Zelenski udzielił wywiadu TVP. Ważne słowa o Polsce [WIDEO]
![Wołodymyr Zełenski Zelenski udzielił wywiadu TVP. Ważne słowa o Polsce [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/97700/1673554122385eaa00a5ddcdef16870b.jpg)
Dodał, że jest wdzięczny za okazaną pomoc. Podkreślił, że polsko-ukraińskie zjednoczenie w obliczu rosyjskiego agresora jest dla niego bardzo ważne. Ukraiński przywódca podkreślił, że łączą go wyjątkowe relacje z Andrzejem Dudą. Wskazał, że kontaktuje się z polskim prezydentem bardzo często, nie zawsze tylko i wyłącznie oficjalnymi kanałami komunikacji.
Wołodymyr Zełenski ocenił, że jego przyjaźń z Andrzejem Dudą jest też dobrym przykładem nowych bardzo bliskich polsko-ukraińskich relacji.
- To wielka szansa dla Polski i Ukrainy. Nigdy nie było, że byliśmy tak blisko - powiedział.
- Polska zadziwiła nas i cały świat uściskiem, wzięła nas w ramiona. Przyjęła miliony Ukraińców. Jestem wdzięczny drużynie prezydenta, premiera i Polakom za takie podejście - dodał Wołodymyr Zełenski.
"Nie możemy zaprzepaścić tych relacji"
Prezydent Ukrainy skomentował również środowe spotkanie we Lwowie w formacie Trójkąta Lubelskiego, w którym wziął udział wraz Andrzejem Dudą i Gitanasem Nausedą.
- Strategia Trójkąta Lubelskiego dotyczy tego, co łączy nasze państwa. Jesteśmy razem. Są kwestie łączące nas historycznie. Obecnie jest jednakowe rozumienie potężnych partnerów. Potężni partnerzy to nie tylko liderzy. Liderzy tylko dają ważne przesłania, a potęga polega na jednoczeniu się społeczeństw. Nasze społeczeństwa wspierają się nawzajem. Podążają w jednym kierunku - powiedział.
- Nie możemy zaprzepaścić tych relacji. Jest wróg - Rosja. Ten atak jest przeciwko naszym wspólnym wartościom. Jeśli Ukraina nie odeprze tej agresji, to ta agresja może rozprzestrzenić się dalej, uderzając niestety w naszych przyjaciół z Trójkąta Lubelskiego. To dlatego, że stanowią one atrakcyjny cel dla rosyjskiej agresji - dodał.
"Niektóre państwa okazały się małostkowe"
Wołodymyr Zełenski podkreślił również, że jest bardzo wdzięczny Polsce i Litwie, ponieważ to właśnie te państwa pospieszyły jako pierwsze z pomocą po rosyjskiej agresji.
- Na kilka godzin przed rozpoczęciem inwazji Andrzej Duda i Gitanas Nauseda byli na Ukrainie. Wspierali nas nie przez telefon, a swoją obecnością na Ukrainie. Rozmawialiśmy, jak będziemy działać dalej. To partnerstwo strategiczne i przyjaźń trzech naszych państw - wskazał Zełenski.
- Spodziewaliśmy się wsparcia od Trójkąta Lubelskiego. Tak samo jak od bałtyckich przyjaciół z Estonii i Łotwy. Oczekiwaliśmy pomocy od wszystkich, ale nie od wszystkich się doczekaliśmy tej pomocy. Przewartościowaliśmy wiele spraw, jest wiele państw, które okazały się małostkowe - zaznaczył ukraiński prezydent.