Małopolskie obchody 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego

Nowa Huta
W czasie obchodów 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Nowej Hucie wygłoszono również krótkie przemówienia. Głos zabrali m.in.: Roman Wątkowski, przewodniczący Zarządu KRH; Edward Porębski, Radny Dzielnicy Nowa Huta i wieloletni działacz „Solidarności” oraz Łukasz Kmita, wojewoda małopolski. W swoich przemówieniach podkreślali, że ówczesne wydarzenia na zawsze powinny pozostać w naszej pamięci, a utrwalanie historii wydarzeń grudniowych należy do naszych obowiązków i powinności wobec następnych pokoleń.
Po wystąpieniach w imieniu Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” Adam Lach -Przewodniczący, Tomasz Zaborowski- Zastępca Przewodniczącego oraz członek Zarządu Regionu i Przewodniczący RKW Andrzej Gębara złożyli kwiaty pod pomnikiem.
Katedra na Wawelu oraz uroczystość pod Krzyżem Katyńskim
Główne obchody rozpoczęły się od uroczystej Mszy Św. w katedrze na Wawelu koncelebrowanej przez metropolitę krakowskiego abpa Marka Jędraszewskiego wraz z kapelanami „Solidarności” z całego Regionu Małopolskiego.
W swej homilii abp Jędraszewski nawiązując do czytań mszalnych nt. zachowania Izraelitów w niewoli asyryjskiej, w której niektórzy zapominali o swych tradycjach i wierze przodków, przypomniał okoliczności wprowadzenia stanu wojennego w 1981 r. i fakt wsparcia dla konspiracyjnych struktur „Solidarności” ze strony polskiego Kościoła i osobiście ze strony papieża Jana Pawła II. – To ludzie wywodzący się z tych środowisk, które czterdzieści lat temu akceptowały wprowadzenie stanu wojennego i jego represje wobec Polaków dziś próbują skompromitować pamięć Wielkiego Polaka Karola Wojtyły oskarżając go po śmierci o czyny niepopełnione! – Czy Polacy pozwolą na to? – pytał Arcybiskup przywołując podobne pytanie dziennikarza chorwackiego Gorana Andrijanićia.
Po mszy świętej zebrani udali się na plac o. Adama Studzińskiego, gdzie pod Krzyżem Katyńskim głos zabrał przewodniczący Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” Adam Lach, który przypomniał, że na 199 strajkujących w grudniu 1981 r. zakładów pracy, 40 zostało spacyfikowanych przez wojsko, a najtragiczniejszy przebieg miała pacyfikacja kopalni Wujek, gdzie Polak strzelał do Polaka w obronie komunistycznej władzy. – Niestety, przeszłość stanu wojennego nie została w pełni rozliczona w wymiarze winy i kary, a ofiary nie doczekały się sprawiedliwości! Wiec to my oddajemy im sprawiedliwość! – podkreślał Przewodniczący Regionu. – Dlatego co roku spotykamy się tutaj, by przywołać pamięć o zwykłych ludziach, którzy za marzenie o Wolnej i Suwerennej Polsce zapłacili najwyższą możliwą cenę.
W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. O ofiarach stanu wojennego mówił także wojewoda małopolski Łukasz Kmita, który przypomniał tragiczny bilans tego wydarzenia – Kilkadziesiąt osób zabitych w czasie pacyfikacji strajków, manifestacji, około 10 tysięcy internowanych, 12 tysięcy skazanych przez komunistyczne sądy i dalsze 200 tysięcy przez kolegia ds. wykroczeń. Wreszcie kilka tysięcy wyrzuconych z pracy i kolejne ponad 2,6 tysiąca zmuszonych do opuszczenia Ojczyzny. Swoją obecnością potwierdzamy, że pamiętamy! – mówił Wojewoda pytając o różnice między tymi, którzy 40 lat temu jeździli do Moskwy domagając się zbrojnej interwencji wobec Polaków ze strony ZSRR, a tymi, którzy dziś jeżdżą do Berlina i Brukseli domagając się podjęcia działań wobec Polaków, którzy nie chcą ich mieć u władzy, jak kiedyś nie chcieli komunistów.
O tym, że państwo polskie nie zapomina o ofiarach swych obywateli mówił zastępca dyrektora Oddziału Krakowskiego IPN dr Michał Wenklar, który poinformował o złożeniu przez Instytut kilkudziesięciu wniosków o ściganie sędziów i prokuratorów stanu wojennego, w tym także tych, którzy działali w Małopolsce.
Uroczystość zakończono składaniem wieńców i kwiatów pod Krzyżem Katyńskim oraz zapaleniem symbolicznych zniczy.
Kliknij, by zobaczyć pełną fotorelację z wydarzenia na stronie Regionu Małopolskiego NSZZ "S".