Postulator procesu beatyfikacyjnego: Wyniesienie na ołtarze Rodziny Ulmów to kwestia kilku miesięcy

- Wyniesienie na ołtarze Rodziny Ulmów z Markowej to kwestia kilku miesięcy, perspektywa 2023 roku - mówi ksiądz doktor Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego. W rozmowie z Family News Service duchowny podkreśla, że w najbliższym czasie delegacja Archidiecezji Przemyskiej uda się do Watykanu, by omówić szczegóły uroczystości beatyfikacyjnej. 17 grudnia papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie Rodziny Ulmów, zamordowanej w 1944 roku przez Niemców za ukrywanie ośmiorga Żydów.
Wiktoria Ulma z dziećmi Postulator procesu beatyfikacyjnego: Wyniesienie na ołtarze Rodziny Ulmów to kwestia kilku miesięcy
Wiktoria Ulma z dziećmi / wikimedia commons/public_domain/Józef Ulma

Data beatyfikacji

Decyzja Ojca Świętego oznacza otwartą drogę do ogłoszenia błogosławionymi Józefa i Wiktorię Ulmów. Tej godności dostąpi również siedmioro ich dzieci – Stanisława, Barbara, Władysław, Franciszek, Antoni, Maria oraz dziecko nienarodzone, które miało przyjść na świat wiosną 1944 roku. - Przedstawimy Watykanowi propozycje dat beatyfikacji, ze strony Stolicy Apostolskiej będzie podjęta refleksja, ufamy, że któraś z naszych propozycji zostanie zaaprobowana – mówi ks. dr Witold Burda. Jak wylicza, na termin uroczystości wpływa też kwestia ekshumacji ciał członków Rodziny Ulmów, przygotowania relikwii, tekstów liturgicznych na mszę beatyfikacyjną czy na dzień wspomnienia liturgicznego. - To są rzeczy, które trzeba rzetelnie i w sposób odpowiedzialny przygotować (...) ufamy, że możemy mówić o 2023 roku, o tych kilku miesiącach, w niedługim czasie będziemy potrafili powiedzieć już tak oficjalnie, która z tych naszych propozycji została zaaprobowana przez Stolicę Apostolską – zaznacza ks. dr Witold Burda. Postulator procesu beatyfikacyjnego zdradza, że w kontekście beatyfikacji poruszamy się wokół różnych dat związanych z życiem Czcigodnych Sług Bożych. Nasz rozmówca przyznaje jednocześnie, że korzystna z punktu widzenia duchowego i teologicznego data 24 marca, czyli rocznica zbrodni w Markowej, jest jednak terminem zbyt bliskim.

Beatyfikacja dziecka nienarodzonego

Przy okazji licznych publikacji medialnych dotyczących decyzji papieża Franciszka o potwierdzeniu męczeństwa Rodziny Ulmów pojawiły się również pytania o to, w jaki sposób Kościół dopuszcza beatyfikację dziecka, które nie przyszło jeszcze na świat, a więc nie zostało też ochrzczone. W chwili niemieckiej zbrodni Wiktoria Ulma była w dziewiątym miesiącu ciąży. Historyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma, którego babcia była siostrą Wiktorii, przypomniał we wpisie na Facebooku, że poród rozpoczął się podczas zbrodni lub po wrzuceniu ciała kobiety do dołu. - Tu mamy odpowiedź – uznano, że chrzest nastąpił, ale nie z wody lecz z krwi – zaznacza dr Mateusz Szpytma.

Ten sam argument przywołuje ks. dr Witold Burda. Ponadto, duchowny zwraca uwagę, że w teologii od dawna istnieje przekonanie, że w przypadku osób będących na przykład na drodze przygotowania do chrztu, pragnących go przyjąć, ale ponoszących śmierć za wiarę w Chrystusa, uznaje się, że owoce tego męczeństwa przynoszą takie same owoce jak przyjęcie sakramentu chrztu, jak przyjęcie łaski wiary. Postulator procesu beatyfikacyjnego Rodziny Ulmów przypomina też o konstytucji duszpasterskiej Soboru Watykańskiego II „Gaudium et spes”, gdzie stwierdzono, iż człowiek jest jedynym stworzeniem, którego Bóg chciał dla Niego samego. - Można spotkać też to piękne określenie, że człowiek jest koroną stworzenia, jakie wyszło z rąk Pana Boga. I to obejmuje wszystkie etapy ludzkiego życia – i ten prenatalny, i ten postnatalny – zauważa ks. dr Witold Burda.

Dyrektor Wydziału ds. Kanonizacyjnych Archidiecezji Przemyskiej przywołuje również dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej z 2007 roku o nadziei zbawienia dzieci nieochrzczonych. - Zarówno w tym dokumencie, jak i w całej historii Kościoła wybrzmiewa również, że szczególnym pragnieniem Pana Boga jest nasze szczęście i zbawienie. Pan Bóg na różne sposoby szuka dróg, by dotrzeć do ludzkiego serca i przekazać to niezwykłe orędzie o zbawieniu, jakie dokonało się w Jezusie Chrystusie – tłumaczy duchowny i dodaje, że w tym kontekście należy przywołać Świętych Młodzianków, dzieci zamordowane z rozkazu Heroda, których święto w Kościele przypada 28 grudnia. Ksiądz Burda wspomina również o świadectwie Stanisławy Kuźniar, matki chrzestnej Władzia Ulmy, trzeciego z potomstwa Józefa i Wiktorii. - Zeznała, że gdy przez tydzień mieszkała w domu Ulmów, pomagając Józefowi, bo Wiktoria była bardzo słaba po porodzie, to widziała ojca rodziny klękającego codziennie wieczorem z dziećmi do modlitwy. Bardzo konkretny, prosty, jasny znak tego, że Józef i Wiktoria wychowywali nie tylko słowami, wszystko było zawsze poparte ich przykładem, świadectwem – mówi rozmówca Family News Service.

Małżeństwo Józefa i Wiktorii

Ks. dr Witold Burda wyraził również radość i wdzięczność z powodu decyzji papieża o uznaniu męczeństwa Rodziny Ulmów. Jak mówi, cieszy się z faktu, iż może wciąż odkrywać niezwykłe piękno i świadectwo małżeństwa Józefa i Wiktorii oraz życia ich dzieci. - Często powtarzam, że czuję się pierwszym obdarowanym, jeśli chodzi o możliwość odkrywania piękna małżeństwa Józefa i Wiktorii i też to, że mogę się tym dzielić, dawać świadectwo – ośmielę się powiedzieć – takiej duchowej przyjaźni z Rodziną Ulmów – podkreśla postulator procesu beatyfikacyjnego. Duchowny wyraził również wdzięczność wobec osób licznie zaangażowanych w starania o wyniesienie na ołtarze Samarytan z Markowej, w tym kontekście wymienił arcybiskupa metropolitę przemyskiego Adama Szala i relatora procesu o. Zdzisława Kijasa.

Informacja o otwarciu drogi do beatyfikacji Rodziny Ulmów odbiła się również szerokim echem w mediach na całym świecie. W publikacjach akcentuje się zarówno fakt, że na ołtarze zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym nienarodzone dziecko, jak i to, że Ulmowie zginęli za pomoc udzieloną Żydom w czasie II wojny światowej. - Chciałbym w centrum postawić postawę codziennej wierności, posłuszeństwa Panu Bogu. To szczególnie uderzające, jeśli chodzi o Rodzinę Ulmów. To był fundament ich życia. To byli piękni, bardzo mądrzy, dojrzali ludzie. Dla nich dane słowo miało ogromną wartość, jeśli składali komuś jakąś obietnicę, to była absolutnie rzecz święta – relacjonuje ks. dr Witold Burda.

Samarytanie i męczennicy

Proces Samarytan z Markowej został w 2017 roku wyodrębniony ze zbiorowego procesu beatyfikacyjnego polskich męczenników czasu II wojny światowej. Rok wcześniej, w rodzinnej miejscowości Ulmów, zostało otwarte Muzeum Polaków Ratujących Żydów, którego zostali patronami. W placówce znajduje się Biblia, w której małżeństwo podkreśliło fragment przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Obok tytułu ktoś napisał dużymi literami słowo: „TAK!”.

W 1995 roku Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Natomiast w XXI wieku małżeństwo Ulmów upamiętniono nie tylko na poziomie lokalnym, ale i państwowym – w 2010 roku postanowieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego Ulmowie zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Bohaterska rodzina została również patronami ulic oraz obiektów publicznych w kilku polskich miastach i miejscowościach.

W ślad za decyzją papieża Franciszka o uznaniu męczeństwa, Dykasteria ds. Kanonizacyjnych uruchomiła specjalną podstronę internetową poświęconą Rodzinie Ulmów. Napisano tam między innymi: „Sława ich męczeństwa pozostała niezmienna w czasie, pomimo skomplikowanych wydarzeń historycznych Polski i dotrwała do czasów współczesnych, połączona z pewną fama signorum [sławą znaków, opinią o łaskach otrzymanych]”.

Family News Service


 

POLECANE
Samuel Pereira: Donald Tusk na powitanie skapitulował przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Samuel Pereira: Donald Tusk na powitanie skapitulował przed Friedrichem Merzem

Wizyta kanclerza Niemiec w Polsce, pierwsza od objęcia przez niego urzędu, miała być szansą na odświeżenie relacji i symboliczne domknięcie starych spraw. Zamiast tego przyniosła jednoznaczne potwierdzenie – zarówno ze strony Berlina, jak i Warszawy – że temat reparacji wojennych dla Polski został definitywnie zamknięty.

Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii Wiadomości
Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii

Jak przekazało pakistańskie wojsko liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii wzrosła do 31 osób. Wzrosła także liczba rannych - z 46 do 57 osób.

Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza z ostatniej chwili
Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza

Profesor Sławomir Cenckiewicz ma usłyszeć zarzuty w związku z przedstawieniem opinii publicznej sprawy tzw. "Linii Tuska" czyli planów "obrony" RP na linii Wisły, co oznacza oddanie w przypadku rosyjskiej inwazji wschodnich terenów Polski. Dokumenty zostały wcześniej odtajnione przez MON Błaszczaka, a kierowane przez prof. Sławomira Cenckiewicza WBH pełniło jedynie funkcję wykonawczą wobec decyzji MON.

Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna Wiadomości
Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna

Na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa. Jak przekazał prokurator Piotr Skiba ofiarą jest portierka, która została zaatakowana siekierą. Policja zatrzymała podejrzanego.

Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja Wiadomości
Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odwiedził w środę Płock. Podczas spotkania z wyborcami poruszył m.in. tematy bezpieczeństwa oraz nielegalnej imigracji.

W Holandii spadł deszcz szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. Będziemy zbierać tygodniami Wiadomości
W Holandii spadł "deszcz" szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. "Będziemy zbierać tygodniami"

W niedzielę w Dongen w Holandii wybuchł pożar, w wyniku którego stanęły w płomieniach tysiące paneli słonecznych. Odłamki szkła spadały na wioski i pola oddalone o wiele kilometrów.

Nie żyje znany muzyk DJ Hazel Wiadomości
Nie żyje znany muzyk DJ Hazel

Jak poinformował portal TVP3 Bydgoszcz, nie żyje DJ Hazel. Znany polski muzyk miał 44 lata. Policja znalazła jego ciało w samochodzie nad jeziorem w Skępem.

SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu Wiadomości
SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu

Przedstawiamy w całości stanowisko Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich ws. postawienia szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Śródtytuły i podkreślenia od redakcji.

Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA pilne
Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA

Fragmenty radzieckiej sondy COSMOS 482 spadną po 53 latach na ziemię. Niektóre z nich mogą spaść na Polskę. POLSA wydała komunikat w tej sprawie.

Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą z ostatniej chwili
Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą

Rosja żąda zbyt wiele, ale nie powiedziałbym, że nie jest zainteresowana zakończeniem wojny z Ukrainą - oświadczył w środę wiceprezydent USA J.D. Vance podczas spotkania Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Waszyngtonie.

REKLAMA

Postulator procesu beatyfikacyjnego: Wyniesienie na ołtarze Rodziny Ulmów to kwestia kilku miesięcy

- Wyniesienie na ołtarze Rodziny Ulmów z Markowej to kwestia kilku miesięcy, perspektywa 2023 roku - mówi ksiądz doktor Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego. W rozmowie z Family News Service duchowny podkreśla, że w najbliższym czasie delegacja Archidiecezji Przemyskiej uda się do Watykanu, by omówić szczegóły uroczystości beatyfikacyjnej. 17 grudnia papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie Rodziny Ulmów, zamordowanej w 1944 roku przez Niemców za ukrywanie ośmiorga Żydów.
Wiktoria Ulma z dziećmi Postulator procesu beatyfikacyjnego: Wyniesienie na ołtarze Rodziny Ulmów to kwestia kilku miesięcy
Wiktoria Ulma z dziećmi / wikimedia commons/public_domain/Józef Ulma

Data beatyfikacji

Decyzja Ojca Świętego oznacza otwartą drogę do ogłoszenia błogosławionymi Józefa i Wiktorię Ulmów. Tej godności dostąpi również siedmioro ich dzieci – Stanisława, Barbara, Władysław, Franciszek, Antoni, Maria oraz dziecko nienarodzone, które miało przyjść na świat wiosną 1944 roku. - Przedstawimy Watykanowi propozycje dat beatyfikacji, ze strony Stolicy Apostolskiej będzie podjęta refleksja, ufamy, że któraś z naszych propozycji zostanie zaaprobowana – mówi ks. dr Witold Burda. Jak wylicza, na termin uroczystości wpływa też kwestia ekshumacji ciał członków Rodziny Ulmów, przygotowania relikwii, tekstów liturgicznych na mszę beatyfikacyjną czy na dzień wspomnienia liturgicznego. - To są rzeczy, które trzeba rzetelnie i w sposób odpowiedzialny przygotować (...) ufamy, że możemy mówić o 2023 roku, o tych kilku miesiącach, w niedługim czasie będziemy potrafili powiedzieć już tak oficjalnie, która z tych naszych propozycji została zaaprobowana przez Stolicę Apostolską – zaznacza ks. dr Witold Burda. Postulator procesu beatyfikacyjnego zdradza, że w kontekście beatyfikacji poruszamy się wokół różnych dat związanych z życiem Czcigodnych Sług Bożych. Nasz rozmówca przyznaje jednocześnie, że korzystna z punktu widzenia duchowego i teologicznego data 24 marca, czyli rocznica zbrodni w Markowej, jest jednak terminem zbyt bliskim.

Beatyfikacja dziecka nienarodzonego

Przy okazji licznych publikacji medialnych dotyczących decyzji papieża Franciszka o potwierdzeniu męczeństwa Rodziny Ulmów pojawiły się również pytania o to, w jaki sposób Kościół dopuszcza beatyfikację dziecka, które nie przyszło jeszcze na świat, a więc nie zostało też ochrzczone. W chwili niemieckiej zbrodni Wiktoria Ulma była w dziewiątym miesiącu ciąży. Historyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma, którego babcia była siostrą Wiktorii, przypomniał we wpisie na Facebooku, że poród rozpoczął się podczas zbrodni lub po wrzuceniu ciała kobiety do dołu. - Tu mamy odpowiedź – uznano, że chrzest nastąpił, ale nie z wody lecz z krwi – zaznacza dr Mateusz Szpytma.

Ten sam argument przywołuje ks. dr Witold Burda. Ponadto, duchowny zwraca uwagę, że w teologii od dawna istnieje przekonanie, że w przypadku osób będących na przykład na drodze przygotowania do chrztu, pragnących go przyjąć, ale ponoszących śmierć za wiarę w Chrystusa, uznaje się, że owoce tego męczeństwa przynoszą takie same owoce jak przyjęcie sakramentu chrztu, jak przyjęcie łaski wiary. Postulator procesu beatyfikacyjnego Rodziny Ulmów przypomina też o konstytucji duszpasterskiej Soboru Watykańskiego II „Gaudium et spes”, gdzie stwierdzono, iż człowiek jest jedynym stworzeniem, którego Bóg chciał dla Niego samego. - Można spotkać też to piękne określenie, że człowiek jest koroną stworzenia, jakie wyszło z rąk Pana Boga. I to obejmuje wszystkie etapy ludzkiego życia – i ten prenatalny, i ten postnatalny – zauważa ks. dr Witold Burda.

