Niemiecki dziennik: „Nie widać odejścia od prorosyjskiej polityki Niemiec”

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę kanclerz Olaf Scholz (SPD) ogłosił „punkt zwrotny” w polityce wobec Rosji. Jednak Ulrich Schlie, historyk i były wieloletni wysoki urzędnik resortów spraw zagranicznych i obrony narodowej, nie widzi faktycznego odejścia od prorosyjskiej polityki prowadzonej przez Niemcy – stwierdził w rozmowie z dziennikiem „Welt”.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Niemiecki dziennik: „Nie widać odejścia od prorosyjskiej polityki Niemiec”
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/FILIP SINGER

Jak przypomniał Schlie, 23 lutego do Kijowa chciał udać się szef Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) Bruno Kahl, by przeprowadzić pilne rozmowy w sprawie bieżącej sytuacji. Jednak zaskoczyła go inwazja Rosji i musiał szybko zmieniać plany. „Jak na ironię, szef niemieckich służb specjalnych, który powinien wiedzieć lepiej, został zaskoczony rosyjskim atakiem na Ukrainę. (…) Wydaje się, że komunikacja między MSZ a służbami wywiadowczyni nie zadziałała – zaznaczył Schlie.

„RFN i kraje Europy Zachodniej nie dostrzegają znaków czasu”

„Ten incydent wiele mówi o naszym systemie. To, że Niemcy popełnili takie faux pas z wyjazdem szefa BND do Kijowa, nie jest odosobnionym przypadkiem. Jest to symptomatyczne dla gnuśnego i nieprzejrzystego establishmentu politycznego, którego polityka wobec Rosji okazała się błędna, szczególnie w ocenie wojny na Ukrainie” - stwierdził Schlie. W jego opinii „fakt, że RFN dopiero teraz powoli odrywa się od tradycyjnej bliskości z Rosją, wynika ze strategicznych deficytów w polityce”.

Miesiąc po ataku kanclerz Olaf Scholz (SPD) przekonywał, że nie był zaskoczony atakiem Rosji na Ukrainę, a rząd „długo się przygotowywał”, mając gotowe plany zaopatrzenia w energię. „Dziś wiemy, że było zupełnie inaczej. Sposób postępowania z Ukrainą był równie niejasny, jak dostawy broni. Jeśli chodzi o energię, Scholz i minister gospodarki Robert Habeck zaczęli desperackie poszukiwania zamienników dla rosyjskiego gazu na całym świecie” – przypomniał Schlie.

RFN i kraje Europy Zachodniej nie dostrzegają znaków czasu. „Wojna na Ukrainie brutalnie ich obudziła i wysadziła ich świat, który ignorowali. Do tej pory uważano, że problemy na poziomie międzynarodowym można rozwiązać poprzez negocjacje i sankcje. Teraz staje się jasne, że władców takich jak Władimir Putin nie da się powstrzymać dyplomacją” – dodał. „Dla Putina podbój Ukrainy miał stanowić punkt kulminacyjny jego polityki zagranicznej i ostatecznie umocnić rolę Rosji jako światowego mocarstwa. Europa, a zwłaszcza Niemcy, nie dostosowały się na czas do tego nowego porządku światowego” – stwierdził Schlie.

„Trzeba zerwać ze starymi przyzwyczajeniami”

Jego zdaniem, Angela Merkel (CDU) nigdy nie podejmowała stanowczych kroków w polityce zagranicznej podczas swojej 16-letniej kadencji, jeśli chodzi o Putina. „Z pomocą swojego koalicjanta z SPD przeforsowała projekt Nord Stream 2 i trzymała się go do końca, mimo że stwarzało to przewidywalne zwiększenie zależności od Rosji” - podkreślił.

