Dowbor zdradza kulisy znanego programu Polsatu. „Część widzów nie wierzyła”

Katarzyna Dowbor, prowadząca program „Nasz nowy dom”, postanowiła rozwiać wątpliwości widzów dotyczące szybkości przeprowadzanych remontów. Niektórym trudno jest uwierzyć, że ekipa może uwijać się tak sprawnie i zaledwie w pięć dni doprowadzać wszystko do końca.
Katarzyna Dowbor / Nasz nowy dom
Katarzyna Dowbor / Nasz nowy dom / Screen z kanału YouTube Pomponik

„Nasz nowy dom” możemy oglądać na antenie Polsatu od 2013 r. Ekipa remontowa złożona z różnej maści specjalistów na czele z Katarzyną Dowbor zmienia życie ubogich i potrzebujących rodzin.

By dostać się do programu, należy wypełnić formularz zgłoszeniowy oraz dołączyć zdjęcie rodziny i wszystkich pomieszczeń w domu. Wtedy ekipa programu analizuje dane zgłoszenie. Kiedy zostanie zaakceptowane, do domu szczęśliwego wybrańca puka Katarzyna Dowbor.

Następnie ekipa remontowa zaczyna swoją pracę, na którą ma tylko pięć dni. Wielu internautów nie dowierza, że ukończenie prac w tym czasie jest możliwe. Teraz prowadząca postanowiła rozwiać ich wątpliwości.

Dowbor zdradza kulisy programu

– Jeśli praca idzie w miarę sprawnie, to po 10–12 godzinach ekipa idzie się przespać. Jeśli jest taka potrzeba, to część chłopaków zostaje i robią te wykończeniowe rzeczy, no tu trzeba zbić kołek, tu zawiesić obrazek… Oni w ogóle nie śpią, dopiero nad ranem wracają do domów. 12 godzin to taki standard, ale bywa też 15. Te 5 dni to czas ogromnego spięcia dla ekipy budowlanej, ale też filmowej – powiedziała Katarzyna Dowbor w rozmowie z Pomponikiem.

Wyjawiła również, że każdy z pracowników przeszedł kurs BHP.

– Po pierwsze, jestem starsza, a po drugie, trochę zmieniliśmy, bo i tak część widzów nie wierzyła, że ja rzeczywiście to robiłam, a robiłam! Przechodziliśmy wszyscy taki przyspieszony kurs BHP, musimy wiedzieć, jak się zachowywać. Ekipa filmowa jest przeszkolona, osoby, które pracują na dachu, mają specjalną uprząż. Poważnych wypadków nie było, są drobne skaleczenia – dodała.


 

POLECANE
UOKiK uderza w giganta telekomunikacyjnego. 108 mln zł kary i obowiązek zwrotów dla klientów z ostatniej chwili
UOKiK uderza w giganta telekomunikacyjnego. 108 mln zł kary i obowiązek zwrotów dla klientów

Prezes UOKiK nałożył na P4, operatora sieci Play, ponad 108 mln zł kary oraz obowiązek zwrotu konsumentom nienależnie pobranych opłat - poinformował w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Play przekazał PAP, że zamierza odwołać się od decyzji urzędu.

W kopalni wagnerowców górnicy odkryli ciała. Makabryczne znalezisko w Ndassimie Wiadomości
W kopalni wagnerowców górnicy odkryli ciała. Makabryczne znalezisko w Ndassimie

Podczas przesiewania żwiru w sąsiedztwie kopalni złota Ndassima, kontrolowanej przez wagnerowców, odkryto kilkanaście ciał. Świadkowie mówią o ofiarach i terrorze, który od lat panuje wokół złóż.

Die Welt: Chiny dyktują Niemcom warunki z ostatniej chwili
"Die Welt": Chiny dyktują Niemcom warunki

Wizyta szefa niemieckiej dyplomacji Johanna Wadephula w Chinach pokazuje, jak bardzo zmienił się układ sił między Berlinem a Pekinem – ocenia we wtorek „Die Welt”. Według gazety to Pekin decyduje dziś o warunkach rozmów.

Jak Polacy oceniają poczynania Tuska na arenie międzynarodowej? Złe wieści dla premiera [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Jak Polacy oceniają poczynania Tuska na arenie międzynarodowej? Złe wieści dla premiera [SONDAŻ]

Najnowsze badanie UCE Research wykonane na zlecenie Onetu pokazuje, że premier Donald Tusk jest krytycznie oceniany przez społeczeństwo za swoje działania w obszarze polityki zagranicznej. Większość Polaków ocenia poczynania premiera negatywnie, spora część nie potrafi zająć jednoznacznego stanowiska.

Rząd przepycha identyczną ustawę o kryptowalutach. Przydacz: „Premierowi zależy na awanturze” z ostatniej chwili
Rząd przepycha identyczną ustawę o kryptowalutach. Przydacz: „Premierowi zależy na awanturze”

Marcin Przydacz podkreślił, że Karol Nawrocki nie zmieni decyzji w sprawie ustawy o kryptoaktywach, skoro rząd ponownie przedstawił identyczny projekt. Zaznaczył też, że Warszawa prowadzi z Kijowem rozmowy o możliwej wizycie Wołodymyra Zełenskiego.

Człowiek Roku magazynu Time. Polymarket ma swojego faworyta z ostatniej chwili
"Człowiek Roku" magazynu "Time". Polymarket ma swojego faworyta

Platforma Polymarket wskazuje, że tytuł "Człowieka Roku" magazynu "Time" w tym roku może trafić nie do człowieka, lecz do sztucznej inteligencji. Takiego przypadku nie było od 1982 r., kiedy to wyróżnienie otrzymał komputer.

Media: Porażka prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Media: Porażka prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry

Sąd w Rawie Mazowieckiej odmówił wpisania hipoteki przymusowej na dom Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu. Prokuratura Krajowa chciała zabezpieczyć w ten sposób 143 mln zł na poczet możliwych kar majątkowych wobec byłego ministra sprawiedliwości – informuje w środę reporter RMF FM Tomasz Skory.

Gizela Jagielska oczyszczona z zarzutów. Prokuratura zajmie się teraz Braunem pilne
Gizela Jagielska oczyszczona z zarzutów. Prokuratura zajmie się teraz Braunem

Prokuratura uznała, że zabieg przerwania ciąży w szpitalu w Oleśnicy nie nosił znamion czynu zabronionego. Jednocześnie trwa osobne śledztwo dotyczące obywatelskiego zatrzymania, którego w placówce próbował dokonać Grzegorz Braun.

Sondaż: Czy Polacy wierzą w koniec wojny na Ukrainie w tym roku? Wiadomości
Sondaż: Czy Polacy wierzą w koniec wojny na Ukrainie w tym roku?

United Surveys by IBRiS na zlecenie Wirtualnej Polski zadało Polakom pytanie: "Czy Pana/Pani zdaniem jeszcze w tym roku nastąpi ostateczne zatwierdzenie i podpisanie traktatu pokojowego kończącego wojnę rosyjsko-ukraińską?".

Wypadek autokarów na Dolnym Śląsku z ostatniej chwili
Wypadek autokarów na Dolnym Śląsku

Dwa autobusy wiozące pracowników jednej z wrocławskich firm zderzyły się nad ranem na drodze krajowej nr 8 na Dolnym Śląsku.

REKLAMA

Dowbor zdradza kulisy znanego programu Polsatu. „Część widzów nie wierzyła”

Katarzyna Dowbor, prowadząca program „Nasz nowy dom”, postanowiła rozwiać wątpliwości widzów dotyczące szybkości przeprowadzanych remontów. Niektórym trudno jest uwierzyć, że ekipa może uwijać się tak sprawnie i zaledwie w pięć dni doprowadzać wszystko do końca.
Katarzyna Dowbor / Nasz nowy dom
Katarzyna Dowbor / Nasz nowy dom / Screen z kanału YouTube Pomponik

„Nasz nowy dom” możemy oglądać na antenie Polsatu od 2013 r. Ekipa remontowa złożona z różnej maści specjalistów na czele z Katarzyną Dowbor zmienia życie ubogich i potrzebujących rodzin.

By dostać się do programu, należy wypełnić formularz zgłoszeniowy oraz dołączyć zdjęcie rodziny i wszystkich pomieszczeń w domu. Wtedy ekipa programu analizuje dane zgłoszenie. Kiedy zostanie zaakceptowane, do domu szczęśliwego wybrańca puka Katarzyna Dowbor.

Następnie ekipa remontowa zaczyna swoją pracę, na którą ma tylko pięć dni. Wielu internautów nie dowierza, że ukończenie prac w tym czasie jest możliwe. Teraz prowadząca postanowiła rozwiać ich wątpliwości.

Dowbor zdradza kulisy programu

– Jeśli praca idzie w miarę sprawnie, to po 10–12 godzinach ekipa idzie się przespać. Jeśli jest taka potrzeba, to część chłopaków zostaje i robią te wykończeniowe rzeczy, no tu trzeba zbić kołek, tu zawiesić obrazek… Oni w ogóle nie śpią, dopiero nad ranem wracają do domów. 12 godzin to taki standard, ale bywa też 15. Te 5 dni to czas ogromnego spięcia dla ekipy budowlanej, ale też filmowej – powiedziała Katarzyna Dowbor w rozmowie z Pomponikiem.

Wyjawiła również, że każdy z pracowników przeszedł kurs BHP.

– Po pierwsze, jestem starsza, a po drugie, trochę zmieniliśmy, bo i tak część widzów nie wierzyła, że ja rzeczywiście to robiłam, a robiłam! Przechodziliśmy wszyscy taki przyspieszony kurs BHP, musimy wiedzieć, jak się zachowywać. Ekipa filmowa jest przeszkolona, osoby, które pracują na dachu, mają specjalną uprząż. Poważnych wypadków nie było, są drobne skaleczenia – dodała.



 

Polecane