Merkel: „Niemcy nie powinny być pierwszym krajem, który wysyła najnowocześniejsze czołgi”

Jak stwierdziła była kanclerz Angela Merkel w rozmowie z dziennikiem „Spiegel”, pod koniec swojej kadencji nie widziała już możliwości wpływania na prezydenta Rosji Władimira Putina. Podczas swojej pożegnalnej wizyty w Moskwie w sierpniu 2021 roku odniosła wrażenie, że „dla Putina liczy się tylko władza” i „polityka siły”.
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel / Wikipedia - Kremlin.ru/ CC BY-SA 4.0

Prawie rok temu Angela Merkel opuściła po 16 latach urząd kanclerski, żegnana „jako bohaterka wolnego świata” – zauważa „Spiegel”. „Rok później świat płonie, Rosja najechała Ukrainę, gaz i benzyna są drogie, a Niemcy obawiają się zimy. Merkel przeszła od bycia wzorem do naśladowania do bycia osobą oskarżaną za odpowiedzialność za kryzys. Ale była kanclerz nie wygląda na skruszoną” – dodaje dziennik.

„Po aneksji Krymu próbowaliśmy wszystkiego”

Merkel stwierdziła, że porozumienie mińskie, które miało zapobiec dalszej eskalacji wojny między Rosją a Ukrainą w 2014 roku, miało się „wyczerpać” do 2021 roku. Jak zaznaczyła, latem 2021 roku bezskutecznie próbowała wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem zorganizować spotkanie krajów UE z Putinem. W kwestii polityki zagranicznej „nie posunęłaby się wówczas ani o milimetr” – nie tylko jeśli chodzi o Ukrainę, ale też o regiony Naddniestrza, Mołdawii, Gruzji i Abchazji, Syrii oraz Libii”.

Merkel uważa, że „podczas negocjacji w Mińsku kupiła czas, który Ukraina mogła wykorzystać do lepszego odparcia rosyjskiego ataku. Teraz jest ona silniejszym, bardziej odpornym krajem. Jest pewna, że gdyby nie to, już wtedy zostałaby opanowana przez wojska Putina” – pisze „Spiegel”.

Jak podkreśliła Merkel, w swojej ocenie Putina była zgodna z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą. „Po aneksji Krymu przez Rosję (w 2014) próbowaliśmy wszystkiego, aby zapobiec dalszym rosyjskim atakom na Ukrainę i szczegółowo skoordynowaliśmy nasze sankcje” – podkreśliła Merkel.

„Jedyne, co (była kanclerz) może teraz zrobić, to przyznać się do błędów, paść na kolana. Wszyscy chcą przeprosin, zwłaszcza za politykę wobec Rosji. Wolfgang Schaeuble oraz 86 proc. czytelników dziennika »Zeit«. Ale ona, jak się zdaje, nie chce przeprosić, bo nie wie, czy naprawdę się myliła. Czy historia ostatecznie udowodni jej rację?” – opisuje „Spiegel”.

Zdaniem Merkel, rosyjski atak na Ukrainę w lutym 2022 roku zakończył „fazę euforii” w historii. „Dzisiaj mamy do czynienia ze światem, który znów jest pełen komplikacji. Historia się nie powtarza, ale obawiam się, że pewne wzorce powracają. Znika również duch pojednania” – dodała.

„Niemcy nie powinny być pierwszym krajem, który wysyła najnowocześniejsze czołgi”

Merkel pochwaliła opór Ukraińców, ale przekonywała jednocześnie, że „Niemcy nie powinny być pierwszym krajem, który wysyła najnowocześniejsze czołgi”, ponieważ w Rosji „nadal można z Niemcami stworzyć dobrą atmosferę”. Jak zaznaczyła, „druzgocące jest to, że niewiele rozwiązań dyplomatycznych się sprawdza, a mimo to nie widać dla nich żadnej realnej alternatywy”.

Wyraziła także uznanie dla prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa, który jawnie odmówił poparcia wojnie Putina. „Wydaje mi się, że ten człowiek ma niesamowitą siłę, by przeciwstawić się Rosji” – stwierdziła.

„Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby za cokolwiek przepraszać”

„Spiegel” przytacza też słowa Sigmara Gabriela, dawnego wicekanclerza w rządzie Merkel, który tłumaczy: „Nie martwiłbym się o spuściznę Angeli Merkel. Była dobrym, pod wieloma względami wspaniałym kanclerzem. Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby za cokolwiek przepraszać. Nord Stream i sprzedaż magazynów gazu to efekt liberalizacji europejskiego rynku energii, o której zdecydowano w 2002 roku. W przeciwieństwie do Gerharda Schroedera, Angela Merkel z pewnością nie wierzyła, że możemy politycznie zintegrować Rosję rurociągami" – przekonywał Gabriel. Jego zdaniem „Putin nie zaatakowałby Ukrainy, gdyby Angela Merkel nadal była kanclerzem. Miał dla niej niesamowity szacunek. Jako kobiety, która przewodziła najpotężniejszemu krajowi w Europie i która również rozumiała Rosję”.

Merkel przestrzegała także przed stawianiem zbyt wysokich wymagań polityce zagranicznej. „Musimy uważać, aby nie ustawić sobie poprzeczki zbyt wysoko, bo w końcu nie pozostanie nikt, kto nadal będzie w stanie sprostać naszym standardom” - podsumowała. Jak podkreśliła, w polityce spędziła ostatnie 32 lata życia. Jeśli chodzi o relacje z politykami, to „od czasu do czasu dzwoni do Macrona, niedawno wysłała pozdrowienia do Gerharda Schroedera przez ochroniarza” – dodał „Spiegel”.

(PAP)


 

POLECANE
Tusk w Berlinie zapowiedział, że... Polska może sama wypłacić zadośćuczynienia ofiarom wojny z ostatniej chwili
Tusk w Berlinie zapowiedział, że... Polska może sama wypłacić zadośćuczynienia ofiarom wojny

Jeżeli nie uzyskamy szybkiej i jednoznacznej deklaracji Niemiec ws. wypłat zadośćuczynień dla żyjących polskich ofiar II wojny światowej, to rozważę decyzję o wypełnieniu tej potrzeby przez Polskę. Pospieszcie się, jeśli chcecie naprawdę wykonać ten gest - powiedział premier Donald Tusk w Berlinie.

BBC: Gruzińska policja mogła użyć broni chemicznej z I wojny światowej do tłumienia protestów Wiadomości
BBC: Gruzińska policja mogła użyć broni chemicznej z I wojny światowej do tłumienia protestów

Śledztwo BBC wskazuje, że podczas masowych antyrządowych demonstracji w Tbilisi w 2024 r. gruzińskie służby mogły stosować nielegalną substancję chemiczną – camite, środek używany przez wojska francuskie w czasie I wojny światowej i uznawany za wyjątkowo toksyczny oraz długotrwale drażniący. Gruziński rząd odrzuca te podejrzenia.

Ważny wiceminister odchodzi z rządu z ostatniej chwili
Ważny wiceminister odchodzi z rządu

Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk podjął decyzje o odejściu z rządu - poinformowała w poniedziałek na platformie X Polska 2050, z którą związany jest Duszczyk. Jak ustaliła PAP w źródłach zbliżonych do resortu, Duszczyk zakończył pracę w MSWiA z końcem listopada.

Donald Tusk przybył do Berlina na niemiecko-polskie konsultacje międzyrządowe z ostatniej chwili
Donald Tusk przybył do Berlina na niemiecko-polskie konsultacje międzyrządowe

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powitał w poniedziałek po godz. 14.30 premiera Donalda Tuska, który wraz z członkami swojego gabinetu przybył do Berlina na 17. polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe dotyczące m.in. bezpieczeństwa.

Wiadomości
Rosnące ceny piwa sprawiają, że częściej sięgamy po tańszy alkohol

Wzrost cen piwa, który w ostatnich miesiącach zauważyło dwie trzecie Polaków, zmusza konsumentów do zmiany nawyków zakupowych. Z najnowszego badania Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna wynika, że co trzeci Polak ogranicza spożycie piwa lub szuka dla niego tańszej, alkoholowej alternatywy. Eksperci ostrzegają przed daleko idącymi skutkami dla branży piwowarskiej.

