Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Sądy biorą się za pseudoekologów

Pogotowie dla Zwierząt to znana pseudoekologiczna organizacja, która – jak sama wskazuje – „ratuje zwierzęta w potrzebie”. Szkoda tylko, że nie potwierdzają tego sądy, wydając kolejne wyroki. Czy ten obiecujący trend oznacza, że aktywiści nie pozostaną bezkarni, a ich działania zostaną wkrótce skutecznie zablokowane?
 Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Sądy biorą się za pseudoekologów
/ pxfuel.com

Jak wskazują liczne media, prezes Pogotowia dla Zwierząt Grzegorz Bielawski był wielokrotnie karany karnie prawomocnymi wyrokami za tzw. przywłaszczanie psów, czyli po prostu kradzieże. Chociaż PdZ zostało zdelegalizowane jako stowarzyszenie rejestrowe, to szybko powstało stowarzyszenie zwykłe – pod tą samą nazwą i niestety z podobnymi metodami działania. Na szczęście jednak ostatnie przypadki świadczą o tym, że polski wymiar sprawiedliwości jest w stanie postawić tamę animalsom uzurpującym sobie prawo do „obywatelskich kontroli”, czyli po prostu odbierania zwierząt hodowcom pod rozmaitymi pretekstami.

Otóż niedawno kolejny hodowca wygrał z organizacją, która dokonała bezprawnego odebrania psów, rzekomo ze względu na złe warunki, w jakich miały przebywać. Sąd postanowił umorzyć sprawę, którą Katarzynie Sikorskiej-Hogiel założyli „miłośnicy zwierząt”. Teraz z kolei hodowczyni zamierza domagać się od aktywistów odszkodowania, ponieważ do dziś nie odzyskała ukradzionych psów, a te na domiar złego miały zostać podobno wykastrowane bez jej zgody. W przeświadczeniu poszkodowanej to, co ją spotkało, było aktem zemsty za nagłaśnianie nieetycznego postępowania członków Pogotowia dla Zwierząt.

Inny przypadek, z tym że już mniej napawający entuzjazmem, dotyczył rolnika z Barwic Jana Okulewicza, któremu skradziono konie ze Stajni „Kowalski” Komorze. Co ciekawe, a właściwie mocno zastanawiające, w styczniu 2023 roku sąd uznał, że nie doszło tu do włamania ani kradzieży, a jedynie… wykroczenia. Jak wskazuje fanpage „Ekopatologia”, zabrana klacz i źrebak miały wartość 40 tys. zł. Co prawda finalnie jakiś wyrok zapadł, ale trudno uznać, aby jego ciężar gatunkowy skutecznie odstraszał potencjalnych „obrońców zwierząt”. Czy zatem polskie prawodawstwo nie jest w tym zakresie odpowiednio skonstruowane?

Jak przekonuje Piotr Kłosiński z Polskiego Porozumienia Kynologicznego, „jeśli jest coś, za co powinno się wziąć Ministerstwo Sprawiedliwości i Policja oraz wymiar sprawiedliwości, to właśnie działalność różnych pseudoaktywistów, którzy są bliżej kradzieży zwierząt niż pomagania psom i kotom”. W jego przeświadczeniu „Pogotowie dla Zwierząt jest takiej działalności najlepszym przykładem”. Co więcej, kynolog zwraca uwagę na fakt, że opisywana organizacja i jej podobne wielokrotnie organizowały wielomilionowe zbiórki na ratowanie zwierząt, np. z Ukrainy. Trudno jednak wskazać namacalne efekty takiej pomocy.

 

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Sądy biorą się za pseudoekologów

Pogotowie dla Zwierząt to znana pseudoekologiczna organizacja, która – jak sama wskazuje – „ratuje zwierzęta w potrzebie”. Szkoda tylko, że nie potwierdzają tego sądy, wydając kolejne wyroki. Czy ten obiecujący trend oznacza, że aktywiści nie pozostaną bezkarni, a ich działania zostaną wkrótce skutecznie zablokowane?
 Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Sądy biorą się za pseudoekologów
/ pxfuel.com

Jak wskazują liczne media, prezes Pogotowia dla Zwierząt Grzegorz Bielawski był wielokrotnie karany karnie prawomocnymi wyrokami za tzw. przywłaszczanie psów, czyli po prostu kradzieże. Chociaż PdZ zostało zdelegalizowane jako stowarzyszenie rejestrowe, to szybko powstało stowarzyszenie zwykłe – pod tą samą nazwą i niestety z podobnymi metodami działania. Na szczęście jednak ostatnie przypadki świadczą o tym, że polski wymiar sprawiedliwości jest w stanie postawić tamę animalsom uzurpującym sobie prawo do „obywatelskich kontroli”, czyli po prostu odbierania zwierząt hodowcom pod rozmaitymi pretekstami.

Otóż niedawno kolejny hodowca wygrał z organizacją, która dokonała bezprawnego odebrania psów, rzekomo ze względu na złe warunki, w jakich miały przebywać. Sąd postanowił umorzyć sprawę, którą Katarzynie Sikorskiej-Hogiel założyli „miłośnicy zwierząt”. Teraz z kolei hodowczyni zamierza domagać się od aktywistów odszkodowania, ponieważ do dziś nie odzyskała ukradzionych psów, a te na domiar złego miały zostać podobno wykastrowane bez jej zgody. W przeświadczeniu poszkodowanej to, co ją spotkało, było aktem zemsty za nagłaśnianie nieetycznego postępowania członków Pogotowia dla Zwierząt.

Inny przypadek, z tym że już mniej napawający entuzjazmem, dotyczył rolnika z Barwic Jana Okulewicza, któremu skradziono konie ze Stajni „Kowalski” Komorze. Co ciekawe, a właściwie mocno zastanawiające, w styczniu 2023 roku sąd uznał, że nie doszło tu do włamania ani kradzieży, a jedynie… wykroczenia. Jak wskazuje fanpage „Ekopatologia”, zabrana klacz i źrebak miały wartość 40 tys. zł. Co prawda finalnie jakiś wyrok zapadł, ale trudno uznać, aby jego ciężar gatunkowy skutecznie odstraszał potencjalnych „obrońców zwierząt”. Czy zatem polskie prawodawstwo nie jest w tym zakresie odpowiednio skonstruowane?

Jak przekonuje Piotr Kłosiński z Polskiego Porozumienia Kynologicznego, „jeśli jest coś, za co powinno się wziąć Ministerstwo Sprawiedliwości i Policja oraz wymiar sprawiedliwości, to właśnie działalność różnych pseudoaktywistów, którzy są bliżej kradzieży zwierząt niż pomagania psom i kotom”. W jego przeświadczeniu „Pogotowie dla Zwierząt jest takiej działalności najlepszym przykładem”. Co więcej, kynolog zwraca uwagę na fakt, że opisywana organizacja i jej podobne wielokrotnie organizowały wielomilionowe zbiórki na ratowanie zwierząt, np. z Ukrainy. Trudno jednak wskazać namacalne efekty takiej pomocy.

 

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe