego Solidarność usiadła do stołu z premierem Mateuszem Morawieckim. Wynikiem ubiegłotygodniowego spotkania związkowców z przedstawicielami rządu jest powołanie zespołu roboczego, który ma pracować nad postulatami zgłoszonymi wcześniej przez Solidarność – pisze w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Barbara Michałowska. 
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Jesteśmy odpowiedzialni. Solidarność zawiesza „Marsz Godności”
/ foto. TS

A co jeszcze w artykule Barbary Michałowskiej? 

O zawieszeniu Marszu Godności Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” zdecydowała podczas nadzwyczajnego posiedzenia w ubiegłą środę. „W obecnej sytuacji wszystkie siły i uwaga powinny być skupione na zagrożeniu, w jakim znalazła się Polska, dlatego planowany protest zostanie przeprowadzony w innym terminie” – poinformowano w specjalnym komunikacie. Dzień wcześniej na teren Polski w miejscowości Przewodów spadła rakieta, zabijając dwie osoby. 
Członkowie Komisji Krajowej złożyli wyrazy współczucia rodzinom i bliskim ofiar tragedii w Przewodowie. „W tej dramatycznej chwili jesteśmy razem z Wami. Bez względu na ostateczny wynik śledztwa winę ponosi Rosja, która dokonała agresji na Ukrainę” – napisali.

– To była dla Komisji Krajowej ogromnie trudna decyzja. Ja w swojej ponadtrzydziestoletniej karierze związkowej po raz pierwszy miałem tak rozdarte serce. Z jednej strony wszystko już było przygotowane na 1000 proc. Z drugiej strony jednak śmierć dwóch niewinnych osób spowodowała, że uznaliśmy, że to nie jest ten czas. Że nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy ten Marsz zorganizowali – powiedział zastępca przewodniczącego KK NSZZ „S” Tadeusz Majchrowicz.


„Marsz o godne życie” Jakub Pacan o kulisach relacji Solidarności z rządem 

NSZZ „Solidarność” domaga się ‒ w obliczu zbliżającego się kryzysu i rosnącej inflacji ‒ ochrony godności ludzi pracujących. „Marsz Godności” mający się odbyć 17 listopada został zawieszony,
lecz żądania wysunięte przez związek będą nieustannie rządzącym przypominane.
Sygnały „Solidarności” ostrzegające, że w przestrzeni rynku pracy dzieje się coś niedobrego, zawsze bacznie obserwowały nie tylko władze i media, ale też społeczeństwo, bo praca jest determinantem wielu innych aktywności człowieka i od wielu lat znajduje się wśród wartości
kardynalnych wyznawanych przez Polaków. Jesteśmy w czołówce pracujących najwięcej i najciężej w Europie. Dlatego jakość pracy i stabilność zatrudnienia są dla milionów rodzin jednym z podstawowych wyznaczników decydujących o jakości ich życia. Godna płaca jest komplementarna i współzależna z większością aspektów pozazawodowych człowieka.
Członkowie „Solidarności” chcieli w „Marszu godności” zaprotestować przeciw pauperyzacji wartości pracy, chcieli alarmować, by nie dochodziło do dramatów, których w ostatnich trzydziestu latach Polacy masowo doświadczali.
Skutki powiększającego się ubóstwa i bezrobocia to nie tylko dane ekonomiczne. To bardzo głębokie ślady w psychice i to na lata.

„Reporter z wyrokiem” Wojciech Kulecki 

Zawodom związanym z dziennikarstwem wróżono rychły koniec – a to w związku z dynamicznym rozwojem mediów społecznościowych i internetu, które wydawały się świetnie zastępować dotychczasowe tradycyjne media, czyli gazety, radio i telewizję. Czas pokazał, że to właśnie dziennikarze mają wciąż największy wpływ na politykę, często również międzynarodową, oraz społeczeństwa. Wpływ na tyle duży, że rasowy reporter to dzisiaj człowiek z wyrokiem. Tylko w tym roku na całym świecie zginęło kilkuset dziennikarzy. Nie tylko w związku z wojną na Ukrainie.
Choć oczywiście to właśnie ta wojna – w wyjątkowo bestialski sposób prowadzona przez rosyjską generalicję – okazała się końcem dla przynajmniej setki dziennikarzy z całego świata. To obecnie na Ukrainie zawód na tyle niebezpieczny, że zachodni dziennikarze przechodzą – często obligatoryjnie – specjalne szkolenia z zasad bezpieczeństwa. Prowadzą je albo służby specjalne poszczególnych krajów, albo – to przez internet – ONZ-owskie agencje. 


306 dni dobijania „Kabla” - Barbara Michałowska przypomina protest w Fabryce Kabli w Ożarowie 

Mówi się, że to był najdłuższy protest pracowniczy w historii III RP. Przez niemal rok pracownicy ożarowskiej Fabryki Kabli próbowali ocalić swoje miejsca pracy, blokując bramę zakładu, nawet gdy właściciel starał się usunąć ich stamtąd siłą. Nie udało się. Koniunkturalizm ówczesnej władzy i interesy prywatnych przedsiębiorców okazały się silniejsze. 
‒ To był kwiecień, jak wystawili wszystkich za bramę – wspominał Maciej Szepietowski, wieloletni pracownik Fabryki Kabli w Ożarowie. ‒ Wezwali kierowników i powiedzieli, że pracownicy idą na urlop (przestojowy – przyp. BM) do odwołania. Tylko żeby wyszli z zakładu. (…) Ludzie wyszli w piątek ok. godz. 11, a w poniedziałek już nikogo nie wpuścili. (…) Taki był koniec „Kabla”.
Należąca do Bogusława Cupiała Tele-Fonika zainteresowała się akcjami Elektrimu-Kable, w skład którego wchodził zakład w Ożarowie już na początku 2001 roku. Wówczas jednak na transakcję nie zgodził się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, obawiając się monopolu. Sytuacja zmieniła się, gdy do władzy w Polsce doszło SLD. Wówczas UOKiK wyraził zgodę na transakcję. Wkrótce potem nad zakładem w Ożarowie zawisły czarne chmury. 

Co jeszcze w numerze?

  • „O 100 posłów za dużo?” – Marcin Krzeszowiec o powrocie do dyskusji o zmniejszeniu Sejmu 
  • „Prowokacje w Polsce wciąż możliwe” – z dr. Rafałem Brzeskim rozmawia Jakub Pacan 
  • „Wierni obronie życia” – z Marianem Barańskim, obrońcą życia, działaczem antykomunistycznym, rozmawia Agnieszka Żurek 
  • „Wirtualna rzeczywistość była ślepą uliczką” Wojciech Kulecki 
  • „Muzyka jest moim płaszczem ochronnym przed światem” – z Krzysztofem Jaworskim, liderem zespołu Harlem, rozmawia Bartosz Boruciak 
  • „Mielizna” – Sebastian Pytel recenzuje film „Wielka woda”
  • „Pamiątki po II RP” – Piotr Łopuszański o książce „Druga Rzeczpospolita w 100 przedmiotach”
  • „List z Danii” prof. Marek Jan Chodakiewicz
  • „Krzyk ziemi i szept Boga” – Agnieszka Żurek o pracach synodu i synodalności 
  • „Jak Polacy zaczynali mundiale” Łukasz Bobruk 
     



 

Polecane
Emerytury
Stażowe