„Opinia publiczna zasługuje na to, żeby wiedzieć, co się wydarzyło”. Elon Musk zelektryzował Twitter

Oligopol głównych platform mediów społecznościowych jest zgodny co najmniej w jednym. Konserwatywne treści i konserwatywni użytkownicy mają być traktowani gorzej niż lewicowi. W praktyce pod pozorem walki z tzw. mową nienawiści w ciągu lat istnienia głównych platform mediów społecznościowych zbanowano, ograniczono na różne sposoby dostęp lub zupełnie usunięto ogromne ilości profili, które często nie łamały prawa ani ogólnie przyjętych norm społecznych, a jedynie wykazywały się światopoglądem innym niż właściciele platform czy środowiska, którym te usiłowały się podlizać.
Sytuacja, w której z jednej strony media społecznościowe i koncerny internetowe w dużym stopniu zmonopolizowały przepływ informacji i opinii, a z drugiej w dużym stopniu wpływały na kształt strumieni informacji i opinii, stała się sytuacją groźną dla demokracji. W jakimś sensie koncerny prowadzące media społecznościowe zbudowały sobie interfejsy do kształtowania elektoratów.
Musk ujawni dokumenty
Szansa na zmianę tego stanu rzeczy pojawiła się wraz z zakupem Twittera przez Elona Muska, który zapowiada kierowanie się wolnością słowa jako wartością najwyższą. Jego entuzjazmu nie podzielają liberalno-lewicowe media i mocno w dzisiejszych czasach zaangażowane ideologicznie koncerny, które grożą wycofaniem reklam.
Dokumenty Twittera dotyczące tłumienia wolności słowa zostaną wkrótce opublikowane na samym Twitterze. Opinia publiczna zasługuje na to, aby wiedzieć, co naprawdę się wydarzyło…
– zapowiedział właśnie Elon Musk, którego tweet niesie się po Twitterze lotem błyskawicy.
Oj będzie wycie
– komentuje zajmujący się internetem dziennikarz Stanisław M. Stanuch.
Oj będzie wycie😂 https://t.co/UkMl4zMO1M
— 𝗦𝘁𝗮𝗻𝗶𝘀ł𝗮𝘄 𝗠. 𝗦𝘁𝗮𝗻𝘂𝗰𝗵 🇵🇱 (@dziennikarz) November 28, 2022
Did Twitter work with the government to censor/suppress dissidents & attempt to institute a “Ministry of Truth?”
— #ThePersistence (@ScottPresler) November 28, 2022
Elon, my nonprofit was banned from ads on Twitter because we were critical of Planned Parenthood. They were permitted to advertise. It was a blatant double standard that was never admitted or addressed. I wrote about it here: https://t.co/mhnNrQDNRk
— Lila Rose (@LilaGraceRose) November 28, 2022
Can you fix this?
Let's get it ALL out there!
— Lauren Boebert (@laurenboebert) November 28, 2022
#twitter #FreeSpeech #apple
— 𝙎𝙩𝙚𝙥𝙝𝙚𝙣 🆅🅾🅻🆂 ᴾᵘᵉʳᵗᵒ ᴿⁱᶜᵒ (@StephenEllis_PR) November 29, 2022
👀👀👀 When this Nuke Drops, the corporate/gov woke mafia gonna be like 👇👇👇 https://t.co/yEYTpK5FNu pic.twitter.com/95AKf5WCmf
This is going to be tasty. https://t.co/2rAfWx9NTY pic.twitter.com/0nojSpQi20
— Clausewitzian Future 🇬🇧 (@OfficialGuyE) November 29, 2022