Koordynator KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży o ks. Surgencie: Dobrze, by kuria udostępniła dokumenty

„Byłoby bardzo dobrze, aby teraz – po tym podziwu godnym wysiłku ustaleń autorów tekstu – przystąpiła do dzieła krakowska kuria, umożliwiając uzyskanie odpowiedzi na nasuwające się pytania” - mówi o. Adam Żak SJ. Koordynator KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży i dyrektor Centrum Ochrony Dziecka komentuje w rozmowie z KAI artykuł „Kościelne peregrynacje seksualnego drapieżcy” Tomasza Krzyżaka i Piotra Litki, opublikowany w dzisiejszym „Plus Minus”. Jezuita wskazuje również na konieczność zatroszczenia się o osoby poszkodowane przez ks. Surgenta.
o. Adam Żak SJ
o. Adam Żak SJ / YT print screen/KAI

– Artykuł zdecydowanie wart jest lektury, dlatego że jest to praca opierająca się w dużej mierze na źródłach i na konkretnej wiedzy m. in z zakresu prawa kanonicznego, a nie na przypuszczeniach. Zawiera dane umożliwiające czytelnikowi zrozumienie przestępczej działalności ks. Eugeniusza Surgenta i jego „peregrynacji” od Małopolski po Bałtyk. Co prawda, nie wszystko w artykule jest jasne, daje się odczuć pewien pośpiech w badaniach, które autorzy przeprowadzili. Ale ten pośpiech może przyczynić się dobrze dla dokładnego poznania całej sprawy, zwłaszcza jeśli włączą się w to te diecezje, na których terenie działa się omawiana historia. Zwłaszcza archidiecezja krakowska, która szczególnie powinna być bardzo zainteresowana wyjaśnieniem detali decyzji, jakie w niej zostały podjęte wobec tego przestępcy. Ufam, że takie wyjaśnienia na podstawie dokumentów archiwalnych, historycznych z tego okresu, nastąpią – mówi KAI o. Adam Żak SJ.

Jezuita jako walory tekstu wymienia dokładne opisanie całej historii. - Widzimy perfidię systemu komunistycznego, ale również słabości administracji kościelnej. Na podstawie dostępnych dokumentów, które były publikowane, trudno ustalić mechanizm decyzji podjętych w Krakowie. Mamy sądowe zeznania osób pokrzywdzonych, wiedzę o granicach kompetencji ówczesnego ordynariusza krakowskiego, o decyzji biskupa Jana Pietraszki, odpowiedzialnego za sprawy personalne w archidiecezji krakowskiej, ale brak jest informacji nt. roli ówczesnego ordynariusza, kard. Karola Wojtyły w procesie decyzyjnym. A to przecież najbardziej dziś interesuje opinię publiczną, bo w jego imieniu były podejmowane decyzje, które – jak się wydaje – były zgodne z wówczas obowiązującym prawem kanonicznym – wskazuje o. Żak. 

W tym miejscu należy się ukłon w stronę do autorów, którzy zadali sobie trud, by mieć przed oczyma ówczesne prawo kanoniczne. Dokładnie wskazywali, czyje kompetencje stały za poszczególnymi decyzjami. Widzimy, co należało do biskupa krakowskiego, a co np. do lubaczowskiego, do którego diecezji inkardynowany był ks. Surgent. Ponieważ do pierwszych czynów doszło na terenie archidiecezji krakowskiej, widzimy reakcję krakowskiej kurii, np. decyzje podjęte przez bp Jana Pietraszkę, biskupa pomocniczego, odpowiedzialnego za sprawy personalne. Byłoby jednak dla nas wszystkich dużym uspokojeniem, gdyby można było poznać dokumenty archiwalne – o ile takie są – oraz wnioski z ich badań – mówi dyrektor COD. 

O. Żak wyjaśnia, że istotna jest tu nie tylko kwestia wiedzy kard. Wojtyły, ale przede wszystkim informacje o tym, w jaki sposób podejmowano poszczególne decyzje, jakie motywacje za nimi stały. 

Ważne jest, czy kuria działała w taki sposób, by zabezpieczając dobro wiernych archidiecezji krakowskiej przyczynić się do tego, żeby ten człowiek nie mógł krzywdzić więcej osób. Wiemy z danych, jakimi dysponowali autorzy artykułu, że ks. Surgent po wyjściu z więzienia już nie powrócił do Krakowa, ale znalazł się w Koszalinie, a w końcu przy wszystkich perypetiach w diecezji pelplińskiej. To oczywiste, że ten krakowski moment budzi największe zainteresowanie opinii publicznej. Byłoby bardzo dobrze, aby teraz – po tym podziwu godnym wysiłku ustaleń autorów tekstu – przystąpiła do dzieła krakowska kuria, umożliwiając uzyskanie odpowiedzi na nasuwające się pytania - mówi o. Żak.

Jezuita wskazuje również na konieczność pomocy osobom poszkodowanym. - I jeszcze jedna, chyba najważniejsza uwaga i postulat. Autorzy piszą, że mają wiedzę o osobach skrzywdzonych przez ks. Surgenta, z których część żyje. Widzę w tym fakcie poważną szansę i wyzwanie dla duszpasterzy osób skrzywdzonych w diecezjach, gdzie zostały popełnione przestępstwa, by te osoby odnaleźć i – jeśli tego potrzebują – udzielić im odpowiedniej pomocy – dodaje.

dg / Kraków


 

POLECANE
Zbiórka podpisów pod petycjami ws. wycofania ETS2 i dyrektywy budynkowej gorące
Zbiórka podpisów pod petycjami ws. wycofania ETS2 i dyrektywy budynkowej

Eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja) rusza ze zbiórką podpisów pod petycjami ws. wycofania ETS2 i dyrektywy o przymusowych remontach klimatycznych budynków.

Bankomaty znikają z Polski. Skąd będziemy brać gotówkę? gorące
Bankomaty znikają z Polski. Skąd będziemy brać gotówkę?

Liczba bankomatów w Polsce topnieje z miesiąca na miesiąc, a Unia Europejska właśnie otwiera drogę do rewolucji. Tradycyjne urządzenia znikają, a dostęp do pieniędzy ma być na nowo uporządkowany przez nowe przepisy i cyfrowe przyzwyczajenia Polaków.

Makabryczna zbrodnia w Słupsku. 19-latek oskarżony o brutalne zabójstwo współlokatora z ostatniej chwili
Makabryczna zbrodnia w Słupsku. 19-latek oskarżony o brutalne zabójstwo współlokatora

Wstrząsająca zbrodnia w Słupsku. 19-letni Alan G. usłyszał trzy zarzuty po tym, jak śledczy powiązali go z zabójstwem i brutalnym okaleczeniem 31-letniego Mateusza D. Ciało ofiary odnaleziono zakopane w workach na śmieci w miejskim parku. Szczegóły sprawy mrożą krew w żyłach.

Wiceszef polskiego MSZ wzywa do negocjacji, aby osiągnąć porozumienie UE–Mercosur z ostatniej chwili
Wiceszef polskiego MSZ wzywa do negocjacji, aby osiągnąć porozumienie UE–Mercosur

Wiceminister Marcin Bosacki, który brał udział w Polsko-Argentyńskim Forum Biznesu, udzielił wywiadu argentyńskiemu portalowi TN, w którym wezwał do dalszych negocjacji, aby osiągnąć porozumienie UE–Mercosur.

Była szefowa unijnej dyplomacji usłyszała zarzuty i opuściła areszt z ostatniej chwili
Była szefowa unijnej dyplomacji usłyszała zarzuty i opuściła areszt

Prokuratura Europejska (EPPO) postawiła zarzuty byłej szefowej unijnej dyplomacji Federice Mogherini i dwóm innym osobom w związku ze śledztwem korupcyjnym dotyczącym szkoleń dla młodszych dyplomatów finansowanych z pieniędzy UE. Trójka oskarżonych wyszła ostatniej nocy z aresztu po wpłaceniu kaucji.

