Rozmontowali rządowe auta. Znaleźli chińskie urządzenie geolokalizacyjne

Co najmniej jedna ukryta chińska karta SIM umożliwiająca przekazywanie danych o lokalizacji została znaleziona podczas przeglądu brytyjskich samochodów rządowych i dyplomatycznych - ujawnił w sobotę dziennik "The i" powołując się na źródła w służbach bezpieczeństwa.
/ pixabay.com/Auto

Według cytowanych źródeł, w związku z rosnącymi obawami o szpiegostwo ze strony wrogich państw, brytyjskie służby rozmontowali "aż do ostatniej śruby i nakrętki" samochody używane do transportu członków rządu i dyplomatów, a podczas tej operacji odkryto "dość niepokojące rzeczy".

Urządzenie geolokalizacyjne

Wysoki rangą funkcjonariusz brytyjskich służb powiedział gazecie, że znaleziona została przynajmniej jedna karta SIM, która została umieszczona w częściach pochodzących od poddostawców z Chin. Miała ona znajdować się w elektronicznym module sterującym (ECU), który nadzoruje prawidłową pracę silnika samochodu oraz innych jego podzespołów. Jak wyjaśniają cytowane źródła, pochodzą one zwykle z Chin i wysyłane są do producentów samochodów jako gotowe, zapieczętowane elementy, a ci z powodu umów handlowych i warunków gwarancji umieszczają je w pojazdach bez ich otwierania.

Jak wyjaśnia "The i", karty SIM są szeroko stosowane w pojazdach, instalowane są przez producentów samochodów w celu zapewnienia łączności lub po prostu w celu przekazywania danych dotyczących ich wydajności. Karty SIM wykorzystuje też większość trackerów geolokalizacyjnych w samochodach. Ale karty SIM mające być wbudowane w ECU przez chińskie firmy umieszczane są tam bez wiedzy producentów samochodów i wydaje się, że dają chińskim dostawcom możliwość połączenia się z samochodem i gromadzenia danych - w tym gdzie był, jak długo zatrzymał się w danym miejscu, a nawet w jaki sposób był prowadzony.

"To daje możliwość badania rządu przez okres miesięcy i lat, stale rejestrując ruchy, stale budując bogaty obraz aktywności. Można to robić powoli i metodycznie przez bardzo, bardzo długi czas" - mówi cytowane źródło.

Źródła wywiadowcze uważają, że odkrycie urządzeń świadczy raczej o szerokim podejściu Chin do podsłuchiwania Zachodu, niż o namierzaniu pojazdów konkretnych ministrów. Ale gdyby działały, oferowałyby Chinom możliwość śledzenia ich ruchów.


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają Wiadomości
Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają

Jaskrawozielona woda, którą od wczoraj można było zauważyć w Potoku Służewieckim, ponownie zaniepokoiła mieszkańców Służewa. Nietypowe zabarwienie było widoczne najpierw wzdłuż Doliny Służewieckiej, przy ulicy Puławskiej, a dziś najbardziej rzucało się w oczy dopiero poniżej bobrzej tamy przy ulicy Anody.

Ta ustawa tworzy realne zagrożenia. Nowe weto prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ta ustawa tworzy realne zagrożenia". Nowe weto prezydenta Nawrockiego

Rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz poinformował na platformie X, że Karol Nawrocki podjął decyzję o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. "Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa takie realne zagrożenia tworzy" – podkreślił Leśkiewicz.

Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję z ostatniej chwili
Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję

Podczas koncertu Kultu w Zielonej Górze widzowie zwrócili uwagę, że lider grupy wygląda na bardzo zmęczonego i ich zdaniem występ powinien zostać przerwany. Nagrania i relacje szybko trafiły do sieci i wywołały dyskusję.

REKLAMA

Rozmontowali rządowe auta. Znaleźli chińskie urządzenie geolokalizacyjne

Co najmniej jedna ukryta chińska karta SIM umożliwiająca przekazywanie danych o lokalizacji została znaleziona podczas przeglądu brytyjskich samochodów rządowych i dyplomatycznych - ujawnił w sobotę dziennik "The i" powołując się na źródła w służbach bezpieczeństwa.
/ pixabay.com/Auto

Według cytowanych źródeł, w związku z rosnącymi obawami o szpiegostwo ze strony wrogich państw, brytyjskie służby rozmontowali "aż do ostatniej śruby i nakrętki" samochody używane do transportu członków rządu i dyplomatów, a podczas tej operacji odkryto "dość niepokojące rzeczy".

Urządzenie geolokalizacyjne

Wysoki rangą funkcjonariusz brytyjskich służb powiedział gazecie, że znaleziona została przynajmniej jedna karta SIM, która została umieszczona w częściach pochodzących od poddostawców z Chin. Miała ona znajdować się w elektronicznym module sterującym (ECU), który nadzoruje prawidłową pracę silnika samochodu oraz innych jego podzespołów. Jak wyjaśniają cytowane źródła, pochodzą one zwykle z Chin i wysyłane są do producentów samochodów jako gotowe, zapieczętowane elementy, a ci z powodu umów handlowych i warunków gwarancji umieszczają je w pojazdach bez ich otwierania.

Jak wyjaśnia "The i", karty SIM są szeroko stosowane w pojazdach, instalowane są przez producentów samochodów w celu zapewnienia łączności lub po prostu w celu przekazywania danych dotyczących ich wydajności. Karty SIM wykorzystuje też większość trackerów geolokalizacyjnych w samochodach. Ale karty SIM mające być wbudowane w ECU przez chińskie firmy umieszczane są tam bez wiedzy producentów samochodów i wydaje się, że dają chińskim dostawcom możliwość połączenia się z samochodem i gromadzenia danych - w tym gdzie był, jak długo zatrzymał się w danym miejscu, a nawet w jaki sposób był prowadzony.

"To daje możliwość badania rządu przez okres miesięcy i lat, stale rejestrując ruchy, stale budując bogaty obraz aktywności. Można to robić powoli i metodycznie przez bardzo, bardzo długi czas" - mówi cytowane źródło.

Źródła wywiadowcze uważają, że odkrycie urządzeń świadczy raczej o szerokim podejściu Chin do podsłuchiwania Zachodu, niż o namierzaniu pojazdów konkretnych ministrów. Ale gdyby działały, oferowałyby Chinom możliwość śledzenia ich ruchów.



 

Polecane