Burza w Pałacu Buckingham: Wyszły na jaw „metody” wychowawcze Karola III. „Zmuszał Williama i Harry’ego do jednego”

W ostatnim czasie do opinii publicznej dostaje się sporo nowych szczegółów dotyczących życia brytyjskiej rodziny królewskiej. Wszystko wskazuje na to, że król Karol III wychowywał swoich synów naprawdę rygorystycznie, z czego chłopcy z całą pewnością nie byli zadowoleni. O szczegółach informuje pisarka Katie Nicholl w swojej najnowszej książce dotyczącej rodziny królewskiej: „The New Royals: Queen Elizabeth’s Legacy and the Future of the Crown”.
„Król Karol III zmuszał swoich synów do jednego”
Okazuje się, że księżna Diana i król Karol III podchodzili do kwestii wychowania synów zupełnie inaczej. Matka pragnęła rozpieszczać swe pociechy i nie chciała nakładać na nich zbyt dużych ograniczeń. Z kolei ojciec był dużo mniej pobłażliwy i domagał się od chłopców przestrzegania surowych zasad i dyscypliny. Szczególną uwagę miał przywiązywać do ubioru swoich synów; do tego stopnia, że wydaje się to aż groteskowe.
William i Harry nie mogli nosić się jak ich rówieśnicy. Sportowe obuwie i jeansy były zakazane. Chłopcy musieli zakładać garnitury nawet do śniadania
– informuje Katie Nicholl. Pisarka skomentowała, że monarcha miał do tego typu spraw podejście „niemal wiktoriańskie”.
Ponadto problemem dla chłopców był fakt, iż z powodu nadmiaru obowiązków wynikających z pełnionej funkcji Karol III nie miał dla swoich synów czasu. Było to szczególnie dotkliwe po śmierci matki, księżnej Diany. Doszło nawet do tego, że William i Harry, aby skontaktować się z ojcem, musieli dzwonić do jego oficerów ochrony.
Często, gdy [William i Harry – przyp. red.] chcieli porozmawiać z ojcem, nie było go w pobliżu. Jeśli go potrzebowali, w końcu dzwonili do jego oficerów ochrony, aby pomogli chłopcom się z nim skontaktować
– głosi publikacja.