Awantura w Sądzie Najwyższym. Krzyki, policja i przerwane posiedzenie – nagranie obiegło sieć z ostatniej chwili
Awantura w Sądzie Najwyższym. Krzyki, policja i przerwane posiedzenie – nagranie obiegło sieć

Posiedzenie połączonych Izb Sądu Najwyższego zamieniło się w chaos. Transparenty, głośne okrzyki, interwencja policji i 15-minutowa przerwa — dzisiejsze wydarzenia na sali sądowej wywołały ogromne poruszenie i natychmiast wyciekły do internetu.

Prezydent Trump o somalijskich migrantach: To śmieci wideo
Prezydent Trump o somalijskich migrantach: To śmieci

Prezydent Donald Trump powiedział we wtorek na posiedzeniu swojego gabinetu, że somalijscy migranci powinni wrócić do domu, aby naprawić własny kraj.

Ważny komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Katowic

Urząd Miasta Katowice ogłosił ważny komunikat dla mieszkańców – szczególnie tych, którzy na co dzień korzystają z roweru. Popularna Regionalna Trasa Rowerowa nr 602, biegnąca wzdłuż ul. Chorzowskiej, zostanie gruntownie zmodernizowana. Prace obejmą kluczowe odcinki prowadzące od granicy z Chorzowem aż po centrum miasta i mają znacząco poprawić komfort oraz bezpieczeństwo jazdy.

Zełenski wraca do Kijowa. Spotkanie z wysłannikami Trumpa w Brukseli odwołane z ostatniej chwili
Zełenski wraca do Kijowa. Spotkanie z wysłannikami Trumpa w Brukseli odwołane

Alex Raufoglu – główny korespondent Kyiv Post w Waszyngtonie – informuje, że spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z wysłannikami Donalda Trumpa zostało odwołane. Prezydent Ukrainy miał wrócić do Kijowa.

Belgia nie zgodzi się na użycie zamrożonych rosyjskich aktywów dla finansowania Ukrainy z ostatniej chwili
Belgia nie zgodzi się na użycie zamrożonych rosyjskich aktywów dla finansowania Ukrainy

Belgijski minister spraw zagranicznych Maxime Prevot powiedział w środę w Brukseli, że Belgia będzie apelowała o inny sposób finansowania Ukrainy niż wykorzystanie zamrożonych aktywów rosyjskich. Komisja Europejska w środę ma przedstawić plan dalszego finansowania Ukrainy na lata 2026–2027.

REKLAMA

Koordynator KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży o ks. Surgencie: Dobrze, by kuria udostępniła dokumenty

„Byłoby bardzo dobrze, aby teraz – po tym podziwu godnym wysiłku ustaleń autorów tekstu – przystąpiła do dzieła krakowska kuria, umożliwiając uzyskanie odpowiedzi na nasuwające się pytania” - mówi o. Adam Żak SJ. Koordynator KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży i dyrektor Centrum Ochrony Dziecka komentuje w rozmowie z KAI artykuł „Kościelne peregrynacje seksualnego drapieżcy” Tomasza Krzyżaka i Piotra Litki, opublikowany w dzisiejszym „Plus Minus”. Jezuita wskazuje również na konieczność zatroszczenia się o osoby poszkodowane przez ks. Surgenta.
o. Adam Żak SJ
o. Adam Żak SJ / YT print screen/KAI

– Artykuł zdecydowanie wart jest lektury, dlatego że jest to praca opierająca się w dużej mierze na źródłach i na konkretnej wiedzy m. in z zakresu prawa kanonicznego, a nie na przypuszczeniach. Zawiera dane umożliwiające czytelnikowi zrozumienie przestępczej działalności ks. Eugeniusza Surgenta i jego „peregrynacji” od Małopolski po Bałtyk. Co prawda, nie wszystko w artykule jest jasne, daje się odczuć pewien pośpiech w badaniach, które autorzy przeprowadzili. Ale ten pośpiech może przyczynić się dobrze dla dokładnego poznania całej sprawy, zwłaszcza jeśli włączą się w to te diecezje, na których terenie działa się omawiana historia. Zwłaszcza archidiecezja krakowska, która szczególnie powinna być bardzo zainteresowana wyjaśnieniem detali decyzji, jakie w niej zostały podjęte wobec tego przestępcy. Ufam, że takie wyjaśnienia na podstawie dokumentów archiwalnych, historycznych z tego okresu, nastąpią – mówi KAI o. Adam Żak SJ.

