„Robert zginął, ponieważ był Polakiem”. Wielka Brytania: Sąd wydał wyrok ws. brutalnego morderstwa

Koszmarne zdarzenie miało miejsce 16 czerwca 2021 roku w Northampton. 30-letni Grant Harding w szaleńczym ataku furii bił i kopał leżącego w swoim śpiworze 44-letniego Roberta Jadeckiego, doprowadzając go do śmierci.
Rozpoczął atak po tym, jak usłyszał polski akcent
Sąd ustalił, że Harding rozpoczął „zwierzęcy, brutalny i podstępny” atak uliczny po tym, jak zaproponował panu Jadeckiemu drinka, gdy ten siedział przed sklepem, i usłyszał jego polski akcent
– donosi „Daily Mail”. Świadkowie powiedzieli, że Harding rozpoczął potok rasistowskich obelg na pana Jadeckiego przed pobiciem go na śmierć, krzycząc, że „chce go zabić”.
Ofiara została przewieziona do szpitala uniwersyteckiego w Coventry z poważnymi obrażeniami, ale zmarła tego samego dnia tuż po godzinie 21.30.
Harding został zatrzymany w pobliżu miejsca zbrodni przez jednego ze świadków morderstwa. Został uznany za winnego morderstwa po procesie w Northampton Crown Court i został skazany na dożywocie. O przedterminowe zwolnienie będzie mógł się domagać dopiero po 27 latach za kratkami.
„Robert zginął, ponieważ był Polakiem”
W swoich uwagach dotyczących wyroku sędzia Adrienne Lucking powiedziała, że atak był motywowany rasowo. Przyczyną napaści był fakt, że Robert był Polakiem.
Kiedy Robert Jadecki powiedział ci, że jest z Polski, twoje nastawienie do niego się zmieniło (…) mówiąc, że jest z Polski, wywołał twoją gwałtowną reakcję. Ostatnie chwile świadomego życia Roberta były wypełnione bólem i strachem. Jestem pewna, że zamierzałeś go zabić
– mówiła sędzia. Podkreśliła, że Harding stanowi bardzo realne ryzyko spowodowania kolejnych poważnych przestępstw.