„Żelazny promień” – nowa broń Izraela. Laser, który „zmienia zasady walki” Wiadomości
„Żelazny promień” – nowa broń Izraela. Laser, który „zmienia zasady walki”

Jeszcze przed końcem roku do izraelskiej armii trafi „Żelazny promień” – laserowy system obrony przeciwrakietowej i krajowy system przechwytywania laserowego o dużej mocy, poinformował w poniedziałek Danny Gold, szef działu badań i rozwoju ministerstwa obrony. Prace nad „Żelaznym promieniem” trwały ponad dekadę – przypomniał portal Times of Israel.

Ukraina stawia granicę w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO z ostatniej chwili
Ukraina stawia granicę w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO

Podczas niedzielnych negocjacji pokojowych na Florydzie ukraińska delegacja stanowczo odmówiła oddania Rosji Donbasu – poinformował nieoficjalnie ukraiński portal RBK-Ukraina, powołując się na swoje źródła. Spotkanie z udziałem amerykańskich mediatorów miało na celu dopracowanie planu zakończenia wojny, jednak kluczowe spory dotyczą terytoriów i przyszłości Ukrainy w NATO. Mimo trudnych rozmów obie strony uznały spotkanie za owocne i postępowe.

Żurek: Mamy służby, które mogą ścigać Ziobrę, i będziemy to robić pilne
Żurek: "Mamy służby, które mogą ścigać Ziobrę, i będziemy to robić"

Minister Waldemar Żurek przekonuje, że były szef resortu sprawiedliwości ''ucieka przed wymiarem sprawiedliwości'', a jego choroba to jedynie ''symulacja''. – Gdybym ja miał osiem lat, to mielibyśmy sądy wzorcowe – dodał.

Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia z ostatniej chwili
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia

W sobotę w okolicach miejscowości Cierpisz w powiecie łańcuckim doszło do katastrofy śmigłowca. Zginęło w niej dwóch braci – to znani podkarpaccy biznesmeni. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wydała nowy komunikat w sprawie zdarzenia.

Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku! z ostatniej chwili
Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku!

Przed nami kolejne spotkanie wokół specjalnej edycji książki „To ja. Andrzej Duda” z rozdziałem o współpracy prezydenta z NSZZ „Solidarność”. Tym razem spotkamy się w Białymstoku.

REKLAMA

Merkel: „Niemcy nie powinny być pierwszym krajem, który wysyła najnowocześniejsze czołgi”

Jak stwierdziła była kanclerz Angela Merkel w rozmowie z dziennikiem „Spiegel”, pod koniec swojej kadencji nie widziała już możliwości wpływania na prezydenta Rosji Władimira Putina. Podczas swojej pożegnalnej wizyty w Moskwie w sierpniu 2021 roku odniosła wrażenie, że „dla Putina liczy się tylko władza” i „polityka siły”.
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel / Wikipedia - Kremlin.ru/ CC BY-SA 4.0

Prawie rok temu Angela Merkel opuściła po 16 latach urząd kanclerski, żegnana „jako bohaterka wolnego świata” – zauważa „Spiegel”. „Rok później świat płonie, Rosja najechała Ukrainę, gaz i benzyna są drogie, a Niemcy obawiają się zimy. Merkel przeszła od bycia wzorem do naśladowania do bycia osobą oskarżaną za odpowiedzialność za kryzys. Ale była kanclerz nie wygląda na skruszoną” – dodaje dziennik.

„Po aneksji Krymu próbowaliśmy wszystkiego”

Merkel stwierdziła, że porozumienie mińskie, które miało zapobiec dalszej eskalacji wojny między Rosją a Ukrainą w 2014 roku, miało się „wyczerpać” do 2021 roku. Jak zaznaczyła, latem 2021 roku bezskutecznie próbowała wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem zorganizować spotkanie krajów UE z Putinem. W kwestii polityki zagranicznej „nie posunęłaby się wówczas ani o milimetr” – nie tylko jeśli chodzi o Ukrainę, ale też o regiony Naddniestrza, Mołdawii, Gruzji i Abchazji, Syrii oraz Libii”.

Merkel uważa, że „podczas negocjacji w Mińsku kupiła czas, który Ukraina mogła wykorzystać do lepszego odparcia rosyjskiego ataku. Teraz jest ona silniejszym, bardziej odpornym krajem. Jest pewna, że gdyby nie to, już wtedy zostałaby opanowana przez wojska Putina” – pisze „Spiegel”.

Jak podkreśliła Merkel, w swojej ocenie Putina była zgodna z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą. „Po aneksji Krymu przez Rosję (w 2014) próbowaliśmy wszystkiego, aby zapobiec dalszym rosyjskim atakom na Ukrainę i szczegółowo skoordynowaliśmy nasze sankcje” – podkreśliła Merkel.

„Jedyne, co (była kanclerz) może teraz zrobić, to przyznać się do błędów, paść na kolana. Wszyscy chcą przeprosin, zwłaszcza za politykę wobec Rosji. Wolfgang Schaeuble oraz 86 proc. czytelników dziennika »Zeit«. Ale ona, jak się zdaje, nie chce przeprosić, bo nie wie, czy naprawdę się myliła. Czy historia ostatecznie udowodni jej rację?” – opisuje „Spiegel”.

Zdaniem Merkel, rosyjski atak na Ukrainę w lutym 2022 roku zakończył „fazę euforii” w historii. „Dzisiaj mamy do czynienia ze światem, który znów jest pełen komplikacji. Historia się nie powtarza, ale obawiam się, że pewne wzorce powracają. Znika również duch pojednania” – dodała.

„Niemcy nie powinny być pierwszym krajem, który wysyła najnowocześniejsze czołgi”

Merkel pochwaliła opór Ukraińców, ale przekonywała jednocześnie, że „Niemcy nie powinny być pierwszym krajem, który wysyła najnowocześniejsze czołgi”, ponieważ w Rosji „nadal można z Niemcami stworzyć dobrą atmosferę”. Jak zaznaczyła, „druzgocące jest to, że niewiele rozwiązań dyplomatycznych się sprawdza, a mimo to nie widać dla nich żadnej realnej alternatywy”.

Wyraziła także uznanie dla prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa, który jawnie odmówił poparcia wojnie Putina. „Wydaje mi się, że ten człowiek ma niesamowitą siłę, by przeciwstawić się Rosji” – stwierdziła.

„Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby za cokolwiek przepraszać”

„Spiegel” przytacza też słowa Sigmara Gabriela, dawnego wicekanclerza w rządzie Merkel, który tłumaczy: „Nie martwiłbym się o spuściznę Angeli Merkel. Była dobrym, pod wieloma względami wspaniałym kanclerzem. Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby za cokolwiek przepraszać. Nord Stream i sprzedaż magazynów gazu to efekt liberalizacji europejskiego rynku energii, o której zdecydowano w 2002 roku. W przeciwieństwie do Gerharda Schroedera, Angela Merkel z pewnością nie wierzyła, że możemy politycznie zintegrować Rosję rurociągami" – przekonywał Gabriel. Jego zdaniem „Putin nie zaatakowałby Ukrainy, gdyby Angela Merkel nadal była kanclerzem. Miał dla niej niesamowity szacunek. Jako kobiety, która przewodziła najpotężniejszemu krajowi w Europie i która również rozumiała Rosję”.

Merkel przestrzegała także przed stawianiem zbyt wysokich wymagań polityce zagranicznej. „Musimy uważać, aby nie ustawić sobie poprzeczki zbyt wysoko, bo w końcu nie pozostanie nikt, kto nadal będzie w stanie sprostać naszym standardom” - podsumowała. Jak podkreśliła, w polityce spędziła ostatnie 32 lata życia. Jeśli chodzi o relacje z politykami, to „od czasu do czasu dzwoni do Macrona, niedawno wysłała pozdrowienia do Gerharda Schroedera przez ochroniarza” – dodał „Spiegel”.

(PAP)



 

Polecane