Jezuita jako walory tekstu wymienia dokładne opisanie całej historii. - Widzimy perfidię systemu komunistycznego, ale również słabości administracji kościelnej. Na podstawie dostępnych dokumentów, które były publikowane, trudno ustalić mechanizm decyzji podjętych w Krakowie. Mamy sądowe zeznania osób pokrzywdzonych, wiedzę o granicach kompetencji ówczesnego ordynariusza krakowskiego, o decyzji biskupa Jana Pietraszki, odpowiedzialnego za sprawy personalne w archidiecezji krakowskiej, ale brak jest informacji nt. roli ówczesnego ordynariusza, kard. Karola Wojtyły w procesie decyzyjnym. A to przecież najbardziej dziś interesuje opinię publiczną, bo w jego imieniu były podejmowane decyzje, które – jak się wydaje – były zgodne z wówczas obowiązującym prawem kanonicznym – wskazuje o. Żak. 

W tym miejscu należy się ukłon w stronę do autorów, którzy zadali sobie trud, by mieć przed oczyma ówczesne prawo kanoniczne. Dokładnie wskazywali, czyje kompetencje stały za poszczególnymi decyzjami. Widzimy, co należało do biskupa krakowskiego, a co np. do lubaczowskiego, do którego diecezji inkardynowany był ks. Surgent. Ponieważ do pierwszych czynów doszło na terenie archidiecezji krakowskiej, widzimy reakcję krakowskiej kurii, np. decyzje podjęte przez bp Jana Pietraszkę, biskupa pomocniczego, odpowiedzialnego za sprawy personalne. Byłoby jednak dla nas wszystkich dużym uspokojeniem, gdyby można było poznać dokumenty archiwalne – o ile takie są – oraz wnioski z ich badań – mówi dyrektor COD. 

O. Żak wyjaśnia, że istotna jest tu nie tylko kwestia wiedzy kard. Wojtyły, ale przede wszystkim informacje o tym, w jaki sposób podejmowano poszczególne decyzje, jakie motywacje za nimi stały. 

Ważne jest, czy kuria działała w taki sposób, by zabezpieczając dobro wiernych archidiecezji krakowskiej przyczynić się do tego, żeby ten człowiek nie mógł krzywdzić więcej osób. Wiemy z danych, jakimi dysponowali autorzy artykułu, że ks. Surgent po wyjściu z więzienia już nie powrócił do Krakowa, ale znalazł się w Koszalinie, a w końcu przy wszystkich perypetiach w diecezji pelplińskiej. To oczywiste, że ten krakowski moment budzi największe zainteresowanie opinii publicznej. Byłoby bardzo dobrze, aby teraz – po tym podziwu godnym wysiłku ustaleń autorów tekstu – przystąpiła do dzieła krakowska kuria, umożliwiając uzyskanie odpowiedzi na nasuwające się pytania - mówi o. Żak.

Jezuita wskazuje również na konieczność pomocy osobom poszkodowanym. - I jeszcze jedna, chyba najważniejsza uwaga i postulat. Autorzy piszą, że mają wiedzę o osobach skrzywdzonych przez ks. Surgenta, z których część żyje. Widzę w tym fakcie poważną szansę i wyzwanie dla duszpasterzy osób skrzywdzonych w diecezjach, gdzie zostały popełnione przestępstwa, by te osoby odnaleźć i – jeśli tego potrzebują – udzielić im odpowiedniej pomocy – dodaje.

dg / Kraków



 

Polecane