Dyrektor Wydziału ds. Kanonizacyjnych Archidiecezji Przemyskiej przywołuje również dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej z 2007 roku o nadziei zbawienia dzieci nieochrzczonych. - Zarówno w tym dokumencie, jak i w całej historii Kościoła wybrzmiewa również, że szczególnym pragnieniem Pana Boga jest nasze szczęście i zbawienie. Pan Bóg na różne sposoby szuka dróg, by dotrzeć do ludzkiego serca i przekazać to niezwykłe orędzie o zbawieniu, jakie dokonało się w Jezusie Chrystusie – tłumaczy duchowny i dodaje, że w tym kontekście należy przywołać Świętych Młodzianków, dzieci zamordowane z rozkazu Heroda, których święto w Kościele przypada 28 grudnia. Ksiądz Burda wspomina również o świadectwie Stanisławy Kuźniar, matki chrzestnej Władzia Ulmy, trzeciego z potomstwa Józefa i Wiktorii. - Zeznała, że gdy przez tydzień mieszkała w domu Ulmów, pomagając Józefowi, bo Wiktoria była bardzo słaba po porodzie, to widziała ojca rodziny klękającego codziennie wieczorem z dziećmi do modlitwy. Bardzo konkretny, prosty, jasny znak tego, że Józef i Wiktoria wychowywali nie tylko słowami, wszystko było zawsze poparte ich przykładem, świadectwem – mówi rozmówca Family News Service.

Małżeństwo Józefa i Wiktorii

Ks. dr Witold Burda wyraził również radość i wdzięczność z powodu decyzji papieża o uznaniu męczeństwa Rodziny Ulmów. Jak mówi, cieszy się z faktu, iż może wciąż odkrywać niezwykłe piękno i świadectwo małżeństwa Józefa i Wiktorii oraz życia ich dzieci. - Często powtarzam, że czuję się pierwszym obdarowanym, jeśli chodzi o możliwość odkrywania piękna małżeństwa Józefa i Wiktorii i też to, że mogę się tym dzielić, dawać świadectwo – ośmielę się powiedzieć – takiej duchowej przyjaźni z Rodziną Ulmów – podkreśla postulator procesu beatyfikacyjnego. Duchowny wyraził również wdzięczność wobec osób licznie zaangażowanych w starania o wyniesienie na ołtarze Samarytan z Markowej, w tym kontekście wymienił arcybiskupa metropolitę przemyskiego Adama Szala i relatora procesu o. Zdzisława Kijasa.

Informacja o otwarciu drogi do beatyfikacji Rodziny Ulmów odbiła się również szerokim echem w mediach na całym świecie. W publikacjach akcentuje się zarówno fakt, że na ołtarze zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym nienarodzone dziecko, jak i to, że Ulmowie zginęli za pomoc udzieloną Żydom w czasie II wojny światowej. - Chciałbym w centrum postawić postawę codziennej wierności, posłuszeństwa Panu Bogu. To szczególnie uderzające, jeśli chodzi o Rodzinę Ulmów. To był fundament ich życia. To byli piękni, bardzo mądrzy, dojrzali ludzie. Dla nich dane słowo miało ogromną wartość, jeśli składali komuś jakąś obietnicę, to była absolutnie rzecz święta – relacjonuje ks. dr Witold Burda.

Samarytanie i męczennicy

Proces Samarytan z Markowej został w 2017 roku wyodrębniony ze zbiorowego procesu beatyfikacyjnego polskich męczenników czasu II wojny światowej. Rok wcześniej, w rodzinnej miejscowości Ulmów, zostało otwarte Muzeum Polaków Ratujących Żydów, którego zostali patronami. W placówce znajduje się Biblia, w której małżeństwo podkreśliło fragment przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Obok tytułu ktoś napisał dużymi literami słowo: „TAK!”.

W 1995 roku Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Natomiast w XXI wieku małżeństwo Ulmów upamiętniono nie tylko na poziomie lokalnym, ale i państwowym – w 2010 roku postanowieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego Ulmowie zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Bohaterska rodzina została również patronami ulic oraz obiektów publicznych w kilku polskich miastach i miejscowościach.

W ślad za decyzją papieża Franciszka o uznaniu męczeństwa, Dykasteria ds. Kanonizacyjnych uruchomiła specjalną podstronę internetową poświęconą Rodzinie Ulmów. Napisano tam między innymi: „Sława ich męczeństwa pozostała niezmienna w czasie, pomimo skomplikowanych wydarzeń historycznych Polski i dotrwała do czasów współczesnych, połączona z pewną fama signorum [sławą znaków, opinią o łaskach otrzymanych]”.

Family News Service



 

Polecane
Emerytury
Stażowe