Po awansie na mundialu w Katarze. Trener Czesław Michniewicz zabiera głos

– Awans w pełni zasłużony, ale nerwy były ogromne – przyznał trener piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po porażce z Argentyną 0:2 w mistrzostwach świata. Biało-Czerwoni zajęli drugie miejsce w grupie i zakwalifikowali się do 1/8 finału dzięki lepszemu bilansowi bramek niż Meksyk.
Czesław Michniewicz. Mundial w Katarze
Czesław Michniewicz. Mundial w Katarze / EPA/Friedemann Vogel Dostawca: PAP/EPA

"Nerwy olbrzymie. Z jednej strony jesteś blisko, ale przegrałeś swój mecz i musisz liczyć na pomoc od innych. Z drugiej strony mamy cztery punkty, lepsze bramki, więc awans w pełni zasłużony z czego się bardzo cieszę" - powiedział Michniewicz tuż po końcowym gwizdku na antenie TVP Sport.

"Żałuję jednak, że z Argentyną zagraliśmy dziś tak bardzo nerwowo. To, że Argentyna miała w pierwszej połowie tyle sytuacji wynikało z naszych prostych błędów, przyjęcia, podania, złych wyborów. Ale nie ma już co narzekać, a trzeba się cieszyć" - podkreślił.

Selekcjoner przyznał, że długimi fragmentami jego drużyna cierpiała na boisku.

 

"Cierpieliśmy"

"Cierpieliśmy, ale z tego cierpienia mogło się urodzić coś lepszego. Żałuję momentów w pierwszej połowie, kiedy odbieraliśmy piłkę, czy to Bielik, czy Krychowiak, bo wiedzieliśmy, że Argentyna będzie grać dużo przed środek. W drugiej połowie tych odbiorów już było mniej, bo Argentyna szybko zdobyła bramkę i zaczęła grać na utrzymanie, bo w pierwszej, kiedy nie miała bramki, szybciej kończyła akcje strzałami. Później nie chciała szybko zdobyć kolejnego gola, ale chciała nas zmęczyć, a bramkę w końcu i tak strzeliła" - analizował.

Od początku drugiej połowy do gry weszli młodzi Jakub Kamiński i Michał Skóraś.

 

"Pierwsza bramka podcięła skrzydła"

"Chcieliśmy mieć więcej szybkości na skrzydłach, chcieliśmy mieć zawodników, którym można podać piłkę po przejęciu, żeby to nie był tylko Robert Lewandowski, bo Karol Świderski schodził gdzieś niżej. Pierwsza bramka jednak bardzo podcięła nam skrzydła, bo jeszcze nie wyszliśmy z szatni, a już przegrywaliśmy" - dodał.

W końcówce murawę opuścił Bartosz Bereszyński, jeden z wyróżniających się zawodników w tym turnieju.

"Zgłosił kontuzję. Grał już z kontuzją dwa poprzednie mecze, na zaciśniętych zębach dał radę, a dziś w końcówce mówił, że już nie da rady. Fajnie, że mamy Artura Jędrzejczyka, który wszedł za niego, to doświadczony piłkarz, fajnie, że mamy jego, Damiana Szymańskiego, którzy w ważnych momentach mogą pomóc" - zakończył Michniewicz.(PAP)

pp/ krys/


 

POLECANE
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia nieco podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co ma otworzyć furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

REKLAMA

Po awansie na mundialu w Katarze. Trener Czesław Michniewicz zabiera głos

– Awans w pełni zasłużony, ale nerwy były ogromne – przyznał trener piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po porażce z Argentyną 0:2 w mistrzostwach świata. Biało-Czerwoni zajęli drugie miejsce w grupie i zakwalifikowali się do 1/8 finału dzięki lepszemu bilansowi bramek niż Meksyk.
Czesław Michniewicz. Mundial w Katarze
Czesław Michniewicz. Mundial w Katarze / EPA/Friedemann Vogel Dostawca: PAP/EPA

"Nerwy olbrzymie. Z jednej strony jesteś blisko, ale przegrałeś swój mecz i musisz liczyć na pomoc od innych. Z drugiej strony mamy cztery punkty, lepsze bramki, więc awans w pełni zasłużony z czego się bardzo cieszę" - powiedział Michniewicz tuż po końcowym gwizdku na antenie TVP Sport.

"Żałuję jednak, że z Argentyną zagraliśmy dziś tak bardzo nerwowo. To, że Argentyna miała w pierwszej połowie tyle sytuacji wynikało z naszych prostych błędów, przyjęcia, podania, złych wyborów. Ale nie ma już co narzekać, a trzeba się cieszyć" - podkreślił.

Selekcjoner przyznał, że długimi fragmentami jego drużyna cierpiała na boisku.

 

"Cierpieliśmy"

"Cierpieliśmy, ale z tego cierpienia mogło się urodzić coś lepszego. Żałuję momentów w pierwszej połowie, kiedy odbieraliśmy piłkę, czy to Bielik, czy Krychowiak, bo wiedzieliśmy, że Argentyna będzie grać dużo przed środek. W drugiej połowie tych odbiorów już było mniej, bo Argentyna szybko zdobyła bramkę i zaczęła grać na utrzymanie, bo w pierwszej, kiedy nie miała bramki, szybciej kończyła akcje strzałami. Później nie chciała szybko zdobyć kolejnego gola, ale chciała nas zmęczyć, a bramkę w końcu i tak strzeliła" - analizował.

Od początku drugiej połowy do gry weszli młodzi Jakub Kamiński i Michał Skóraś.

 

"Pierwsza bramka podcięła skrzydła"

"Chcieliśmy mieć więcej szybkości na skrzydłach, chcieliśmy mieć zawodników, którym można podać piłkę po przejęciu, żeby to nie był tylko Robert Lewandowski, bo Karol Świderski schodził gdzieś niżej. Pierwsza bramka jednak bardzo podcięła nam skrzydła, bo jeszcze nie wyszliśmy z szatni, a już przegrywaliśmy" - dodał.

W końcówce murawę opuścił Bartosz Bereszyński, jeden z wyróżniających się zawodników w tym turnieju.

"Zgłosił kontuzję. Grał już z kontuzją dwa poprzednie mecze, na zaciśniętych zębach dał radę, a dziś w końcówce mówił, że już nie da rady. Fajnie, że mamy Artura Jędrzejczyka, który wszedł za niego, to doświadczony piłkarz, fajnie, że mamy jego, Damiana Szymańskiego, którzy w ważnych momentach mogą pomóc" - zakończył Michniewicz.(PAP)

pp/ krys/



 

Polecane