Przyłapali Trzaskowskiego. Tak wracał ze studia Polsatu

Jak informuje "Fakt" prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski miał złamać przepisy ruchu drogowego.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski Przyłapali Trzaskowskiego. Tak wracał ze studia Polsatu
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski / PAP/Piotr Nowak

Samochód, którym jechał włodarz stolicy, zgodnie z doniesieniami gazety poruszał się z prędkością ok. 100 km na godz. Tymczasem w miejscu tym, obowiązywało ograniczenie do 80 km na godz. Rzeczniczka Urzędu m.st. Warszawy wyjaśniła, że to nie Trzaskowski prowadził, tylko jego kierowca.
 

-  Po wywiadzie w Polsacie prezydent Rafał Trzaskowski jechał samochodem z kierowcą. Pan prezydent nie prowadził. Jeśli pan kierowca przekroczył prędkość to taka sytuacja oczywiście nie powinna mieć miejsca. Pan prezydent przeprasza i dopilnuje, by to się nie powtórzyło - zapewniła. 

Tak Trzaskowski wracał ze studia Polsatu

Do zdarzenia miało dojść 31 stycznia. W tym dniu prezydent Warszawy był gościem w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News. Tuż po nagraniu opuścił studio telewizyjne i udał się w podróż samochodem.

- Według naszych pomiarów, w miejscach, gdzie ograniczenie prędkości wskazywało 60 km na godz., jechał on ok. 80 km na godz. Z kolei tam, gdzie znak wskazywał ograniczenie do 80 km na godz., polityk PO pozwalał sobie na jazdę z prędkością ok. 100 km na godz. - donosi "Fakt".

Dziennikarze gazety postanowili uzyskać odpowiedź na pytanie o to, dlaczego Trzaskowski złamał przepisy ruchu drogowego. W tym celu zwrócili się do wydziału prasowego warszawskiego ratusza. Nie udało im się jednak uzyskać więcej informacji.


 

POLECANE
Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu tylko u nas
Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu

W Niemczech wybuchł skandal wokół analizy Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) z kwietnia 2024 roku. Chodzi o badanie, które przez lata było podstawą alarmistycznych prognoz dotyczących skutków zmian klimatycznych. Dokument ten, szeroko cytowany przez aktywistów i decydentów, przewidywał dramatyczne konsekwencje, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe, podnoszenie się poziomu mórz czy masowe migracje klimatyczne

PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż

Z najnowszego badania wykonanego przez Research Partner na panelu Ariadna wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się już w najbliższą niedzielę, zwycięzcą zostałoby Prawo i Sprawiedliwość.

Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna z ostatniej chwili
Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna

System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego uległ awarii – donosi m.in. pożarniczy serwis remiza.pl i profil „Ratownictwo Medyczne – będzie rozmowa, proszę czekać”. SWD PRM odpowiada m.in. za przyjmowanie zgłoszeń alarmowych, powiadomień o zdarzeniach i dysponowanie zespołów ratownictwa medycznego.

Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach z ostatniej chwili
Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach

W szwajcarskich Alpach znalezione zostały dwa – na ten moment – niezidentyfikowane ciała. Prawdopodobnie są to obywatele Polski, którzy zaginęli przed kilkoma dniami w masywie szczytu Weissmies. Poinformował o tym w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński.

„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka z ostatniej chwili
„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka

„Po niepowodzeniach w Chinach to właśnie w Europie George Soros w końcu znalazł żyzny grunt dla swojego ideału liberalnego, postnarodowego i wielokulturowego społeczeństwa” – pisze w obszernej publikacji prestiżowy francuski dziennik „Le Figaro”, informując o wpływach kontrowersyjnego miliardera w elicie europejskich środowisk prawniczych.

Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów z ostatniej chwili
Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że Ministerstwo Zdrowia naruszyło prawo przy rozstrzyganiu konkursu na rozwój opieki długoterminowej i geriatrii w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Wyrok zapadł w sprawie szpitali w Myślenicach i Mogilnie – resort musi ponownie i zgodnie z prawem ocenić ich wnioski. Dyrektor z Aleksandrowa Kujawskiego, jak napisała wp.pl, kieruje skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jego zdaniem konkurs na rozwój geriatrii, wart 1,5 miliarda złotych, był "ustawiony". 

Tusk: Wiatraki będą powstawały za pomocą rozporządzenia, weto prezydenta mało skuteczne z ostatniej chwili
Tusk: Wiatraki będą powstawały za pomocą rozporządzenia, weto prezydenta mało skuteczne

– Wiatraki będą powstawały.Znaleźliśmy sposoby, by mocą rozporządzenia zintensyfikować nasze działania – powiedział w środę na Radzie Gabinetowej premier Donald Tusk. W jego ocenie weto prezydenta Karola Nawrockiego do tzw. ustawy wiatrakowej będzie „mało skuteczne”.

Niemcy powołali Narodową Radę Bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Niemcy powołali Narodową Radę Bezpieczeństwa

Narodowa Rada Bezpieczeństwa (NSR) zastąpi Federalną Radę Bezpieczeństwa, stając się organem decyzyjnym w Kancelarii Federalnej. Kanclerz Friedrich Merz (CDU) chce skupić tu szefów najważniejszych resortów, tworząc elitarną grupę doradczą, która w niektórych kwestiach może mieć więcej władzy niż rząd federalny.

Tusk: Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu z ostatniej chwili
Tusk: Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu

– Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu, nie jest to klub dyskusyjny, tylko są to obrady Rady Ministrów prowadzone przez prezydenta RP w sprawach szczególnej wagi – powiedział premier Donald Tusk podczas środowego posiedzenia Rady.

Rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Karol Nawrocki zabiera głos z ostatniej chwili
Rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Karol Nawrocki zabiera głos

W środę po godz. 9 rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Ma być poświęcone takim kwestiom, jak: stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa.

REKLAMA

Przyłapali Trzaskowskiego. Tak wracał ze studia Polsatu

Jak informuje "Fakt" prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski miał złamać przepisy ruchu drogowego.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski Przyłapali Trzaskowskiego. Tak wracał ze studia Polsatu
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski / PAP/Piotr Nowak

Samochód, którym jechał włodarz stolicy, zgodnie z doniesieniami gazety poruszał się z prędkością ok. 100 km na godz. Tymczasem w miejscu tym, obowiązywało ograniczenie do 80 km na godz. Rzeczniczka Urzędu m.st. Warszawy wyjaśniła, że to nie Trzaskowski prowadził, tylko jego kierowca.
 

-  Po wywiadzie w Polsacie prezydent Rafał Trzaskowski jechał samochodem z kierowcą. Pan prezydent nie prowadził. Jeśli pan kierowca przekroczył prędkość to taka sytuacja oczywiście nie powinna mieć miejsca. Pan prezydent przeprasza i dopilnuje, by to się nie powtórzyło - zapewniła. 

Tak Trzaskowski wracał ze studia Polsatu

Do zdarzenia miało dojść 31 stycznia. W tym dniu prezydent Warszawy był gościem w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News. Tuż po nagraniu opuścił studio telewizyjne i udał się w podróż samochodem.

- Według naszych pomiarów, w miejscach, gdzie ograniczenie prędkości wskazywało 60 km na godz., jechał on ok. 80 km na godz. Z kolei tam, gdzie znak wskazywał ograniczenie do 80 km na godz., polityk PO pozwalał sobie na jazdę z prędkością ok. 100 km na godz. - donosi "Fakt".

Dziennikarze gazety postanowili uzyskać odpowiedź na pytanie o to, dlaczego Trzaskowski złamał przepisy ruchu drogowego. W tym celu zwrócili się do wydziału prasowego warszawskiego ratusza. Nie udało im się jednak uzyskać więcej informacji.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe