Makabryczne sceny w Przemyślu. Mężczyzna podpalił się w sądzie
Z dalszych informacji wynika, że 53-latek doznał obrażeń rąk i nóg. Jako pierwszy w tej sytuacji zaregował ochroniarz obiektu, który przy pomocy gaśnicy ugasił ogień na mężczyźnie. Następnie wezwani na miejsce strażacy podali mężczyźnie tlen i opatrzyli rany. Marek J. został przekazany załodze pogotowia ratunkowego.
Mężczyzna nie zgadzał się z opinią sądu
„Zachowanie Marka J. miało mieć związek z postępowaniem w jego sprawie, dotyczącym władzy rodzicielskiej, toczącym się w Sądzie Rejonowym w Łańcucie. Do tego postępowania opinię przedstawiał zespół kuratorów, który ma siedzibę w budynku sądu okręgowego w Przemyślu. 53-latek samookaleczeniem chciał wyrazić swoje niezadowolenie opinią” – poinformował portal i.pl.