Pewnego razu w „Hameryce”...

Pewnego razu w „Hameryce”...

Ameryka, Ameryka… Dwanaście dni w największym mocarstwie świata pokazało mi, jak zawsze, różne oblicza kraju, który rozdaje karty w światowej polityce – choć niektóre kraje zamiast w karty wolą grać w „Chińczyka”. To metafora, ale właśnie uświadomiłem sobie, że gry planszowe są teraz w totalnym odwrocie w porównaniu z tzw. moimi czasami. Wtedy były tylko takie i po prostu nie było alternatywy. Ale przecież jeszcze parę lat temu dorośli i dzieci grali wspólnie w „Monopoly”. Mówiąc Hanną Malewską „Przemija postać świata”- przynajmniej takiego, jaki zna moje pokolenie. Córeczka policjanta z serialu „Prokurator”, gdy słyszy od swojego taty o grach planszowych, mówi krótko „nuda”. Dla obecnych nastolatków i młodszych liczą się tylko gry komputerowe.

Za to nudy nie ma w amerykańskiej polityce. Po raz pierwszy od ponad wieku nie wybrano ichniego marszałka sejmu, czyli szefa Izby Reprezentantów. W czasie „zimnej wojny” zmorą komuchów i ich sympatyków był amerykański senator McCarthy. Teraz inny McCarthy nie został jednak przewodniczącym izby niższej parlamentu USA, mimo że Republikanie mają tam większość. Krokodyle łzy lał z tego powodu najwyraźniej ucieszony J.R. Biden, bo dla 46 prezydenta Stanów Zjednoczonych to dar niebios. Nie moją rzeczą jest wtrącać się w wewnętrzne sprawy „Hameryki”, ale takie sytuacje podobnie, jak niekończące się zarzuty o fałszowanie wyborów nie służą wizerunkowi USA w świecie. Gdy wczoraj spotkałem się z ambasadorem jednego z najważniejszych krajów azjatyckich, będącego przez dziesięciolecia w rosyjskiej strefie wpływów, dyplomata właśnie od tego nieszczęsnego glosowania w Izbie Reprezentantów rozpoczął naszą rozmowę. Wynik idzie w świat – a wynik jest taki, że Ameryka przegrała ten mecz. Mało mnie obchodzi, że McCarthy jest za mało „pro-Trump”, bardziej natomiast, że państwo, które w 2022 roku utarło nosa Rosji, ma wewnętrzną wojnę nie tylko między Republikanami a Demokratami, ale też na samej prawicy.
Pułkownik Putin się cieszy.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (11.01.2023)
 


 

POLECANE
Żydowskie media w Niemczech atakują ambasadora USA w Polsce gorące
Żydowskie media w Niemczech atakują ambasadora USA w Polsce

Portalowi juedische-allgemeine.de nie spodobała się wypowiedź ambasadora USA w Polsce Thomasa Rose'a, który stwierdził, że ani Polska, ani Polacy nie ponoszą winy za Holokaust.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

We wtorek 2 grudnia 2025 r. Podkarpacki Urząd Wojewódzki w Rzeszowie wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed gęstą mgłą dla całego regionu.

Bosak o prezydenckich wetach: Ten rząd nie potrafi stworzyć nic pożytecznego z ostatniej chwili
Bosak o prezydenckich wetach: "Ten rząd nie potrafi stworzyć nic pożytecznego"

Krzysztof Bosak przekonuje, że mimo kolejnych wet Karola Nawrockiego, liczba odrzuconych ustaw wciąż jest niewystarczająca. Jego zdaniem Sejm wciąż produkuje projekty, które konserwatywni wyborcy odbierają jako nieakceptowalne.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowickie Wodociągi prowadzą modernizację kanalizacji w rejonie ulic Wilczej, Jankego i Tyskiej w Katowicach, wykorzystując metodę bezwykopową.

USA chcą zaatakować Wenezuelę ze względu na jej zasoby ropy naftowej? Analiza z ostatniej chwili
USA chcą zaatakować Wenezuelę ze względu na jej zasoby ropy naftowej? Analiza

Stany Zjednoczone wydają się gotowe do wojny z Wenezuelą, co prezydent Wenezueli Nicolás Maduro przypisał chęci Ameryki kontrolowania ogromnych rezerw ropy naftowej w kraju – poinformowała CNN publikując analizę.

