Kolejny krok na drodze do rewizji dyrektywy o Europejskich Radach Zakładowych
EMPL przyjęła sprawozdanie, w którym zwraca się do Komisji Europejskiej o przedstawienie do 31 stycznia 2024 roku zmienionej propozycji aktu prawnego dotyczącego dyrektywy o ERZ. Natomiast już w styczniu przyszłego roku sprawozdanie będzie mogło być przyjęte na sesji plenarnej europarlamentu. Dla delegatów do europejskich rad z Solidarności zapewne będzie to jedno z ważniejszych głosowań Parlamentu Europejskiego w przyszłym roku.
Zalecenia przedstawione w raporcie i przyjęte przez komisję EMPL obejmują m.in. zwiększenie sankcji za nieprzestrzeganie uprawnień rad przez zarządy centralne firm, zapewnienie terminowych konsultacji o odpowiednio szerokim zasięgu tematycznym i dają radom prawo do wystąpienia o renegocjacje tych porozumień, które zawarto przed 1994 rokiem, czyli tzw. porozumień sprzed dyrektywy.
Jest to oczywiście dopiero jeden z etapów procesu, który ma nas, związkowców, doprowadzić do finalnego sukcesu, jakim będzie wprowadzenie nowej, zrewidowanej dyrektywy przez Komisję Europejską. Natomiast decyzja EMPL i, jak zakładamy, pozytywny wynik głosowanie europarlamentarzystów w styczniu 2023 roku będzie mocnym sygnałem dla Komisji, że tematem należy się zająć i to w trybie pilnym.
NSZZ „Solidarność” popierała zarówno wnioski płynące z raportu Dennisa Radtkego, jak i ich przyjęcie na forum EMPL. Tym większe zdziwienie budzi głos sprzeciwu europosłanki Elżbiety Rafalskiej, jak i wstrzymanie się od głosu kilku innych europarlamentarzystów z Polski. Za przyjęciem sprawozdanie głosowali jedynie Jarosław Duda i Krzysztof Hetman z EPL.
pp