Tak o sędziowaniu Polaka w Katarze mówią zagraniczne media. "To wielki łysy facet"

Szymon Marciniak, Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnick pilnowali porządku na boisku w trakcie spotkania Francja - Dania. Mecz ostatecznie zakończył się wygraną mistrzów świata z 2018 roku 2-1. Prowadzenie konfrontacji obu drużyn przez Marciniaka i jego asystentów z Polski zostało poddane ocenie przez Duńskie i Francuskie media.
Szymon Marciniak doceniony
- Niektórzy nasi piłkarze uważali na boisku, że Christensenowi należała się czerwona kartka za faul na Mbappe, który się urywał. Ale w linii byli również inni duńscy obrońcy, więc nie można tu mówić o błędzie - zaznacza Fabrice Lamperti, dziennikarz francuskiego La Provence.
- Chcielibyśmy mieć w Ligue 1 tak dobrych sędziów jak Marciniak. W związku z jego występem nie ma żadnych powodów do wielkich dyskusji - napisał francuski dziennikarz.
Opinia na temat Marciniaka padła również ze strony duńskich mediów.
- Ma na murawie duży autorytet. To wielki łysy facet, z którym nikt nie chce zadzierać. Budzi szacunek. W meczu Francja - Dania też to było widać. Podoba mi się, że pozwala zawodnikom grać, nie przerywa akcji przy małym kontakcie. Piłkarze lubią płynną grę, zwłaszcza w tak ważnych meczach jak ten sobotni - ocenia Jacob Lage z duńskiej TV2.
- Nie ma żadnych kontrowersji i dyskusji o pracy sędziów w tym meczu, a to najlepszy znak, że zespół wykonał swoją robotę bardzo dobrze. Dla mnie Marciniak to jeden z najlepszych sędziów na świecie. Nie wiem, czy dostanie finał mundialu, ale jeśli nadal będzie się tak spisywał, na pewno jego pozycja będzie rosnąć jeszcze bardziej. Bez wątpienia wystarczające doświadczenie i umiejętności, by sędziować najważniejsze mecze - dodaje.