„Zareagowałem nerwowo”. Michniewicz o słowach Lewandowskiego

Robert Lewandowski po meczu z Francją wypowiedział się na temat jego udziału na kolejnym mundialu i „radości z gry” przy defensywnej taktyce kadry. Słowa kapitana reprezentacji Polski zostały przez media zinterpretowane jako krytyka wymierzona w mocno obronny styl Biało-Czerwonych pod wodzą Czesława Michniewicza.
To jeszcze daleka droga. Potrzebna jest do tego radość z gry. To jeden z elementów, który zadecyduje o przyszłości, nawet tej niedalekiej. Kiedy atakujemy, ta radość jest. Ale nie ma jej, kiedy gramy defensywnie. Na ostateczną decyzję wpływa wiele czynników.
Czesław Michniewicz o słowach Lewandowskiego
– Zareagowałem w taki sposób, bo nie słyszałem tej wypowiedzi po meczu, a mnie Robert Lewandowski po starciu z Francją mówił zupełnie coś innego. Twierdził, że to jest właśnie kierunek, w którym kadra powinna iść, oraz dziękował za to, co osiągnęliśmy na mundialu – mówił selekcjoner.
Zdaniem selekcjonera „nie jest prawdą, że Lewandowski w polskiej reprezentacji nie dostaje podań”.
– Gdybyśmy mieli więcej takich graczy jakich Robert Lewandowski ma w FC Barcelona, pewnie tych podań do niego byłoby więcej. U nas tych dośrodkowań jest mniej, poza tym lądowały one także u innych graczy, np. Arkadiusza Milika. To jednak nie jest prawda, że Lewandowski w polskiej reprezentacji nie dostaje podań – mówił Czesław Michniewicz.