Przydacz ostro o wypowiedzi Tuska: „Premier chce brać odpowiedzialność za II wojnę światową” pilne
Przydacz ostro o wypowiedzi Tuska: „Premier chce brać odpowiedzialność za II wojnę światową”

Podczas wspólnej konferencji prasowej z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem w Berlinie premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie rozważał, by symboliczne zadośćuczynienie dla polskich ofiar zbrodni Niemiec w czasie II wojny światowej zapłaciła Polska.

Polacy ocenili rząd Tuska. Nowy sondaż OGB z ostatniej chwili
Polacy ocenili rząd Tuska. Nowy sondaż OGB

Rząd Donalda Tuska pozytywnie oceniło w listopadzie 34,2 proc. badanych. To wzrost o 9,7 pkt proc. w porównaniu do października – wynika z badania pracowni OGB.

Prezydent wetuje ustawę o kryptowalutach pilne
Prezydent wetuje ustawę o kryptowalutach

Prezydent odrzucił ustawę o kryptowalutach, wskazując na ryzyko zablokowania stron internetowych jednym kliknięciem oraz zagrożenie dla swobodnego dostępu Polaków do ich cyfrowych środków.

Francuski burmistrz skazany za szantażowanie rywala politycznego sekstaśmą z ostatniej chwili
Francuski burmistrz skazany za szantażowanie rywala politycznego sekstaśmą

Francuski sąd skazał burmistrza Saint-Étienne Gaëla Perdriaua na cztery lata więzienia za zorganizowanie spisku szantażowego przeciwko rywalowi politycznemu przy użyciu potajemnie nagranej sekstaśmy.

W nocy skradziono 20 tys. sztuk amunicji Bundeswehry. Sprawcy wciąż poszukiwani z ostatniej chwili
W nocy skradziono 20 tys. sztuk amunicji Bundeswehry. Sprawcy wciąż poszukiwani

Niemieckie wojsko potwierdziło, że z ciężarówki przewożącej uzbrojenie zniknęło blisko 20 tysięcy sztuk amunicji. Sprawa wywołała alarm, bo – jak przyznaje resort obrony – „taka amunicja nie może wpaść w niepowołane ręce”.

REKLAMA

Pewnego razu w „Hameryce”...

Pewnego razu w „Hameryce”...

Ameryka, Ameryka… Dwanaście dni w największym mocarstwie świata pokazało mi, jak zawsze, różne oblicza kraju, który rozdaje karty w światowej polityce – choć niektóre kraje zamiast w karty wolą grać w „Chińczyka”. To metafora, ale właśnie uświadomiłem sobie, że gry planszowe są teraz w totalnym odwrocie w porównaniu z tzw. moimi czasami. Wtedy były tylko takie i po prostu nie było alternatywy. Ale przecież jeszcze parę lat temu dorośli i dzieci grali wspólnie w „Monopoly”. Mówiąc Hanną Malewską „Przemija postać świata”- przynajmniej takiego, jaki zna moje pokolenie. Córeczka policjanta z serialu „Prokurator”, gdy słyszy od swojego taty o grach planszowych, mówi krótko „nuda”. Dla obecnych nastolatków i młodszych liczą się tylko gry komputerowe.

Za to nudy nie ma w amerykańskiej polityce. Po raz pierwszy od ponad wieku nie wybrano ichniego marszałka sejmu, czyli szefa Izby Reprezentantów. W czasie „zimnej wojny” zmorą komuchów i ich sympatyków był amerykański senator McCarthy. Teraz inny McCarthy nie został jednak przewodniczącym izby niższej parlamentu USA, mimo że Republikanie mają tam większość. Krokodyle łzy lał z tego powodu najwyraźniej ucieszony J.R. Biden, bo dla 46 prezydenta Stanów Zjednoczonych to dar niebios. Nie moją rzeczą jest wtrącać się w wewnętrzne sprawy „Hameryki”, ale takie sytuacje podobnie, jak niekończące się zarzuty o fałszowanie wyborów nie służą wizerunkowi USA w świecie. Gdy wczoraj spotkałem się z ambasadorem jednego z najważniejszych krajów azjatyckich, będącego przez dziesięciolecia w rosyjskiej strefie wpływów, dyplomata właśnie od tego nieszczęsnego glosowania w Izbie Reprezentantów rozpoczął naszą rozmowę. Wynik idzie w świat – a wynik jest taki, że Ameryka przegrała ten mecz. Mało mnie obchodzi, że McCarthy jest za mało „pro-Trump”, bardziej natomiast, że państwo, które w 2022 roku utarło nosa Rosji, ma wewnętrzną wojnę nie tylko między Republikanami a Demokratami, ale też na samej prawicy.
Pułkownik Putin się cieszy.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (11.01.2023)
 



 

Polecane