Dobre stosunki Niemiec z Kremlem sięgają czasów Gerharda Schroedera (SPD), który został kanclerzem w 1998 roku i rządził przez 7 lat. To on nawiązał wówczas bliskie kontakty z Putinem, które przejął rząd Merkel i jej minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier (SPD). Steinmeier w roli prezydenta zatrudnia z kolei od kilku lat jako swojego doradcę ds. zagranicznych Jensa Ploetnera. Ten 55-letni polityk jest uważany za „współtwórcę zbyt beztroskiej polityki Steinmeiera wobec Rosji”, a w 2021 roku został doradcą kanclerza Scholza ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. „Skutkuje to kontynuacją prorosyjskiej, niemieckiej polityki” – podkreślił Ulrich Schlie.

„Aby coś zmienić w tym systemie, trzeba zerwać ze starymi przyzwyczajeniami. Dopóki tak się nie stanie, zapowiadany przez Scholza przełom nie ma większego znaczenia” – podsumował Schlie. (PAP)


 

POLECANE
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje z ostatniej chwili
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje

Szefowa KRS twierdzi, że po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego kończą się spory o wyłączenia sędziów powołanych po 2018 r.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Sejmik Wielkopolski wybrał nowego skarbnika. Po 21 latach pracy Elżbieta Kuzdro-Lubińska odchodzi na emeryturę – informuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski? z ostatniej chwili
Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski?

Prezydent USA Donald Trump stwierdził podczas rozmowy z europejskimi liderami, że można szybko osiągnąć pokój, jeśli Ukraina wycofa się z reszty obwodu donieckiego – donosi „New York Times”. W zamian Putin miał zaoferować rozejm, a Trump nie wykluczył gwarancji bezpieczeństwa z udziałem żołnierzy USA.

Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych Wiadomości
Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych

W sobotę, 16 sierpnia 2025 roku, około godziny 10:40, na ulicy Józefa Ignacego Kraszewskiego w Toruniu doszło do groźnego wypadku. Dwa tramwaje zderzyły się w rejonie przystanku Osiedle Młodych, powodując obrażenia u 14 pasażerów i poważne utrudnienia w ruchu miejskim.

Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż

Polacy widzą małe szanse, na utworzenie koalicji 13 grudnia po kolejnych wyborach parlamentarnych – wynika z sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej".

Trump zaprasza Zełenskiego i liderów UE do Waszyngtonu Wiadomości
Trump zaprasza Zełenskiego i liderów UE do Waszyngtonu

Europejscy liderzy zostali zaproszeni przez prezydenta USA Donalda Trumpa do złożenia w poniedziałek wizyty w Waszyngtonie razem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim – poinformował w sobotę amerykański dziennik „New York Times”.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W urzędzie marszałkowskim odbyła się konferencja prasowa poświęcona działaniom Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor Wiadomości
Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor

Nie żyje Tristan Rogers, australijski aktor, który przez wiele lat był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci telewizyjnych. Odszedł w piątek 15 sierpnia 2025 roku w wieku 79 lat. Informację potwierdziła jego agentka Meryl Pomimo że nigdy nie palił papierosów - przegrał walkę z rakiem płuc.

Liczba Ukraińców w Polsce rośnie szybciej niż w całej UE z ostatniej chwili
Liczba Ukraińców w Polsce rośnie szybciej niż w całej UE

W czerwcu 2025 roku liczba Ukraińców objętych ochroną czasową wzrosła o 5,6 tys., osiągając niemal milion. To największy miesięczny wzrost w całej Unii Europejskiej. Analitycy informują: Polska staje się głównym celem migracyjnym w Europie, a struktura demograficzna uchodźców zaczyna się zmieniać.

REKLAMA

Niemiecki dziennik: „Nie widać odejścia od prorosyjskiej polityki Niemiec”

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę kanclerz Olaf Scholz (SPD) ogłosił „punkt zwrotny” w polityce wobec Rosji. Jednak Ulrich Schlie, historyk i były wieloletni wysoki urzędnik resortów spraw zagranicznych i obrony narodowej, nie widzi faktycznego odejścia od prorosyjskiej polityki prowadzonej przez Niemcy – stwierdził w rozmowie z dziennikiem „Welt”.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Niemiecki dziennik: „Nie widać odejścia od prorosyjskiej polityki Niemiec”
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/FILIP SINGER

Jak przypomniał Schlie, 23 lutego do Kijowa chciał udać się szef Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) Bruno Kahl, by przeprowadzić pilne rozmowy w sprawie bieżącej sytuacji. Jednak zaskoczyła go inwazja Rosji i musiał szybko zmieniać plany. „Jak na ironię, szef niemieckich służb specjalnych, który powinien wiedzieć lepiej, został zaskoczony rosyjskim atakiem na Ukrainę. (…) Wydaje się, że komunikacja między MSZ a służbami wywiadowczyni nie zadziałała – zaznaczył Schlie.

„RFN i kraje Europy Zachodniej nie dostrzegają znaków czasu”

„Ten incydent wiele mówi o naszym systemie. To, że Niemcy popełnili takie faux pas z wyjazdem szefa BND do Kijowa, nie jest odosobnionym przypadkiem. Jest to symptomatyczne dla gnuśnego i nieprzejrzystego establishmentu politycznego, którego polityka wobec Rosji okazała się błędna, szczególnie w ocenie wojny na Ukrainie” - stwierdził Schlie. W jego opinii „fakt, że RFN dopiero teraz powoli odrywa się od tradycyjnej bliskości z Rosją, wynika ze strategicznych deficytów w polityce”.

Miesiąc po ataku kanclerz Olaf Scholz (SPD) przekonywał, że nie był zaskoczony atakiem Rosji na Ukrainę, a rząd „długo się przygotowywał”, mając gotowe plany zaopatrzenia w energię. „Dziś wiemy, że było zupełnie inaczej. Sposób postępowania z Ukrainą był równie niejasny, jak dostawy broni. Jeśli chodzi o energię, Scholz i minister gospodarki Robert Habeck zaczęli desperackie poszukiwania zamienników dla rosyjskiego gazu na całym świecie” – przypomniał Schlie.

RFN i kraje Europy Zachodniej nie dostrzegają znaków czasu. „Wojna na Ukrainie brutalnie ich obudziła i wysadziła ich świat, który ignorowali. Do tej pory uważano, że problemy na poziomie międzynarodowym można rozwiązać poprzez negocjacje i sankcje. Teraz staje się jasne, że władców takich jak Władimir Putin nie da się powstrzymać dyplomacją” – dodał. „Dla Putina podbój Ukrainy miał stanowić punkt kulminacyjny jego polityki zagranicznej i ostatecznie umocnić rolę Rosji jako światowego mocarstwa. Europa, a zwłaszcza Niemcy, nie dostosowały się na czas do tego nowego porządku światowego” – stwierdził Schlie.

„Trzeba zerwać ze starymi przyzwyczajeniami”

Jego zdaniem, Angela Merkel (CDU) nigdy nie podejmowała stanowczych kroków w polityce zagranicznej podczas swojej 16-letniej kadencji, jeśli chodzi o Putina. „Z pomocą swojego koalicjanta z SPD przeforsowała projekt Nord Stream 2 i trzymała się go do końca, mimo że stwarzało to przewidywalne zwiększenie zależności od Rosji” - podkreślił.

Dobre stosunki Niemiec z Kremlem sięgają czasów Gerharda Schroedera (SPD), który został kanclerzem w 1998 roku i rządził przez 7 lat. To on nawiązał wówczas bliskie kontakty z Putinem, które przejął rząd Merkel i jej minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier (SPD). Steinmeier w roli prezydenta zatrudnia z kolei od kilku lat jako swojego doradcę ds. zagranicznych Jensa Ploetnera. Ten 55-letni polityk jest uważany za „współtwórcę zbyt beztroskiej polityki Steinmeiera wobec Rosji”, a w 2021 roku został doradcą kanclerza Scholza ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. „Skutkuje to kontynuacją prorosyjskiej, niemieckiej polityki” – podkreślił Ulrich Schlie.

„Aby coś zmienić w tym systemie, trzeba zerwać ze starymi przyzwyczajeniami. Dopóki tak się nie stanie, zapowiadany przez Scholza przełom nie ma większego znaczenia” – podsumował Schlie. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe