Warszawa: Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie. 26-letnia prawniczka skazana za zabójstwo swojego partnera

W poniedziałek sąd ogłosił wyrok w procesie Karoliny B., 26-letniej prawniczki oskarżonej o zabójstwo partnera, młodego lubelskiego radnego. Na sali nie było oskarżonej, która po zamknięciu przewodu sądowego poprosiła, by nie doprowadzano jej na odczytanie wyroku. Sędzia wyraziła zgodę.
 Warszawa: Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie. 26-letnia prawniczka skazana za zabójstwo swojego partnera
/ prokuratura.gov.pl

Kobieta została uznana winną zarzucanych jej czynów i skazana na 15 lat więzienia. Na poczet kary sąd zaliczył pobyt w areszcie. Wyrok nie jest prawomocny.

Na zakończenie procesu w sprawie zabójstwa Igora K. matka ofiary odcięła się od stanowiska prokuratury, żądającej dla oskarżonej Karoliny B. 25 lat więzienia. Poprosiła o szansę dla niej. Obrona domagała się, by młodej prawniczce wymierzono karę jedynie za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu 8 kwietnia 2022 roku. 26-latkę oskarżono o zabicie swojego chłopaka, młodego radnego. Kobieta twierdziła, że był to wypadek, do którego doszło podczas ataku paniki, wywołanej lub zintensyfikowanej przez substancje psychoaktywne.

Tak zginął 21-letni Igor

Jak ustalili śledczy, 21-letni Igor K. został zraniony w nocy z 29 na 30 kwietnia w budynku przy ulicy Sarmackiej w Warszawie. Mężczyznę znaleziono na klatce schodowej, trzymał się za brzuch, miał ranę kłutą i krwawił. Pochylała się nad nim Karolina B. Mieszkańcy budynku wezwali pogotowie ratunkowe oraz policję. Pokrzywdzony zmarł po kilkudziesięciu godzinach w szpitalu. W śledztwie ustalono, że przyczyną śmierci był cios 15-centymetrowym ostrzem.

Według zeznań świadków młoda prawniczka miała już wcześniej zranić swojego partnera maczetą. Cześć procesu, w której biegli wypowiadali się na temat stanu psychicznego Karoliny B. odbyła się z wyłączeniem jawności.

"Cios, od którego zginął Igor K. był precyzyjny, bo oskarżona wykorzystała swoje umiejętności szermiercze. Już w momencie jego zadania Karolina B. wydała na ofiarę wyrok śmierci" - argumentowała w mowie końcowej prokurator, żądając dla oskarżonej 25 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. "Nóż trzymała na sztorc, ugodzenie było w górę, to nie mogło być przypadkowe" - mówiła prawniczka. Jej zdaniem Karolina zabiła, bo wiedziała, że Igor chce wybrać życie bez niej.

Matka ofiary wspiera oskarżoną

Matka ofiary na koniec procesu przyznała, że odwiedzała w areszcie Karolinę B., której za życia syna nie poznała. "Nie wiedziałam, że tak bardzo potrzebowała pomocy. Prosiła o pomoc, ale nikt jej nie udzielił ani przyjaciele, ani rodzice, ani ja" - tłumaczyła matka Igora. W jej opinii Karolina była zagubiona: "Tacy są ludzie o wysokiej wrażliwości. W ten sposób wyruszamy w drogę ku szaleństwu" - mówiła kobieta. Poprosiła o szansę dla oskarżonej.

"Gdyby chciała zabić, zrobiłaby to w mieszkaniu, nie na klatce. I celowałaby w głowę lub w serce, jeden z tych punktów, które gwarantują śmierć" - przekonywała adwokat Karoliny B. Zdaniem obrony można mówić ani o zamiarze bezpośrednim ani o ewentualnym, a jedynie o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Obrona chce takiej kwalifikacji (za niemyślne spowodowanie śmierci grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia), możliwie najniższego wymiaru kary, zaliczenia w jej poczet aresztu i terapeutycznego trybu odbywania kary.

Oskarżona zabiera głos

Na koniec głos zabrała sama oskarżona. Po raz kolejny przepraszając matkę ofiary i deklarując, że zrobi wszystko, by zastąpić jej zmarłego syna. "Igor stracił życie, a ja dobre imię i ukochaną osobę" - przekonywała sąd z płaczem. Poprosiła jednocześnie, by nie doprowadzano jej na odczytanie wyroku. Sędzia wyraziła zgodę.

Igor K. - kim był?

21-letni Igor K. na co dzień mieszkał w Lublinie. Był wiceprzewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Lublin. Studiował na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Pełnił też funkcję marszałka Parlamentu Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego. Był również członkiem Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem i posłem na Sejm Dzieci i Młodzieży.

Także Karolinie B. wróżono karierę. Zasiadała w Parlamencie Studentów Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Potem skończyła prawo, zdobyła też licencjaty z kryminologii i historii. Była na stażu w kilku instytucjach centralnych, pracowała w gabinecie jednego z dyrektorów Kancelarii Premiera. Prezesowała fundacji Portia, była wpływową działaczką stowarzyszenia KoLiber. Trenowała szermierkę i brała udział w turniejach szpady sportowej. (PAP)


 

POLECANE
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ z ostatniej chwili
Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ

– Chiny są „otwarte” na dyskusję o przyjęciu nowych członków do G20 – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na pytanie PAP dotyczące doniesień na temat deklaracji w sprawie Polski złożonej przez szefa resortu dyplomacji Wanga Yi podczas wizyty w Polsce.

To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców:  Niebywały skandal z ostatniej chwili
To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców: "Niebywały skandal"

Do wyjątkowych zdarzeń doszło dziś podczas sesji rady miasta w Warszawie, na której miano dyskutować o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej stolicy. Według relacji na platformie X działacze PO byli wpuszczani bocznym wejściem i zajmowali miejsca dla mieszkańców. Czasem blokowali je nawet plecakiem lub po prostu kładli na nich ręce. "Niebywały skandal" – napisał działacz i publicysta Jan Śpiewak.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o awarii w centrum Wrocławia. W sobotę 20 września rozpoczną się prace przy uszkodzonej rurze wodociągowej na ul. św. Mikołaja. Kierowcy i mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia.

Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy gorące
Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy

Z 406 tys. km² powierzchni południowoamerykańskiego państwa, którym jest Paragwaj, aż 80 proc. to ziemie uprawna, a sektor agrarny generuje tu aż 23 proc. PKB i zatrudnia 39 proc. ludności. To jest potęga gospodarcza stworzona i zarządzana przez Niemców.

Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż

Z badania niezależnego Ośrodka Lewady wynika, że większość obywateli Rosji chce rozpoczęcia rozmów pokojowych z Ukrainą. W grupie wiekowej 18–24 lata aż 80 proc. ankietowanych opowiada się za pokojem.

Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA” z ostatniej chwili
Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA”

Prokurator generalny Waldemar Żurek poinformował, że powołał podlegający mu bezpośrednio zespół czterech prokuratorów ds. działań „neosędziów” w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Mają oni brać udział w postępowaniach, które generują przyszłe odszkodowania od Skarbu Państwa.

Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

„Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy” – czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

REKLAMA

Warszawa: Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie. 26-letnia prawniczka skazana za zabójstwo swojego partnera

W poniedziałek sąd ogłosił wyrok w procesie Karoliny B., 26-letniej prawniczki oskarżonej o zabójstwo partnera, młodego lubelskiego radnego. Na sali nie było oskarżonej, która po zamknięciu przewodu sądowego poprosiła, by nie doprowadzano jej na odczytanie wyroku. Sędzia wyraziła zgodę.
 Warszawa: Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie. 26-letnia prawniczka skazana za zabójstwo swojego partnera
/ prokuratura.gov.pl

Kobieta została uznana winną zarzucanych jej czynów i skazana na 15 lat więzienia. Na poczet kary sąd zaliczył pobyt w areszcie. Wyrok nie jest prawomocny.

Na zakończenie procesu w sprawie zabójstwa Igora K. matka ofiary odcięła się od stanowiska prokuratury, żądającej dla oskarżonej Karoliny B. 25 lat więzienia. Poprosiła o szansę dla niej. Obrona domagała się, by młodej prawniczce wymierzono karę jedynie za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu 8 kwietnia 2022 roku. 26-latkę oskarżono o zabicie swojego chłopaka, młodego radnego. Kobieta twierdziła, że był to wypadek, do którego doszło podczas ataku paniki, wywołanej lub zintensyfikowanej przez substancje psychoaktywne.

Tak zginął 21-letni Igor

Jak ustalili śledczy, 21-letni Igor K. został zraniony w nocy z 29 na 30 kwietnia w budynku przy ulicy Sarmackiej w Warszawie. Mężczyznę znaleziono na klatce schodowej, trzymał się za brzuch, miał ranę kłutą i krwawił. Pochylała się nad nim Karolina B. Mieszkańcy budynku wezwali pogotowie ratunkowe oraz policję. Pokrzywdzony zmarł po kilkudziesięciu godzinach w szpitalu. W śledztwie ustalono, że przyczyną śmierci był cios 15-centymetrowym ostrzem.

Według zeznań świadków młoda prawniczka miała już wcześniej zranić swojego partnera maczetą. Cześć procesu, w której biegli wypowiadali się na temat stanu psychicznego Karoliny B. odbyła się z wyłączeniem jawności.

"Cios, od którego zginął Igor K. był precyzyjny, bo oskarżona wykorzystała swoje umiejętności szermiercze. Już w momencie jego zadania Karolina B. wydała na ofiarę wyrok śmierci" - argumentowała w mowie końcowej prokurator, żądając dla oskarżonej 25 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. "Nóż trzymała na sztorc, ugodzenie było w górę, to nie mogło być przypadkowe" - mówiła prawniczka. Jej zdaniem Karolina zabiła, bo wiedziała, że Igor chce wybrać życie bez niej.

Matka ofiary wspiera oskarżoną

Matka ofiary na koniec procesu przyznała, że odwiedzała w areszcie Karolinę B., której za życia syna nie poznała. "Nie wiedziałam, że tak bardzo potrzebowała pomocy. Prosiła o pomoc, ale nikt jej nie udzielił ani przyjaciele, ani rodzice, ani ja" - tłumaczyła matka Igora. W jej opinii Karolina była zagubiona: "Tacy są ludzie o wysokiej wrażliwości. W ten sposób wyruszamy w drogę ku szaleństwu" - mówiła kobieta. Poprosiła o szansę dla oskarżonej.

"Gdyby chciała zabić, zrobiłaby to w mieszkaniu, nie na klatce. I celowałaby w głowę lub w serce, jeden z tych punktów, które gwarantują śmierć" - przekonywała adwokat Karoliny B. Zdaniem obrony można mówić ani o zamiarze bezpośrednim ani o ewentualnym, a jedynie o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Obrona chce takiej kwalifikacji (za niemyślne spowodowanie śmierci grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia), możliwie najniższego wymiaru kary, zaliczenia w jej poczet aresztu i terapeutycznego trybu odbywania kary.

Oskarżona zabiera głos

Na koniec głos zabrała sama oskarżona. Po raz kolejny przepraszając matkę ofiary i deklarując, że zrobi wszystko, by zastąpić jej zmarłego syna. "Igor stracił życie, a ja dobre imię i ukochaną osobę" - przekonywała sąd z płaczem. Poprosiła jednocześnie, by nie doprowadzano jej na odczytanie wyroku. Sędzia wyraziła zgodę.

Igor K. - kim był?

21-letni Igor K. na co dzień mieszkał w Lublinie. Był wiceprzewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Lublin. Studiował na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Pełnił też funkcję marszałka Parlamentu Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego. Był również członkiem Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem i posłem na Sejm Dzieci i Młodzieży.

Także Karolinie B. wróżono karierę. Zasiadała w Parlamencie Studentów Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Potem skończyła prawo, zdobyła też licencjaty z kryminologii i historii. Była na stażu w kilku instytucjach centralnych, pracowała w gabinecie jednego z dyrektorów Kancelarii Premiera. Prezesowała fundacji Portia, była wpływową działaczką stowarzyszenia KoLiber. Trenowała szermierkę i brała udział w turniejach szpady sportowej. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe