Były szef NATO chce żeby Ukraina była europejskim Izraelem

Były szef Sojuszu Północnoatlantyckiego wraz z szefem Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem kieruje grupą roboczą ds. międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Anders Fogh Rasmussen obecnie podróżuje po Europie i promuje dokument, który – jego zdaniem – pozwoli Ukrainie liczyć na takie samo wsparcie ze strony USA, na jakie może liczyć Izrael. Jak podkreśla, podczas prac grupy, byli zainspirowani stosunkami amerykańsko-izraelskimi.
Kraje-gwaranci bezpieczeństwa
Dokument opracowany przez grupę Rasmussen-Jermak mówi o wspólnym partnerstwie strategicznym podpisanym przez kraje, które miałyby być gwarantami bezpieczeństwa. Byłyby to m.in. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Polska, Włochy, Niemcy, Francja, Australia, Turcja, kraje skandynawskie i bałtyckie oraz Europa Środkowo-Wschodnia.
„Najsilniejsze gwarancje bezpieczeństwa Ukrainy leżą w jej zdolności do obrony przed agresorem zgodnie z artykułem 51 Karty Narodów Zjednoczonych (który zapewnia niezbywalne prawo do samoobrony w przypadku zbrojnego ataku)” – brzmi dokument.
Były szef NATO nie ukrywa, że niektóre fragmenty przygotowanego przez grupę dokumentu są słowo w słowo zaczerpnięte z deklaracji o partnerstwie między Izraelem a Stanami Zjednoczonymi, która została podpisana w lipcu ubiegłego roku.