Zbigniew Ziobro przygotowuje się do samodzielnego startu w wyborach. Sekretarz generalny PiS odpowiada

– Jako Solidarna Polska przygotowujemy się do samodzielnego startu w wyborach, jesteśmy też gotowi do koalicji z PiS, ale nie za cenę rezygnacji z naszych przekonań – powiedział we wtorek w Polsat News minister sprawiedliwości i lider SP Zbigniew Ziobro.
Czytaj więcej: Ziobro: Jako Solidarna Polska przygotowujemy się do samodzielnego startu w wyborach
"Balansowanie na cienkiej linie czasami kończy się dużym upadkiem"
O konflikt pomiędzy PiS, a Solidarną Polską ws. KPO i reformą Sądu Najwyższego pytany był w Radiu Plus Krzysztof Sobolewski.
Balansowanie na cienkiej linie czasami kończy się dużym upadkiem. Więc to nie jest dobra formuła. To nie jest najlepsza formuła w polityce (...) ale będziemy musieli z tym się zmierzyć
– powiedział Sobolewski. Wówczas prowadzący rozmowę red. Prusinowski zauważył, że Solidarna Polska będzie potrzebna Prawu i Sprawiedliwości podczas głosowania w Sejmie nad senackimi poprawkami ws. ustawy o Sądzie Najwyższym.
Sądzę, że Solidarna Polska będzie konsekwentna w tym co już zrobiła ws. ustawy o Sądzie Najwyższym, nie zgadzając się na jej treść jaka przeszła przez Sejm. Mieli do tego prawo, ich decyzja, mamy na to inne spojrzenie. Mam nadzieję, że będą konsekwentni i poprawki Senatu, które prawdopodobnie będą szły w kierunku takim, aby ta ustawa przekraczała granicę polskiej konstytucji, mam nadzieję, że będą konsekwentni i takich poprawek nie wesprą
– odpowiedział polityk.
"Samodzielny start SP? Pan Ziobro raz już próbował"
Po pierwsze, siłą Zjednoczonej Prawicy była jedność i to dało nam zwycięstwo w 2015, w 2019 roku, zwycięstwo w wyborach prezydenckich (...) i to jest ta droga, którą powinniśmy podążać dalej. Natomiast samodzielny start? Chyba pan minister Ziobro pamięta jak skończył, gdy raz próbował (...) To nie było tak dawno. To był wynik najgorszy z możliwych, bo prawie, a jednak nie
– podkreślił Krzysztof Sobolewski. Zapytany, czy przez redaktora czy wie, co taki wynik oznaczałby dla Prawa i Sprawiedliwości, odpowiedział:
Dlatego podkreślam jeszcze raz: siłą Zjednoczonej Prawicy była jedność. I do tej jedności też zachęcam naszych koalicjantów, pan minister Ziobro, musiałby to jeszcze przełożyć swoim posłom, swoim działaczom, że ten start spowodowałby, że nie byłoby zwycięzców. Byliby sami przegrani (...)
– podsumował sekretarz generalny PiS.