„Die Welt”: „Niemcy gotowe na »pewne kwoty odszkodowań«, ale polski rząd nie jest zainteresowany”

Tematem publikacji „Die Welt” jest odpowiedź Niemiec na polską notę ws. odszkodowań wojennych. Przypomnijmy, że władze w Berlinie zakomunikowały, że kwestia ta „pozostaje zamknięta, a Rząd RFN nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie”.
„Die Welt”: „Niemcy gotowe na »pewne kwoty«”
Rząd niemiecki, a wraz z nim większość społeczeństwa, byłby otwarty na negocjowanie z Polakami pewnych kwot odszkodowań. W nocie dyplomatycznej Warszawy do Berlina są też liczne postulaty, które mogłyby zostać spełnione
– pisze red. Schustera, co jest dosyć zadziwiające zważywszy na dosadny, czy wręcz buńczuczny ton odpowiedzi niemieckiego rządu na polską notę ws. reparacji. Dalej jednak redaktor pyta „w jakim celu” spełniać postulaty Warszawy, skoro...
Stała część tożsamości PiS opiera się na samookreśleniu poprzez naznaczenie wroga. PiS potrzebuje wizerunku odpychającego Niemca, który uważa Słowian za niewolników, aby utrzymać swoje słabe ja
– czytamy w publikacji. W opinii publicysty zbrodnie, które w latach 1939-1945 dokonali narodowi socjaliści na Polakach „są bezsporne”, „jest więc niemalże łajdactwem ze strony polskiego rządu insynuowanie, że jego sąsiedzi na zachód od Odry zapomnieli o cierpieniach Polski”.
Dlaczego Berlin odrzuca żądania reparacyjne
Jak wskazuje Schuster, Berlin odrzucił żądania reparacji ze strony Polski, ponieważ „nie tylko pociągnęłyby za sobą dalsze (moralnie uzasadnione) żądania innych państw”, ale także dlatego, że „polskie roszczenia doprowadziłyby do osłabienia Niemiec w sposób zagrażający zachodniej strukturze sojuszniczej”.
Po trzeźwej refleksji nawet Warszawa nie może mieć żadnego interesu w takim rozwoju
– twierdzi redaktor i podkreśla, że „PiS chce zobrzydzić wizerunek sąsiada, aby odurzyć własny naród ognistym chochołem antyniemieckiej propagandy”.
Celem jest odwrócenie ich uwagi od planu przekształcenia Polski w nieliberalną demokrację o charakterze autorytarnym
– czytamy. Kolejny fragment jest jeszcze bardziej skandaliczny.
Oba rządy powinny badać historyczną prawdę, do której tak samo jak niemieckie zbrodnie należy pytanie, dlaczego Polacy w dużej mierze tylko obserwowali tłumienie przez Niemców w 1943 roku powstania w getcie warszawskim, a prawie nie pomagali Żydom
– pisze Schuster i dodaje, że zamiast tego „PiS woli instrumentalizować historię i nadużywać jej do utrzymania władzy”.
W końcu działa tak samo, jak robili to znienawidzeni przez nich komuniści ze starego bloku wschodniego. Ale przeszłość nie powinna być bronią
– podsumował redaktor.