„Meghan i Harry”. Burza po premierze serialu o mieszkańcach Pałacu Buckingham

W Wielkiej Brytanii od kilku dni trwa medialna burza. Wszystko z powodu długo oczekiwanej premiery serialu „Meghan i Harry”. – Harry nie tylko wypisał się z Rodziny Królewskiej, ale też z niepisanej dwustronnej umowy pomiędzy brytyjskimi tabloidami i królewską firmą. Obie strony tego układu, delikatnie mówiąc, były niezadowolone z decyzji Harry'ego – twierdzi w rozmowie z portalem Onet dziennikarz i znawca brytyjskich obyczajów Maciej Czajkowski.
Książe Harry i Meghan Markle
Książe Harry i Meghan Markle / fot. Flickr / domena publiczna / Northern Ireland Office

Na platformie Netflix pojawiły się pierwsze trzy z sześciu odcinków serialu "Harry & Meghan". W produkcji książę Harry ujawnił kulisy swojego związku z Meghan Markle. Młodszy syn króla Karola III ujawnia, że poświęcił wszystko by chronić żonę i zapewnić jej bezpieczeństwo. Harry przekonuje, że rodzina królewska nie dostrzegała chronienia Markle przed np. tabloidami.

Premiera wywołała burzę wśród brytyjskich tabloidów i wściekłość fanów królewskiej rodziny.

Ekspert komentuje

Mimo, że od premiery serialu minęło już kilka dni, Pałac Buckingham konsekwentnie milczy. Nie wydano żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, co – według wielu ekspertów – jest celową taktyką rodziny królewskiej.

Znawca brytyjskich obyczajów, dziennikarz Maciej Czajkowski w rozmowie z portalem Onet twierdzi, że Pałac Buckingham w ogóle nie odniesie się do zarzutów kierowanych przez Harry’ego i Meghan.

– Wejście w interakcję z narracją Harry'ego oznaczałoby dla rodziny królewskiej usankcjonowanie jej. Windsorowie dobrze wiedzą, że utraciliby wtedy kontrolę nad informacją – uważa Czajkowski.

– Harry nie tylko wypisał się z Rodziny Królewskiej, ale też z niepisanej dwustronnej umowy pomiędzy brytyjskimi tabloidami i królewską firmą. Obie strony tego układu, delikatnie mówiąc, były niezadowolone z decyzji Harry'ego. Prasa z powodu utraty sporych dochodów, które mogły generować choćby fotografie paparazzi robione młodej rodzinie Susseksów – dodaje ekspert w rozmowie z Onetem.


 

POLECANE
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO] z ostatniej chwili
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]

We wtorek wieczorem sytuacja na drodze ekspresowej S7 gwałtownie się pogarsza. Z powodu intensywnych opadów śniegu część trasy została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a kierowcy od wielu godzin stoją w korkach. Jak informuje TVN24, w trybie alarmowym ściągane są dodatkowe patrole policji, a akcję utrudnia fakt, że w zaspach utknął również... pług.

Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania z ostatniej chwili
Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania

Poważna awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku. Bez ogrzewania i ciepłej wody pozostaje co najmniej kilkuset odbiorców w dzielnicy Orunia Górna–Gdańsk Południe.

Rządowy projekt ws. osoby najbliższej. Jest stanowisko Prezydenta RP z ostatniej chwili
Rządowy projekt ws. "osoby najbliższej". Jest stanowisko Prezydenta RP

Przyjęty przez rząd projekt ustawy o statusie osoby najbliższej przenosi przywileje małżeńskie na związki partnerskie; nie ma na to zgody prezydenta – podkreślił we wtorek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina tylko u nas
Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.

Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy z ostatniej chwili
Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy

Na stoku narciarskim Czarny Groń w miejscowości Rzyki doszło do poważnej awarii. Wyciąg krzesełkowy zatrzymał się podczas intensywnej śnieżycy, a na wysokości utknęło blisko 80 osób. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz specjalistyczne grupy ratownicze.

Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów z ostatniej chwili
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów

Tygodnik "Economist" przytacza przewidywania ekspertów z Good Judgment - firmy specjalizującej się w prognozach politycznych i gospodarczych - na 2026 rok. W ich ocenie prawdopodobieństwo, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie skończy się przed 1 stycznia 2027 roku, wynosi 74 proc.

Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie

"Przez lata budowaliśmy zdrową, czystą produkcję żywności, żeby teraz otworzyć rynek dla chemicznej żywności z Mercosur" – wskazuje Beata Szydło na platformie X, nawiązując do próby przeforsowania przez Brukselę umowy z krajami Mercosur.

Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE

Ministerstwo Energii wydało pilne ostrzeżenie dla odbiorców energii. Chodzi o wiadomości e-mail i SMS, w których oszuści podszywają się pod instytucje państwowe oraz spółki energetyczne, próbując wyłudzić dane osobowe i pieniądze.

Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie z ostatniej chwili
Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie

Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga

Urząd miasta w Elblągu wydał pilny komunikat dla mieszkańców. Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano miejską zabawę sylwestrową, a także zamknięto fragment Bulwaru Zygmunta Augusta. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a służby prowadzą działania zabezpieczające.

REKLAMA

„Meghan i Harry”. Burza po premierze serialu o mieszkańcach Pałacu Buckingham

W Wielkiej Brytanii od kilku dni trwa medialna burza. Wszystko z powodu długo oczekiwanej premiery serialu „Meghan i Harry”. – Harry nie tylko wypisał się z Rodziny Królewskiej, ale też z niepisanej dwustronnej umowy pomiędzy brytyjskimi tabloidami i królewską firmą. Obie strony tego układu, delikatnie mówiąc, były niezadowolone z decyzji Harry'ego – twierdzi w rozmowie z portalem Onet dziennikarz i znawca brytyjskich obyczajów Maciej Czajkowski.
Książe Harry i Meghan Markle
Książe Harry i Meghan Markle / fot. Flickr / domena publiczna / Northern Ireland Office

Na platformie Netflix pojawiły się pierwsze trzy z sześciu odcinków serialu "Harry & Meghan". W produkcji książę Harry ujawnił kulisy swojego związku z Meghan Markle. Młodszy syn króla Karola III ujawnia, że poświęcił wszystko by chronić żonę i zapewnić jej bezpieczeństwo. Harry przekonuje, że rodzina królewska nie dostrzegała chronienia Markle przed np. tabloidami.

Premiera wywołała burzę wśród brytyjskich tabloidów i wściekłość fanów królewskiej rodziny.

Ekspert komentuje

Mimo, że od premiery serialu minęło już kilka dni, Pałac Buckingham konsekwentnie milczy. Nie wydano żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, co – według wielu ekspertów – jest celową taktyką rodziny królewskiej.

Znawca brytyjskich obyczajów, dziennikarz Maciej Czajkowski w rozmowie z portalem Onet twierdzi, że Pałac Buckingham w ogóle nie odniesie się do zarzutów kierowanych przez Harry’ego i Meghan.

– Wejście w interakcję z narracją Harry'ego oznaczałoby dla rodziny królewskiej usankcjonowanie jej. Windsorowie dobrze wiedzą, że utraciliby wtedy kontrolę nad informacją – uważa Czajkowski.

– Harry nie tylko wypisał się z Rodziny Królewskiej, ale też z niepisanej dwustronnej umowy pomiędzy brytyjskimi tabloidami i królewską firmą. Obie strony tego układu, delikatnie mówiąc, były niezadowolone z decyzji Harry'ego. Prasa z powodu utraty sporych dochodów, które mogły generować choćby fotografie paparazzi robione młodej rodzinie Susseksów – dodaje ekspert w rozmowie z Onetem.



 

Polecane