Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Boże Narodzenie – nasze dodatkowe nakrycie

– Za kilka dni, nakrywając stół na wigilię, znów postawimy jeden dodatkowy talerz dla niespodziewanego gościa. Polacy jednak już kilka miesięcy temu przyjęli do swojego kraju i często pod swój dach potrzebujących – uciekających przed wojną Ukraińców. Jeśli miarą chrześcijaństwa jest wrażliwość na tych, którzy mają gorzej, możemy powiedzieć, że w ciągu ostatniego roku Polacy wypełnili swój chrześcijański obowiązek – pisze w w artykule „Przyjęliśmy niespodziewanego gościa” w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Barbara Michałowska.
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Boże Narodzenie – nasze dodatkowe nakrycie

Co jeszcze w artykule Barbary Michałowskiej? 

– Kolejki samochodów ciągnęły się od granicy aż do Lwowa. Nieraz widzieliśmy matki trzymające na jednej ręce dziecko, a w drugiej małą walizkę, które pieszo szły ze Lwowa do granicy. Niosły ze sobą cały dobytek zamknięty w niewielkiej torbie, bo ile można w takiej sytuacji unieść... – mówił „TS” o pierwszych dniach wojny Jacek Skorek, członek zespołu medycznego działającego na osi Medyka – Mościska – Lwów w ramach pomocy humanitarnej.
Na przełomie lutego i marca w mediach przeważały obrazy Ukraińców przedostających się na teren naszego kraju. Byli wystraszeni tym, co dzieje się w ich kraju, ale także niepewni tego, gdzie podzieją się w Polsce. Szybko jednak okazało się, że Polacy masowo ruszyli im na pomoc.
Z tego jesteśmy najbardziej chyba dumni – w pierwszych dniach po wybuchu wojny na Ukrainie do pomocy rzuciły się przede wszystkim osoby prywatne, zwykli ludzie. I to w ogromnej liczbie. W sierpniu „Rzeczpospolita” donosiła, że według badań Unii Metropolii Polskich w pomoc Ukraińcom przybywającym do Polski zaangażowało się aż 67 proc. mieszkańców 12 największych polskich miast. Z kolei blisko 150 tys. osób udzieliło im schronienia we własnym domu. „Najczęściej była to pomoc żywnościowa (59 proc.), na drugim miejscu rzeczowa w postaci np. odzieży czy wyposażenia mieszkania (44 proc.). 32 proc. mieszkańców wpłaciło datek na uchodźców. Co czwarta osoba była wolontariuszem w punkcie pomocy uchodźcom, a co ósma zapewniła im transport z granicy” – czytamy.


Z Karolem Wagnerem, dyrektorem operacyjnym spółki DOMS, która od początku wojny gości uchodźców z Ukrainy, rozmawia Mateusz Kosiński

Podsumowując miniony rok – serce rośnie. Kiedy wymienialiśmy poglądy z przewodniczącymi regionów, głównie tych dwóch wymienionych – łódzkiego i opolskiego, ale także śląsko-dąbrowskiego, podbeskidzkiego, dolnośląskiego, jak wielkie to było wsparcie – nie tylko finansowe, ale czysto ludzkie. Osoby ze struktur Solidarności niejednokrotnie poświęcały zarządowi spółki, ale też pionowi dyrektorsko-kierowniczemu, czas, kiedy mogliśmy liczyć na rozmowy, wsparcie psychiczne. Dla nas marzec był bardzo ciężki, trauma uchodźców przelała się na naszych pracowników, związkowcy podali nam pomocną dłoń, nie tylko pieniądze i wsparcie rzeczowe, ale właśnie tę wysuniętą przez cały rok dłoń. To dzięki tej komunikacji, wymianie myśli, znalezieniu rozwiązania poza związkiem, ale dzięki związkowcom, udało się na wysokim poziomie uchodźców utrzymać i zagwarantować im pełen spokój bytowania 

– słyszymy.


„Urodzony pod Prawem” – ks. prof. Waldemar Chrostowski, teolog, biblista, laureat watykańskiej Nagrody Ratzingera, w rozmowie z Jakubem Pacanem


Przyjście Jezusa Chrystusa na świat nie było przypadkowe, lecz zaplanowane przez Boga. Pisma Starego Testamentu były ukierunkowane ku przyszłości, a w niej na przyjście Mesjasza. Widziano napięcie między rzeczywistością i zwykłym codziennym życiem a pragnieniem wejścia Boga w świat zapowiadanego w księgach świętych biblijnego Izraela. W religijności Starego Testamentu wątek mesjański coraz bardziej się intensyfikował i rozwijał. Oczekiwanie na kogoś posłanego przez Boga, kto zapoczątkuje nowy porządek, było bardzo silne. Gdy Jezus urodził się w Betlejem, wypełnił wszystkie tęsknoty i nadzieje, które trwały w Izraelu przez wiele wieków.


„Łamanie praw pracowniczych na Białorusi” – Yury Ravavoi

W niniejszym artykule przedstawione zostaną represje wobec niezależnych związków zawodowych na Białorusi, reakcje na aresztowania liderów związków zawodowych przez Międzynarodową Organizację Pracy oraz możliwe sposoby zmuszania Białorusi do przestrzegania podstawowych praw człowieka i pracowników. 

Jeszcze w 2004 roku MOP przeprowadziła dochodzenie i udokumentowała rażące naruszenia prawa do wolności zrzeszania się i wydała zalecenia. Reżim pluł na to i nie pozwalał na normalne funkcjonowanie organizacji zakładanych przez robotników. Strategia Alaksandra Łukaszenki dotycząca związków zawodowych była prosta – całkowicie wyeliminować niezależne związki zawodowe i zagwarantować monopol na organizowanie pracowników w Federacji Związków Zawodowych Białorusi (FPB), która już wcześniej została przejęta przez reżim. 


„Znamy się na kabarecie” – mówią członkowie kabaretu OT.TO – Andrzej Tomanek, Ryszard Makowski i Wiesław Tupaczewski – w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem


Zawsze byliśmy i jesteśmy tzw. kabaretem zawodowym. Zaczęliśmy jako kabaret studencki, ale potrafiliśmy śpiewać piosenki, robić skecze i sytuacyjne żarty. To wynika z naszej inteligencji, która nie jest obecna w zbyt wielu kabaretach. Co tu dużo mówić, my się znamy na kabarecie. Niestety teraz nie istnieje w nim coś takiego jak piosenka. A jak już istnieje, to lepiej żeby nie istniała.

W numerze również m.in.:

  • „Dla NSZZ «Solidarność» pamięć historyczna to fundament” Mateusz Kosiński
  • „Dotrzeć z prawdą o stanie wojennym do młodych” Barbara Michałowska      
  • „Polska oparciem uchodźców” Jakub Pacan 
  • „Transkontynentalna wojna handlowa” Wojciech Kulecki 
  • „Qatargate – afera w PE” Teresa Wójcik 
  • „Rosjanie odpowiedzą za zbrodnie tak jak hitlerowcy” Wojciech Kulecki 
  • „Opłata klimatyczna dla wszystkich” Teresa Wójcik 
  • „Licencja na zabijanie” Wojciech Kulecki 
  • „Gotówka pod choinkę, czyli o moralności w obdarowywaniu” Marcin Krzeszowiec 
  • „Metoda Monneta” prof. Marek Jan Chodakiewicz 
  • „Drzewo wiecznie zielone” Agnieszak Żurek 
  • „Zapomniany strajk” Mateusz Kosiński 
  • „Boże Narodzenie a Apokalipsa” Agnieszka Żurek 
  • „Stajenka pełna cudów” Jakub Pacan 
  • „Hazard kończy z reprezentacją Belgii” Łukasz Bobruk 


 

POLECANE
Nie wyśle polskich chłopców na wojnę. Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Nie wyśle polskich chłopców na wojnę". Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej potwierdził, że prezydent Karol Nawrocki nie zmienił zdania w sprawie udziału polskich wojsk w wojnie na Ukrainie. "Nie wyśle polskich chłopców na wojnę" - zapewnił prezydencki minister.

Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa obejmują pakiet broni z USA pilne
Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa obejmują pakiet broni z USA

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy obejmują pakiet amerykańskiej broni o wartości 90 mld dolarów – oświadczył prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski podczas briefingu w Waszyngtonie w nocy z poniedziałku na wtorek.

Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie MSZ, cytowane przez Agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

''Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń?'' – pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach ''Die Tageszeitung''. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Krzysztof Ruchniewicz, i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do artykułu 5, damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

REKLAMA

Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Boże Narodzenie – nasze dodatkowe nakrycie

– Za kilka dni, nakrywając stół na wigilię, znów postawimy jeden dodatkowy talerz dla niespodziewanego gościa. Polacy jednak już kilka miesięcy temu przyjęli do swojego kraju i często pod swój dach potrzebujących – uciekających przed wojną Ukraińców. Jeśli miarą chrześcijaństwa jest wrażliwość na tych, którzy mają gorzej, możemy powiedzieć, że w ciągu ostatniego roku Polacy wypełnili swój chrześcijański obowiązek – pisze w w artykule „Przyjęliśmy niespodziewanego gościa” w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Barbara Michałowska.
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Boże Narodzenie – nasze dodatkowe nakrycie

Co jeszcze w artykule Barbary Michałowskiej? 

– Kolejki samochodów ciągnęły się od granicy aż do Lwowa. Nieraz widzieliśmy matki trzymające na jednej ręce dziecko, a w drugiej małą walizkę, które pieszo szły ze Lwowa do granicy. Niosły ze sobą cały dobytek zamknięty w niewielkiej torbie, bo ile można w takiej sytuacji unieść... – mówił „TS” o pierwszych dniach wojny Jacek Skorek, członek zespołu medycznego działającego na osi Medyka – Mościska – Lwów w ramach pomocy humanitarnej.
Na przełomie lutego i marca w mediach przeważały obrazy Ukraińców przedostających się na teren naszego kraju. Byli wystraszeni tym, co dzieje się w ich kraju, ale także niepewni tego, gdzie podzieją się w Polsce. Szybko jednak okazało się, że Polacy masowo ruszyli im na pomoc.
Z tego jesteśmy najbardziej chyba dumni – w pierwszych dniach po wybuchu wojny na Ukrainie do pomocy rzuciły się przede wszystkim osoby prywatne, zwykli ludzie. I to w ogromnej liczbie. W sierpniu „Rzeczpospolita” donosiła, że według badań Unii Metropolii Polskich w pomoc Ukraińcom przybywającym do Polski zaangażowało się aż 67 proc. mieszkańców 12 największych polskich miast. Z kolei blisko 150 tys. osób udzieliło im schronienia we własnym domu. „Najczęściej była to pomoc żywnościowa (59 proc.), na drugim miejscu rzeczowa w postaci np. odzieży czy wyposażenia mieszkania (44 proc.). 32 proc. mieszkańców wpłaciło datek na uchodźców. Co czwarta osoba była wolontariuszem w punkcie pomocy uchodźcom, a co ósma zapewniła im transport z granicy” – czytamy.


Z Karolem Wagnerem, dyrektorem operacyjnym spółki DOMS, która od początku wojny gości uchodźców z Ukrainy, rozmawia Mateusz Kosiński

Podsumowując miniony rok – serce rośnie. Kiedy wymienialiśmy poglądy z przewodniczącymi regionów, głównie tych dwóch wymienionych – łódzkiego i opolskiego, ale także śląsko-dąbrowskiego, podbeskidzkiego, dolnośląskiego, jak wielkie to było wsparcie – nie tylko finansowe, ale czysto ludzkie. Osoby ze struktur Solidarności niejednokrotnie poświęcały zarządowi spółki, ale też pionowi dyrektorsko-kierowniczemu, czas, kiedy mogliśmy liczyć na rozmowy, wsparcie psychiczne. Dla nas marzec był bardzo ciężki, trauma uchodźców przelała się na naszych pracowników, związkowcy podali nam pomocną dłoń, nie tylko pieniądze i wsparcie rzeczowe, ale właśnie tę wysuniętą przez cały rok dłoń. To dzięki tej komunikacji, wymianie myśli, znalezieniu rozwiązania poza związkiem, ale dzięki związkowcom, udało się na wysokim poziomie uchodźców utrzymać i zagwarantować im pełen spokój bytowania 

– słyszymy.


„Urodzony pod Prawem” – ks. prof. Waldemar Chrostowski, teolog, biblista, laureat watykańskiej Nagrody Ratzingera, w rozmowie z Jakubem Pacanem


Przyjście Jezusa Chrystusa na świat nie było przypadkowe, lecz zaplanowane przez Boga. Pisma Starego Testamentu były ukierunkowane ku przyszłości, a w niej na przyjście Mesjasza. Widziano napięcie między rzeczywistością i zwykłym codziennym życiem a pragnieniem wejścia Boga w świat zapowiadanego w księgach świętych biblijnego Izraela. W religijności Starego Testamentu wątek mesjański coraz bardziej się intensyfikował i rozwijał. Oczekiwanie na kogoś posłanego przez Boga, kto zapoczątkuje nowy porządek, było bardzo silne. Gdy Jezus urodził się w Betlejem, wypełnił wszystkie tęsknoty i nadzieje, które trwały w Izraelu przez wiele wieków.


„Łamanie praw pracowniczych na Białorusi” – Yury Ravavoi

W niniejszym artykule przedstawione zostaną represje wobec niezależnych związków zawodowych na Białorusi, reakcje na aresztowania liderów związków zawodowych przez Międzynarodową Organizację Pracy oraz możliwe sposoby zmuszania Białorusi do przestrzegania podstawowych praw człowieka i pracowników. 

Jeszcze w 2004 roku MOP przeprowadziła dochodzenie i udokumentowała rażące naruszenia prawa do wolności zrzeszania się i wydała zalecenia. Reżim pluł na to i nie pozwalał na normalne funkcjonowanie organizacji zakładanych przez robotników. Strategia Alaksandra Łukaszenki dotycząca związków zawodowych była prosta – całkowicie wyeliminować niezależne związki zawodowe i zagwarantować monopol na organizowanie pracowników w Federacji Związków Zawodowych Białorusi (FPB), która już wcześniej została przejęta przez reżim. 


„Znamy się na kabarecie” – mówią członkowie kabaretu OT.TO – Andrzej Tomanek, Ryszard Makowski i Wiesław Tupaczewski – w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem


Zawsze byliśmy i jesteśmy tzw. kabaretem zawodowym. Zaczęliśmy jako kabaret studencki, ale potrafiliśmy śpiewać piosenki, robić skecze i sytuacyjne żarty. To wynika z naszej inteligencji, która nie jest obecna w zbyt wielu kabaretach. Co tu dużo mówić, my się znamy na kabarecie. Niestety teraz nie istnieje w nim coś takiego jak piosenka. A jak już istnieje, to lepiej żeby nie istniała.

W numerze również m.in.:

  • „Dla NSZZ «Solidarność» pamięć historyczna to fundament” Mateusz Kosiński
  • „Dotrzeć z prawdą o stanie wojennym do młodych” Barbara Michałowska      
  • „Polska oparciem uchodźców” Jakub Pacan 
  • „Transkontynentalna wojna handlowa” Wojciech Kulecki 
  • „Qatargate – afera w PE” Teresa Wójcik 
  • „Rosjanie odpowiedzą za zbrodnie tak jak hitlerowcy” Wojciech Kulecki 
  • „Opłata klimatyczna dla wszystkich” Teresa Wójcik 
  • „Licencja na zabijanie” Wojciech Kulecki 
  • „Gotówka pod choinkę, czyli o moralności w obdarowywaniu” Marcin Krzeszowiec 
  • „Metoda Monneta” prof. Marek Jan Chodakiewicz 
  • „Drzewo wiecznie zielone” Agnieszak Żurek 
  • „Zapomniany strajk” Mateusz Kosiński 
  • „Boże Narodzenie a Apokalipsa” Agnieszka Żurek 
  • „Stajenka pełna cudów” Jakub Pacan 
  • „Hazard kończy z reprezentacją Belgii” Łukasz Bobruk 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe