Były zastępca Gowina z zarzutami

Robert A. to były wiceprezes partii KORWiN, którego zwerbował w 2017 roku Jarosław Gowin.
Jak podaje red. Marcin Dobski z portalu Salon24.pl wraz z Robertem A., który jest radnym w Gorzowie Wielkopolskim, zarzuty usłyszał też drugi mężczyzna, z którym polityk miał dopuścić się wymienionych czynów.
"Wynajął zbirów i pojechał siłą odzyskać dług"
Mężczyźni zostali zatrzymani w środę, złożyli wyjaśnienia i wyszli na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego.
Wynajął zbirów i pojechał siłą odzyskać dług
- twierdzili informatorzy Salon24.pl z Gorzowa.
Jak czytamy A. usłyszał zarzuty dotyczące art. 191 kodeksu karnego: Zmuszanie do określonego zachowania, zaniechania lub znoszenia.
Do wydarzeń miało dojść w Sochaczewie. Salon24.pl ustalił, że "sprawa związana jest ze spółką Tecra, która była już opisywana w kontekście A. i Gowina, gdy ten był wicepremierem i ministrem nauki".
Robert A. był współzałożycielem firmy, ale ostatecznie miał podpisać umowę o sprzedaży swoich udziałów w tym podmiocie. I to miało być właśnie kością niezgody, bo do tej pory nie odzyskał za nie pieniędzy
- czytamy.
Mężczyzna miał odebrać pieniądze w sposób niezgodny z prawem. Dowodem w sprawie ma być nagranie z konfrontacji obu stron.
Mamy do czynienia ze sprytną prowokacją skierowaną przeciwko Robertowi A., który w tej sprawie jest de facto ofiarą
– mówi Salon24.pl mec. Krzysztof Łopatowski z Gorzowa, który broni obu mężczyzn.
Serwis wskazuje, że adwokat jest członkiem Rady Krajowej partii Nowa Nadzieja (wcześniej KORWiN).