Niemieckie media: Polska „internacjonalizuje” sprawę reparacji

Warszawa domaga się od Berlina 1,3 bln euro za zbrodnie popełnione przez Niemców w Polsce podczas II wojny światowej. Arkadiusz Mularczyk podczas swej pierwszej wizyty w Berlinie punktował kolejne zarzuty wobec rządu federalnego – analizuje pierwszy dzień pobytu wiceszefa polskiego MSZ w stolicy RFN publicysta dziennika „Welt” Philipp Fritz.
Ruiny Warszawy. Styczeń 1944 Niemieckie media: Polska „internacjonalizuje” sprawę reparacji
Ruiny Warszawy. Styczeń 1944 / Wikipedia domena publiczna

Jak podkreślił Fritz, podczas wtorkowej konferencji „Arkadiusz Mularczyk w spokojnym tonie mówił o Niemczech jako +przyjacielu+”. To mogło być zaskakujące, ponieważ „Mularczyk uważany jest za +niemcożercę+ i tego, który ma wywalczyć od rządu federalnego niewyobrażalne 1,3 biliona euro” - napisał publicysta.

 

"Milczenie Berlina"

„Dotychczasowe milczenie Berlina mogło wynikać z pewnej kalkulacji” – przyznaje „Welt”, przypominając, że podstawę polskich roszczeń stanowią „zrównane z ziemią miasta, skradzione środki bankowe, zrabowane dzieła sztuki”. Przede wszystkim jednak podczas okupacji niemieckiej zginęło ponad 5 mln polskich obywateli, a wśród nich - największa wówczas społeczność żydowska w Europie. Podczas niemieckiej okupacji „zamordowano trzy miliony polskich Żydów” – podkreśla „Welt”.

Polski raport, zaprezentowany we wrześniu w Warszawie, ma w ciągu najbliższych kilku tygodni – po przygotowaniu wersji niemieckiej - zostać przekazany ministrom i decydentom w RFN. Zostało to już poprzedzone wręczeniem noty dyplomatycznej rządowi federalnemu 3 października, w dniu zjednoczenia Niemiec, co „niemieckie kręgi dyplomatyczne mogły odczuć jako afront” – zauważa „Welt”.

 

Mularczyk w Berlinie

Mularczyk, który niedawno awansował na stanowisko wiceministra spraw zagranicznych, przebywa we wtorek i środę w Berlinie. „Okazją jest zawieszenie wiechy na nowej polskiej ambasadzie, lecz jednocześnie wizyta ta podkreśla wagę roszczeń odszkodowawczych dla polskiego rządu” – zauważa Fritz. Podczas wizyty w Berlinie Mularczyk ma w planach spotkanie z minister budownictwa Klarą Geywitz, a także z przedstawicielami niemieckiego MSZ, m.in. minister stanu ds. europejskich Anną Luehrmann.

„Żądania odszkodowań stanowiły też temat konferencji prasowej, na której Mularczyk zasiadł obok Dariusza Pawłosia - nowo mianowanego ambasadora RP w Berlinie. Pawłoś to doświadczony dyplomata z dobrą siatką kontaktów w Niemczech, uchodzi za osobę rozsądną. Powinien posunąć sprawę do przodu” – ocenia Fritz. Mularczyk podczas konferencji zapewnił, że zajęcie się reparacjami „leży również w interesie Niemiec”.

 

Nota ws. reparacji

Jak przypomina „Welt”, polski wiceminister wysłał niedawno notę w tej sprawie do ponad 50 krajów i różnych organizacji międzynarodowych. „Chciał w ten sposób poinformować, że jest problem, który nie został rozwiązany” – dodaje Fritz, zauważając, że rząd Olafa Scholza powtarza stwierdzenia gabinetu swojej poprzedniczki Angeli Merkel: „Niemcy ponoszą moralną odpowiedzialność wobec Polski, ale kwestia reparacji jest uregulowana prawnie”.

„Większość ekspertów nie widzi szans na wywalczenie przez Polskę sprawiedliwości przed trybunałem międzynarodowym. Tymczasem polski rząd twierdzi, że zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu” – podkreśla Fritz i dodaje, że z powodu braku działań Niemiec Polska "internacjonalizuje" temat reparacji.

 

Skandal z obrazem

Jak dodaje autor, wizyta Mularczyka w Berlinie zbiega się ze skandalem z udziałem berlińskiego domu aukcyjnego. W zeszłym tygodniu wystawiono na sprzedaż akwarelę Kandinsky'ego, która została skradziona z Muzeum Narodowego w Warszawie w 1984 roku.

Mimo że w tym przypadku nie chodzi o sztukę zrabowaną podczas II wojny światowej, to „dla wielu Polaków sprawa stanowi wyraz bezdusznego stosunku Niemców do polskich spraw, szczególnie że ambasada RP także protestowała przed aukcją w Berlinie” - napisał Fritz. Sprzedaż obrazu, jak potwierdził dom aukcyjny Grisebach, została zawieszona, a sprawa ma zostać poddana weryfikacji prawnej. Minister kultury Piotr Gliński oskarżył berliński dom aukcyjny o sprzedaż "kradzionego dobra".

„Stosunki polsko-niemieckie najwyraźniej pozostają napięte. Okazji nie ubywa” – podsumował publicysta „Welt”. (PAP)

mszu/ ap/


 

POLECANE
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową Wiadomości
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek, że po zaprzysiężeniu na prezydenta, czyli po 6 sierpnia, zwoła Radę Gabinetową w sprawie sytuacji na zachodniej granicy z Niemcami. Podkreślił, że będzie chciał poznać wszelkie dane statystyczne dot. nielegalnych migrantów.

Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą Wiadomości
Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej doszło do starcia między Donaldem Tuskiem z Samuelem Pereirą. Dziennikarz wPolsce24 zapytał się szefa rządu na temat nagrań udostępnionych przez jego stację. Chodzi o taśmy z udziałem Romana Giertycha.

Pokojowe cuda Trumpa tylko u nas
Pokojowe cuda Trumpa

Nie wiemy, ilu ludziom ocalił życie w ostatnich tygodniach Donald Trump. Nie da się tego policzyć. Jednak jest pewne, że wielu mieszkańcom Afryki i Azji.

Nie dam się zastraszyć. Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic Wiadomości
"Nie dam się zastraszyć". Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz zamieścił oświadczenie ws. wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat sytuacji na granicy z Niemcami.

Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko polityka
Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko

Prezydent elekt Karol Nawrocki w rozmowie na antenie Polsat News poinformował, kto w jego kancelarii będzie odpowiadał za sprawy międzynarodowe.

Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera polityka
Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera

– Nie zmienia się zwycięskiego lidera w czasie wyścigu wyborczego, a my jesteśmy na początku drogi – podkreślił Jacek Sasin, komentując kongres PiS oraz wybór Jarosława Kaczyńskiego na prezesa ugrupowania.

Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu Wiadomości
Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu

Ambasador Iranu przy ONZ Amir Said Irawani zadeklarował, że jego kraj "nigdy nie przestanie wzbogacać uranu". Dyplomata argumentował w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS, że Teheran ma do tego "niezbywalne prawo" jako państwo-strona traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).

Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy Wiadomości
Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy

Prezydent Andrzej Duda podziękował wszystkim, którzy działają na granicy z Niemcami, m.in. tym osobom, które zaangażowały się w Ruch Obrony Granic.

Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część protestów wyborczych Wiadomości
Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część "protestów wyborczych"

Sąd Najwyższy opublikował dokumenty, którymi nie zajmie się w ramach protestów wyborczych. W komunikacie podkreśla, że otrzymał na przykład wydruki wiadomości mailowej od Romana Giertycha, w której znajdowała się instrukcja składania protestu wyborczego.

Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie z ostatniej chwili
Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie

Tadeusz Duda, 57-latek ze Starej Wsi pod Limanową, zabił swoją córkę i zięcia, a także ciężko ranił teściową. Choć dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek 27 czerwca, z każdym dniem na jaw wychodzą kolejne szczegóły. Mieszkańcy Starej Wsi, Zalesia i Młyńczysk opowiadają o tym, kim był Duda i jak doszło do koszmaru, którym od kilku dni żyje cała Polska.

REKLAMA

Niemieckie media: Polska „internacjonalizuje” sprawę reparacji

Warszawa domaga się od Berlina 1,3 bln euro za zbrodnie popełnione przez Niemców w Polsce podczas II wojny światowej. Arkadiusz Mularczyk podczas swej pierwszej wizyty w Berlinie punktował kolejne zarzuty wobec rządu federalnego – analizuje pierwszy dzień pobytu wiceszefa polskiego MSZ w stolicy RFN publicysta dziennika „Welt” Philipp Fritz.
Ruiny Warszawy. Styczeń 1944 Niemieckie media: Polska „internacjonalizuje” sprawę reparacji
Ruiny Warszawy. Styczeń 1944 / Wikipedia domena publiczna

Jak podkreślił Fritz, podczas wtorkowej konferencji „Arkadiusz Mularczyk w spokojnym tonie mówił o Niemczech jako +przyjacielu+”. To mogło być zaskakujące, ponieważ „Mularczyk uważany jest za +niemcożercę+ i tego, który ma wywalczyć od rządu federalnego niewyobrażalne 1,3 biliona euro” - napisał publicysta.

 

"Milczenie Berlina"

„Dotychczasowe milczenie Berlina mogło wynikać z pewnej kalkulacji” – przyznaje „Welt”, przypominając, że podstawę polskich roszczeń stanowią „zrównane z ziemią miasta, skradzione środki bankowe, zrabowane dzieła sztuki”. Przede wszystkim jednak podczas okupacji niemieckiej zginęło ponad 5 mln polskich obywateli, a wśród nich - największa wówczas społeczność żydowska w Europie. Podczas niemieckiej okupacji „zamordowano trzy miliony polskich Żydów” – podkreśla „Welt”.

Polski raport, zaprezentowany we wrześniu w Warszawie, ma w ciągu najbliższych kilku tygodni – po przygotowaniu wersji niemieckiej - zostać przekazany ministrom i decydentom w RFN. Zostało to już poprzedzone wręczeniem noty dyplomatycznej rządowi federalnemu 3 października, w dniu zjednoczenia Niemiec, co „niemieckie kręgi dyplomatyczne mogły odczuć jako afront” – zauważa „Welt”.

 

Mularczyk w Berlinie

Mularczyk, który niedawno awansował na stanowisko wiceministra spraw zagranicznych, przebywa we wtorek i środę w Berlinie. „Okazją jest zawieszenie wiechy na nowej polskiej ambasadzie, lecz jednocześnie wizyta ta podkreśla wagę roszczeń odszkodowawczych dla polskiego rządu” – zauważa Fritz. Podczas wizyty w Berlinie Mularczyk ma w planach spotkanie z minister budownictwa Klarą Geywitz, a także z przedstawicielami niemieckiego MSZ, m.in. minister stanu ds. europejskich Anną Luehrmann.

„Żądania odszkodowań stanowiły też temat konferencji prasowej, na której Mularczyk zasiadł obok Dariusza Pawłosia - nowo mianowanego ambasadora RP w Berlinie. Pawłoś to doświadczony dyplomata z dobrą siatką kontaktów w Niemczech, uchodzi za osobę rozsądną. Powinien posunąć sprawę do przodu” – ocenia Fritz. Mularczyk podczas konferencji zapewnił, że zajęcie się reparacjami „leży również w interesie Niemiec”.

 

Nota ws. reparacji

Jak przypomina „Welt”, polski wiceminister wysłał niedawno notę w tej sprawie do ponad 50 krajów i różnych organizacji międzynarodowych. „Chciał w ten sposób poinformować, że jest problem, który nie został rozwiązany” – dodaje Fritz, zauważając, że rząd Olafa Scholza powtarza stwierdzenia gabinetu swojej poprzedniczki Angeli Merkel: „Niemcy ponoszą moralną odpowiedzialność wobec Polski, ale kwestia reparacji jest uregulowana prawnie”.

„Większość ekspertów nie widzi szans na wywalczenie przez Polskę sprawiedliwości przed trybunałem międzynarodowym. Tymczasem polski rząd twierdzi, że zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu” – podkreśla Fritz i dodaje, że z powodu braku działań Niemiec Polska "internacjonalizuje" temat reparacji.

 

Skandal z obrazem

Jak dodaje autor, wizyta Mularczyka w Berlinie zbiega się ze skandalem z udziałem berlińskiego domu aukcyjnego. W zeszłym tygodniu wystawiono na sprzedaż akwarelę Kandinsky'ego, która została skradziona z Muzeum Narodowego w Warszawie w 1984 roku.

Mimo że w tym przypadku nie chodzi o sztukę zrabowaną podczas II wojny światowej, to „dla wielu Polaków sprawa stanowi wyraz bezdusznego stosunku Niemców do polskich spraw, szczególnie że ambasada RP także protestowała przed aukcją w Berlinie” - napisał Fritz. Sprzedaż obrazu, jak potwierdził dom aukcyjny Grisebach, została zawieszona, a sprawa ma zostać poddana weryfikacji prawnej. Minister kultury Piotr Gliński oskarżył berliński dom aukcyjny o sprzedaż "kradzionego dobra".

„Stosunki polsko-niemieckie najwyraźniej pozostają napięte. Okazji nie ubywa” – podsumował publicysta „Welt”. (PAP)

mszu/ ap/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe